Data: 2002-01-29 07:49:38
Temat: Re: Szkolna polonistyka
Od: "zairazki" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Irena" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3c559173@news.vogel.pl...
[ciach]
> Ja właśnie w sprawie tej satysfakcji. To chyba nie takie proste?
To może być proste. Pod warunkiem akceptacji np. takiego postanowienia:
szczęśliwym nauczycielem się nie jest. Szczęśliwym - nie tylko
nauczycielem - się bywa. Tylko od Ciebie zależy, czy będziesz umiała
wypatrzyć te chwile szczęścia i wystarczy Ci sił aby się nimi cieszyć; no i
nie martwić, gdy się skończy i trzeba pracować czekając na następną. No i
Twoje oczekiwania: czekanie na niebotycznie szczęśliwą chwilę - życia może
nie starczyć. Czy umiesz cieszyć się nawet krótkim, niewielkim szczęściem?
Wśród
> nauczycieli jest wielu frustratów. Dlaczego? Zarobki? "Rozbrykane" klasy?
To
> trudny zawód - moim zdaniem.
> Irena
To przede wszystkim kwestia charakteru, nastawienia, układów z otoczeniem,
kasy też... Zwykle w otoczeniu nauczyciela większość czynników składa się
niezbyt pozytywnie. Ale nawet najbardziej romantyczny spacer może być
koszmarem z powodu kamyka w bucie...
pozdrowionka
zairazki
|