| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2005-12-11 00:56:49
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugieUżytkownik "miranka"
> Anka
>
A myślałam, że już tylko ja nie śpię ;)))))
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2005-12-11 01:27:29
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:439b78f0$1@news.home.net.pl...
> Nauczyciel powinien pokazywać uczniom również to, jak
> postępuje osoba dorosła i odpowiedzialna, gdy popełni błąd. Jak wyraża się
> szacunek do drugiej osoby w podobnej sytuacji i na czym polega właściwe
> postępowanie, nie tylko wtedy, gdy wszystko idzie gładko, ale także wtedy,
> gdy się coś spartoli.
Szkopuł w tym, że z opisu Eulalki wynika, ze ta pani wychowawczyni nie jest
ani dorosła (psychicznie) ani odpowiedzialna. Tym samym zmuszenie do
przeprosin odbierze jako straszliwą ujmę na honorze. Z litości bym jej te
przeprosiny odpuściła:)
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2005-12-11 01:28:57
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:439b795c$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik "miranka"
> > Anka
> >
> A myślałam, że już tylko ja nie śpię ;)))))
Ale ja już się wybieram spać:))
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2005-12-11 07:48:41
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugieDnia Sun, 11 Dec 2005 01:55:01 +0100, Harun al Rashid napisał(a) w
wiadomości:<news:439b78f0$1@news.home.net.pl>
> Nauczyciel powinien pokazywać uczniom również to, jak postępuje osoba dorosła
> i odpowiedzialna, gdy popełni błąd. Jak wyraża się szacunek do drugiej osoby
> w podobnej sytuacji i na czym polega właściwe postępowanie, nie tylko wtedy,
> gdy wszystko idzie gładko, ale także wtedy, gdy się coś spartoli.
Ale powinien to robić z własnej woli.
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2005-12-11 08:59:07
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dnfva2$omu$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
> news:439b78f0$1@news.home.net.pl...
> > Nauczyciel powinien pokazywać uczniom również to, jak
> > postępuje osoba dorosła i odpowiedzialna, gdy popełni błąd. Jak wyraża
się
> > szacunek do drugiej osoby w podobnej sytuacji i na czym polega właściwe
> > postępowanie, nie tylko wtedy, gdy wszystko idzie gładko, ale także
wtedy,
> > gdy się coś spartoli.
>
> Szkopuł w tym, że z opisu Eulalki wynika, ze ta pani wychowawczyni nie
jest
> ani dorosła (psychicznie) ani odpowiedzialna. Tym samym zmuszenie do
> przeprosin odbierze jako straszliwą ujmę na honorze. Z litości bym jej te
> przeprosiny odpuściła:)
Problem w tym, że dla rodzica powinno być najważniejsze dobro jego własnego
dziecka, a nie litość dla obcej baby.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2005-12-11 08:59:43
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:116itspl756pg.1sf6skes3qz09$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 11 Dec 2005 01:55:01 +0100, Harun al Rashid napisał(a) w
> wiadomości:<news:439b78f0$1@news.home.net.pl>
>
> > Nauczyciel powinien pokazywać uczniom również to, jak postępuje osoba
dorosła
> > i odpowiedzialna, gdy popełni błąd. Jak wyraża się szacunek do drugiej
osoby
> > w podobnej sytuacji i na czym polega właściwe postępowanie, nie tylko
wtedy,
> > gdy wszystko idzie gładko, ale także wtedy, gdy się coś spartoli.
>
> Ale powinien to robić z własnej woli.
Ale jeśli nie robi to zwyczajnie nie nadaje się do pracy jako nauczyciel.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2005-12-11 09:10:56
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:439b7179$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" ...
>
> Dobrze, że nie jesteś dyrektorem szkoły, po paru miesiącach zostałabyś w
> niej Ty, oraz jedna nauczycielka, bo akurat na L4 była. Znaj proporcje,
> mocium pani.
Widzisz, bardzo się z tego cieszę, że nie jestem dyrektorem szkoły i nie mam
tego problemu.
Bardzo trudno jest zarządzać ludźmi, którzy są sfrustrowani i mają poważną
ilość problemów egzystencjalnych.
Jak się nie ma pieniędzy na płace, to bardzo trudno jest znaleźć pracowników
na poziomie.
Z drugiej strony znam wielu nauczycieli, którzy mają powołanie do zawodu i
mimo tych różnych trudność życiowych zawsze zachowują się z klasą.
Biorąc jednak pod uwagę fakt, że z powodu pogłębiającego się niżu
demograficznego ilość potrzebnych nauczycieli zmniejsza się jest pewna
szansa na zmianę sytuacji w szkołach i zatrudnianie nauczycieli, którzy
nadają się do pracy w szkole.
--
Joanna (syn Michał 18 lat, córka Anna 16 lat)
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2005-12-11 09:19:03
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1sbptolp4h04n.5hk145w9gdjn$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 11 Dec 2005 00:33:32 +0100, Joanna Duszczyńska napisał(a) w
> wiadomości:<news:dnfojr$gp8$2@news.onet.pl>
>
> > Pani powinna stracić pracę za swoje postępowanie, bo z działaniem
> > wychowawczym nie ma ono nic wspólnego
>
> Nie zacietrzewiaj się i nie feruj wyroków, bo nie znasz osób, ani
sytuacji.
> Najprawdopodobniej pani powinna po prostu być przywołana do porządku przez
> swojego dyrektora w trybie nadzoru pedagogicznego i poddana próbie.
Dopiero
> potem, jak niereformowalna, to do widzenia.
O to, to.
Jednak nie poradziłeś w tej dyskusji w jaki sposób doprowadzić do
przywołania pani do porządku.
W jakiś sposób dyrektora szkoły trzeba powiadomić o tym, że jego pracownik
popełnia karygodne błędy.
> Jak zostanie skutecznie przywołana do porzadku, to jak dla mnie nie musi
> przepraszać, czułbym się wręcz zażenowany gdyby nauczyciel miał
przepraszać
> moje dziecko. I tak ci dzisiejsi uczniowie (nie mówię o dziecku autorki
> wątku, ale każda sprawa ma społeczny kontekst i oddźwięk) mają zbyt
wielkie
> poczucie, że szkoła ma im - w tym wypaczonym sensie - "służyć".
Masz prawo w różnych sytuacjach czuć się zażenowany, a jakbyś się czuł,
gdyby od Ciebie, ktoś zażyczył sobie przeproszenia dziecka i co byś zrobił?
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2005-12-11 09:40:19
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugieRoman G. napisał(a):
> Jak zostanie skutecznie przywołana do porzadku, to jak dla mnie nie musi
> przepraszać, czułbym się wręcz zażenowany gdyby nauczyciel miał przepraszać
> moje dziecko. I tak ci dzisiejsi uczniowie (nie mówię o dziecku autorki
> wątku, ale każda sprawa ma społeczny kontekst i oddźwięk) mają zbyt wielkie
> poczucie, że szkoła ma im - w tym wypaczonym sensie - "służyć".
Przepraszam Cię bardzo, ale gdyby sytuacja dotyczyła osób pelnoletnich
mogłaby miec finał w sądzie. Nie widzę powodu, by nauczyciel miał łamać
postanowienia Karty Praw Dziecka. Traktowanie przeprosin w kategorii
upokorzenia, jest jakimś grubym nieporozumieniem i IMO naruszeniem zasad
współżycia społecznego.
Eulalka
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2005-12-11 09:43:27
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugieHarun al Rashid napisał(a):
> Dobrze, że nie jesteś dyrektorem szkoły, po paru miesiącach zostałabyś w
> niej Ty, oraz jedna nauczycielka, bo akurat na L4 była. Znaj proporcje,
> mocium pani.
>
A ja uważam, że skoro moje dziecko przebywa w szkole 1/3 swojego życia,
to ma ona mieć pozytywny wpływ wychowawczy, a nie uczyć patologii. pani
wsród dzieci ma opinię niesprawiedliwej, bo nie daje nawet dzieciom
prawa do obrony, czy też złożenia wyjaśnień. Gdyby przeprosiła
odzyskałaby w moich oczach resztki szacunku. Każdy czasem może się
zagalopować, rzecz w tym, by umieć się do tego przyznać.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |