Data: 2003-11-02 21:02:17
Temat: Re: Szkoło, zobacz swe dno (c.d.) - czyli - co znaczy abstrakt vs konkret ?
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->Marek Krużel<- news:pan.2003.11.02.17.11.28.555291@go2.pl wrote:
> Tzn?
>
> Co do szkoły. Może Ty mi Tomek powiesz jakie względy merytoryczne
> przemawiają za wyposażaniem szkolnych komputerów w windows.
Ja nie o tym, masz drugi raz:
/Jet/
> Nie będzie "za darmo", bo pisanie dla siebie albo łamanie "Nie sta-
> raj się ich uszczęśliwiać na siłę, bo narobisz sobie kłopotów. Nie
> próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwu-
> jesz". [A. De Mello] vel gadanie do 'rozumu'... bananów powtykanych
> w uszy ubranych (pofikowo rzecz jasna) szympansów przestaje mnie
> kompletnie interesować.
/koniec/
Ja o tym, co Jet miał na myśli mówiąc "za darmo" - sam widzisz, że nie ma
sensu kontynuacja wg Twojego 'windowsa' - no wiem, że piernik do wiatraka ma
mąkę, ale w tym wypadku to nie to. Uwierz.
tomek
P.S. Po prostu czegoś tak trafnego to już dawno nie czytałem. 'Za darmo' w
moim odczuciu oznacza BEZPRODUKTYWNIE, bez żadnego cienia ODDŹWIĘKU ze
strony przeciwnej /a jeszcze kłopotów można sobie narobić, bo zwierzątka
patrzą bez klapki i za żadne skarby nie da sobie nic powiedzieć - tylko kąsa
w łydkę/.
|