Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: zażółcony <r...@c...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.soc.dzieci
Subject: Re: Szok, nie chcą rodzić, buntownicy.
Date: Thu, 02 Feb 2012 09:56:30 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 48
Message-ID: <jgdj3m$jp9$1@news.task.gda.pl>
References: <e...@k...googlegroups.com>
<1...@4...net>
<jgb4ep$i4t$1@news.task.gda.pl>
<jrqq8jbtyg0z.1lig5wgzp5xta$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.task.gda.pl 1328172982 20265 83.14.249.194 (2 Feb 2012 08:56:22 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 2 Feb 2012 08:56:22 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:7.0.1) Gecko/20110929
Thunderbird/7.0.1
In-Reply-To: <jrqq8jbtyg0z.1lig5wgzp5xta$.dlg@40tude.net>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:620136 pl.soc.dzieci:594719
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-02-01 17:38, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 01 Feb 2012 11:34:08 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> To wcale nie jest takie oczywiste. Rozwój nowych technologii,
>> w tym robotyki powoduje, że coraz większy udział w wytworzeniu
>> PKB mają maszyny i ich praca, a ludzi do ich obsługi
>> potrzeba coraz mniej (za to wymagane są wysokie kwalifikacje)
>
> Ludzie do obsługi NIE zapewnią ciągłości rozwoju technologii :->
Ale czy ja twierdzę, że zapewnią ? Ja twierdzę tylko tyle, że
nie dla każdego znajdzie się tu robota. Żyjesz Iksi w rzeczywistości
PSL-owskiej, po prostu nie czujesz tego, jakby wyglądała ta
rzeczywistość, gdyby nie bardzo silna SOCJALNA ochrona rolników
w całej UE. Ale przeszło 2/3 ludzi mieszka w miastach i nie ma
kawałka ziemi, który ostatecznie w czasie kryzysu, mogliby sami
uprawiać, żeby się wyżywić.
Problem jest taki, że nie tylko rolnicy potrzebują ochrony.
Ja np. mam dalszą rodzinę w Łodzi - to ludzie związani
z przemysłem włókienniczym, właściciele małych przedsiębiorstw,
które do tej pory jakoś funkcjonują. To są mądrzy, wykształceni
ludzie, którzy wiedzą, co w trawie piszczy i dlaczego. Zapytałem
ich wprost: jak uważają, jak wygląda proporcja jasnych i ciemnych
stron konkurencji chińskiej. Odpowiedź była prosta: nie widzą
żadnych pozytywów. Ponoć można w internecie dość
łatwo znaleźć zdjęcia gigantycznych chińskich hal fabrycznych,
które produkują podobne rzeczy, jak oni i ich znajomi.
Jedna taka hala w ciągu tygodnia jest w stanie wyprodukować
tyle jakiejś tam wstążki, że zapewnia zapotrzebowanie Polski
na cały rok. W tych warunkach zamiast produkować wszyscy
kombinują. Np. jak sprowadzić kontener gotowca z Chin.
Ktoś to tak ujął: ludzie dzisiaj lecą do hipermarketu
i kupują chińszczyznę, cieszą się z niskich cen a potem
wracają do domu i załamują ręce, że nie ma pracy.
To może wprowadzić cła na import produkcji z Chin ?
A co na to Chiny i gildie handlowe ?
Może jakaś wojna ? Sytuacja pod wieloma względami
przypomina tę sprzed wybuchu wojny secesyjnej
w USA. Wojny, w której, dla przypomnienia, europejskie
potęgi typu Anglia czy Francja opowiadały się
po stronie południa (Francja za niewolnictwem ?
a fuj ... bo zniesienie niewolnictwa to był
zręczny marketing Unii a nie jakaś przewodnia
idea)
|