Data: 2002-07-21 19:12:15
Temat: Re: Szukam osoób które podobnie jak ja
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kokoszek" <lechu.walesa.(usun kropki)@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości
> Czy mi sie zdaje czy jestes nauczycielka (tak chyba kojarze z innej
grupy)?
> Jesli tak to nie wiem w jakim wieku sa Twoi uczniowie, ale a noz trafie i
> sie okaze ze w wieku MEZA?
Miedzy innymi nauczycielka - uczę prywatnie angielskiego i zajmuje sie
tlumaczeniami - moi uczniowie sa w wieku od 10 do 58 lat (tyle ma najstarsza
pani, ktorą uczę). Uczylam 3 rówiesnikow mego męza i nie widzę w tym zadnego
problemu. czy gdybym wyszła za 30 latka nie mogłabym uczyc 30 latków?
Pachnie to kołtunerią
> I drugie nurtujace mnie pytanie- z czego wy zyjecie?
A podobno dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach. Rozumiem jednak, ze Ty
się do takowych nie zaliczasz więc Ci odpowiem. Zyjemy z tego co ja zarobię
oraz z pomocy ze strony jego rodziców, zamoznych ludzi.
>a po drugie majac lat 19 nie ma ochoty dalej sie ksztalcic?
A kto powiedzial ze się nie ksztalci? Studia prawnicze , zaoczne plus
praktyka w kancelarii adwokackiej swego ojca.
> Oczywiscie mozna pogodzic te dwie rzeczy na raz, ale w drodze jest
dziecko!?
> Jesli mozna wiedziec jak wtedy bedzie wygladalo Wasze zycie?
Dokladnie tak samo jak wyglada teraz. Szczęsliwe, spokojne, rodzinne.
Kochamy się - dzidzius byl zaplanowany. Oboje podjęlismy decyzje ze w w
czerwcu konczę ostatnią partię tabletek anty. Dzidzius pojawil sie jak na
zawolanie:-)) Jest owocem idealnej milosci i bardzo go kochamy - chociaz ma
dopiero dokladnie 22 dni:-))
> Ja osobiscie zycze Wam wiele szczescie i radosnyh chwil:)
Bardzo dziekuje:-))
HaNkA CiĄzArOoFkA
|