> Witam
> Od ok 2 tygodni chodze na basen regularnie tzn 3 razy w tyg. Ostani raz
> bylem wczoraj. Staram sie przeplywac ok 1000m. Po wczorajszej wizycie na
> basenie ciagle odczuwam szum w uszach oraz lekkie klucie. Tak jak b byly
> zapchane czy cos w tym rodzaju. Zdarzalo sie to juz pare razy ale poskakalem
> sobie na jednej nodze drugiej i woda wylatywala. Tym razem mam problem bo od
> wczoraj nic sie nie zmienilo. Nadal mi szumi w uszach czuje lekkie klucie.
> Jestem taki osowialy nie moge sie skoncentrowac na niczym, troche pobolewa
> mnie glowa. Zastanawiam sie czy nie wybrac sie do laryngologa. A moze ktos z
> was ma jaks swoja teorie na temat tej sytuacji???  Bardzo bym prosil o
> jakies wskazowki.
> Pozdrwaiam
> Marcin
>
>
Zmierz sobie cisnienie po basenie i tetno. Prawidlowe cisnienie to ok 120 / 80.
Tetno - nie powinno byc wyzsze niz 70 - 80 uderzen na minute. Moze sie okazac,
ze masz jakis klopot z sercem. Jezeli Cie stac zrob sobie echokardiogram serca
(okolo 65 zl) i badanie hormonow tarczycy (okolo 50 zl). Oczywiscie, moze byc
tysiac innych problemow, wszystko zalezy jak dlugo po basenie Ci szumi w
uszach.
Inna sprawa, to ze woda sie mogla gdzies dostac do ucha - wtedy sie klania
leryngolog, ktory Ci zajrzy do uszka. Moze gdzies woda wleciala gdzie nie
powinna.
Ponadto, jezeli jestes mlody to moze Twoje serduszko nie nadaza za Twoim
wzrostem. Chlopcy w pewnym wieku "strzelaja" do gory, rosna jak na drozdzach, a
serduszko wtedy troche nie nadaza.

To sa moje pomysly, ale zaznaczam, ze nie jestem lekarzem. Tyle ze mi czasami
szumi w uszach. Ale szum szumowi moze nie byc rowny.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl