TOTALNY DÓŁ

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-09-10 18:34:09

Temat: TOTALNY DÓŁ
Od: "czarna" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ludzie

to cud ze dam jeszcze rade napisac ten list

jestem na dnie moja psychika moje emocje moje uczucia
moja energia nie ma nic

jałowa pustynia

obserwuje co chwile rece czy jeszcze sie ruszaja
od rana mysle o garsci tabletek ...

nie widze przeszlosci nie widze przyszlosci
raz bialy raz czarny ekran
juz nic nie czuje

tepy wzrok wbity w sciane godzinami

to dno mnie przeraza
boje sie

nie jestem w stanie juz nic mowic do ludzi
kazde slowo tnie jak brzytwa gardlo

juz nie moge

nie wytrzymam

jesli ktos przezyl to i sie odbil
jesli zyjesz

daj mi nadzieje
bardzo tego potrzebuje

:(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-09-10 18:59:07

Temat: Re: TOTALNY DÓŁ
Od: "Szczesiu" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ale nie jesteś chyba sama, co? Masz kogoś obok? I tak dobrze, że patrzysz na
ścianę, a nie w ekran kompa. Przynajmniej się nie uzależnisz. :-) Czego się
tak boisz doświadczać, że wolisz zastępować to złudzeniem pustki: erotyzmu,
złości, złośliwości, nienawiści, porywów serca na widok drugiej osoby? Boisz
się kontaktu, boisz się, że to co najlepsze zostanie Ci odebrane, wyssane?
Siła jest w dawaniu, w odrzuceniu obrony. Współczuj swojemu wrogowi
(materialnemu czy nie), a zobaczysz, że nie jest taki groźny a tylko cierpi
jak Ty ale nieświadomie. Współczuj sobie samej a zobaczysz, że warto się ze
sobą przeprosić, przyjąć i odczuć odrzucone, zapomniane części siebie i
pokochać te znienawidzone. Nie staraj się odciąć od innych, nie staraj się
odciąć od siebie. Choćbyś samej siebie znać nie chciała - przypomnij sobie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-10 19:04:00

Temat: Re: TOTALNY D?
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 10 Sep 2002 20:34:09 +0200, czarna napisał/napisała:
> daj mi nadzieje
> bardzo tego potrzebuje

"nie martw sie" to takie oklepane.. :/
ale jakze prawdziwe :)
Przezylem podobne zalamanie.. chodzilem ulicami i szukalem smierci.
Niestety nawet dresiarze zwatpili i uciekli..

Moja rada.. Pomysl o tym jak o doswiadczeniu: co nas nie zabija - wzmacnia.
Podnies glowe do gory, wyjdz na spacer i popatrz jak pieknie liscie
zmieniaja kolorki :)

Nie idz za moim przykladem i nie pij, nie "lajdacz" sie z kazda, ktora
chetna i nie powstrzymuj lez.

Czas leczy rany i ja w tej chwili ciesze sie,ze jest tak jak jest i,ze bylo
tak jak bylo :)

Na 99% bedzie lepiej, trzeba tylko cierpliwie, spokojnie poczekac i zaczac
normalnie zyc.

--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-10 19:04:24

Temat: Re: TOTALNY DÓŁ
Od: "Elzbieta" <n...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

"czarna" <d...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:alldun$o6q$1@news.tpi.pl...

Ale co sie stalo ??? zobacz w jakim ja bylam dole, ale pomalu sie unosze,
przeczytaj temat "ciezko mi", a moze wtedy bedzie Ci lzej, nie jestes sama
na swiecie ...

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-10 19:10:42

Temat: Re: TOTALNY DÓŁ
Od: "take5" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "czarna" <d...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Sent: Tuesday, September 10, 2002 8:34 PM
Subject: TOTALNY DÓŁ

> jesli ktos przezyl to i sie odbil
> jesli zyjesz
>
> daj mi nadzieje
> bardzo tego potrzebuje
>
> :(

Przeżyłem, odbiłem się.
Żyję.

Pierwszy raz tak Cię wzięło ?
Znasz przyczyny?
Coś powalającego się wydarzyło ?

Radziłbym Ci pójść do psychiatry. Od razu. Jeżeli stwierdzi, że nie ma
powodu brania lekarstw, to idź do psychologa. Tam się wygadasz, obwąchasz
swój problem. Czasem wystarczy tylko rozmowa.
Nie bój się lekarza, nie bój się lekarstw. Idziesz tam, żeby sobie pomóc. A
on tam jest, żeby pomóc Tobie.

"...i nie dręcz się tworami wyobraźni.
Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności."

Jest tu parę osób - wiem to -, które serdecznie o Tobie myślą.

Odezwij się.

Pozdrawiam Cię

- Piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-10 19:24:00

Temat: Re: TOTALNY DÓŁ
Od: "Saulo" <d...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

"czarna" <d...@g...pl> wrote in message news:alldun$o6q$1@news.tpi.pl...
[cut]
| jesli ktos przezyl to i sie odbil
| jesli zyjesz
|
| daj mi nadzieje
| bardzo tego potrzebuje
|
| :(

przeżyłem i się odbiłem
muł został na piętach

ale się odbiłem

głaszczę Twoje imię na ekranie
- mała czekoladowa smuga

saulo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-10 21:27:35

Temat: Re: TOTALNY D?
Od: j...@d...one.pl (John Dreamer) szukaj wiadomości tego autora

czarna napisała:
[...]
> jestem na dnie moja psychika moje emocje moje uczucia
> moja energia nie ma nic
>
> jałowa pustynia
>
> obserwuje co chwile rece czy jeszcze sie ruszaja
> od rana mysle o garsci tabletek ...
>
> nie widze przeszlosci nie widze przyszlosci
> raz bialy raz czarny ekran
> juz nic nie czuje
[...]

Jeśli chcesz całkowicie \"wynormalnieć\" to możesz iść do
psychologa. Chociaż moim zdaniem z takim problemem trzeba sobie poradzić
samemu. Spróbuj się trochę oderwać od tego, co Cię przytłacza - w pracy
czy szkole rób co musisz (dokładnie! będziesz miała satysfakcję), a jak
znajdziesz czas, to pójdź do kina (najlepiej na komedię), przeczytaj
lekką książkę, przejdź się na spacer. Poza tym - zrób sobie plan tego,
co chcesz zrobić w najbliższej przyszłości i konsekwentnie go realizuj -
powinno Ci to dać poczucie sensowności wszystkich działań,
uporządkowania i spokoju.
Myśl pozytywnie, powinno być dobrze. Nie zastanawiaj się nad swoim
nieszczęściem - pomyśl o czymś miłym.

I jeszcze jedno: nie polecam wizyty w rzeźni i czytania o Oświęcimiu.
Niektórym to pewnie pomaga, ale bardziej prawdopodobne wydaje mi się,
że będzie to miało efekt negatywny (to tak w tamach codziennej dawki
złośliwości - tym razem skierowanej w stronę idei pogłębiania smutku
w celu walki z nim).

--
John Dreamer
...riding through the dark...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-10 21:30:19

Temat: Re: TOTALNY DÓŁ
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "czarna" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:alldun$o6q$1@news.tpi.pl...
> nie jestem w stanie juz nic mowic do ludzi
> kazde slowo tnie jak brzytwa gardlo
> juz nie moge
> nie wytrzymam
> jesli ktos przezyl to i sie odbil
> jesli zyjesz
> daj mi nadzieje
> bardzo tego potrzebuje
> :(

W takim stanie jak Twój lepiej pójść do lekarza.
SAmemu trudno sobie z tym poradzić..
Musisz spróbować zrozumieć dlaczego tak się czujesz,
ale to za mało, ponieważ trudno czasami zmienić to,
co mamy wokół siebie, zwłaszcza w tym stanie.
Może to być depresja endogenna i wtedy nawet znajomość przyczyn niewiele pomoże,
a odpowiednio dobrane leki podobno pomagają. Tak mówi wiele osób z tej grupy,
więc pewnie mają rację.
Leki pozwalają podobno odbudować część mózgu (hipokamp),
który w depresji ulega degradacji.
Mam link do strony z pełnym tekstem artykułu na ten temat ale chyba tamten
serwer nie działa, załączam więc tylko fragment.
Pozdrawiam!
E.

http://www.polskiexpress.com/2001/9/depresja.asp

.../W badaniach przy użyciu rezonansu magnetycznego okazało się, że ich
hipokampy
(hipokamp to część mózgu odpowiedzialna m.in. za przetwarzanie i klasyfikowanie
nowych
informacji, które mają być zmagazynowane w pamięci) są mniejsze niż w kontrolnej
grupie
dorastającej bez większych stresów. Dlaczego? Bo stres, zwłaszcza długotrwały i
przeżywany
w dzieciństwie, jest dla komórek hipokampa zabójczy. Ponieważ właśnie ta część
mózgu pełni
ważną rolę w przetwarzaniu wspomnień, jednym ze skutków jej uszkodzenia może być
niezdolność chorego na depresję do radzenia sobie z bolesnymi wspomnieniami i
nadmierna
reakcja na wydarzenia, które je przywołują z pamięci.

Z powiązania tych dwóch teorii uczeni wysnuli wniosek, że przeciwdepresyjne
działanie
leków może polegać na ułatwieniu regeneracji komórek hipokampa, wszystkie
preparaty
antydepresyjne przywracają bowiem równowagę układu nerwowego i normalizują jego
odpowiedź
na stres. Podobną rolę może też pełnić psychoterapia. Ponowne, "bezpieczne"
przeżywanie
wspomnień może "uaktywniać" właściwe połączenia nerwowe, a "tłumić" te
nieprawidłowe.

Teoria regeneracji wydaje się prawdopodobna jeszcze z jednego powodu. Otóż
większość leków
przeciwdepresyjnych zmienia skład chemicznego "koktajlu" rozmaitych substancji w
mózgu w
ciągu godzin, a co najwyżej dni. Tymczasem na pierwsze efekty leczenia zwykle
trzeba
czekać dłużej - nierzadko nawet kilka tygodni. Gdyby zatem depresja wynikała
wyłącznie z
zaburzeń równowagi substancji chemicznych w mózgu, poprawa nastroju powinna
następować
dużo szybciej. Jeśli jednak w grę wchodzi regeneracja lub tworzenie nowych
komórek
nerwowych - wówczas kilka tygodni oczekiwania na efekt jest w pełni
usprawiedliwione./.../

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-10 22:03:09

Temat: Re: TOTALNY DÓŁ
Od: toau <u...@e...net> szukaj wiadomości tego autora

In article <allo93$bd3$1@news.tpi.pl>, EvaTM wrote:

> Leki pozwalają podobno odbudować część mózgu (hipokamp),
> który w depresji ulega degradacji.

Z tego co wiem to depresja jest wylacznie kwestia chemii.
Jest spowodowana brakiem lub niedoborem pewnych sybstancji
w organizmie.
Dlatego najlepiej isc z tym do lekarza.

at

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-10 22:30:29

Temat: Re: TOTALNY DÓŁ
Od: "Tomasz Kwiecień" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik czarna <d...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:alldun$o6q$...@n...tpi.pl...
> Ludzie
>
>
>
> to cud ze dam jeszcze rade napisac ten list
>
> jestem na dnie moja psychika moje emocje moje uczucia
> moja energia nie ma nic

Módl się o wyjście z tego.
Ja byłem niżej od Ciebie.

--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://republika.pl/tkwiecie/

+
Najcenniejszymi perłami ludzkiego ducha są:
w dziedzinie filozofii tomizm,
w dziedzinie religii nabożeństwo do miłosierdzia Bożego.