Data: 2004-11-14 19:25:37
Temat: Re: Tabliczki przylozkowe
Od: Sławek SWP <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W: cn867h$41s$...@a...news.tpi.pl,
Od: RaMIK <r...@o...pl>
Było:
> Użytkownik "Kamil" <k...@k...mi> napisał w wiadomości
> news:cn7kvb$hg1$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Skoro na tabliczce przy lozku jest napisane kto i na co choruje, to
>> jak to sie ma do praw pracjenta? Kazdy moze wejsc mi do sali i
>> zobaczyc co mi dolega.
>
> Z tego, co mi wiadomo, nawet jeżeli jest napisane to nazwą łacińską.
> Nie sądzę, żeby przeciętny człowiek wiedział co oznacza
> exodirus parafinolus esgani esomi
> ;-)
U mnie wisiało (niedokrwienie mięśnia sercowego) na tabliczce po Polsku :-)
Tłumy ludności się nie rzucały oglądać moją tabliczkę.
Myślę, że jak komuś przeszkadza taki - albo inny - napis po Polsku to może
powiedzieć lekarzowi prowadzącemu, że nie chce mieć tabliczki na widoku,
albo powiesić ją na drugim końcu łóżka ... . Tym bardziej, że są tam
informacje o stolcu i różnych innych czynnościach fizjologicznych ;-)
No albo zażądać napisu po łacinie :D
--
----------------------------------------------------
--------
Przy odpowiedzi na priv proszę usunąć oczywiste 2 nadwyżki tekstu
----------------------------------------------------
--------
Sławek SWP użył QE-QuoteFix opisany tam: http://tiny.pl/1sl
---------------------------------------------------
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)
Zajrzyj na : http://teampoland.republika.pl/
|