Użytkownik "Jacek (b)" <dv[USUN_TE_DUZE_LITERY]@z.pl>
news:botdt5$noc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:boskmr$cqc$1@inews.gazeta.pl...

>> A ilu znasz paranoików na GD "pl.sci.psychologia"?
>> Przyrównaj sobie tą charakterystykę do np. All'a ...z
>> Gormenghast i odpowiedz:
>> "dlaczego teksty All'a na grupę są zgodne z tą charakterystyką?
>> dlaczego All prowadzi tak zażyłą korespondencję z niektórymi
>> grupowiczami w celu sterowania ich zachowaniami i
>> reakcjami?"
>> \|/ re:

> Nie obcinam, bo wątek straci sens!
> Nie oceniam Alla, za dużo goryczy polalo się ostatnio na grupie,
> myślę, że nie ma sensu rozdrapywać jakichś ran, urojeń jak stare
> dewotki przed kościołem. NIe dołączę ani do grupy
> napadających na Alla, ani do grupy napadającej na EvęTM.
> Nie znam na tyle Alla, lub nie chcę znać, aby na podstawie kilku
> postów dać się a choćby zmanipulować.
> All jest czasami kulturalnie upierdliwy, ale ja też aniołem nie
> jestem, więc zanim zacznę mu coś zarzucać, najpierw musiałbym
> popracować nad sobą - a nie zrobię tego, bo mi się nie chce.
> Mnie osobi ście All krzywdy nie zrobił, więc nie zamierzam
> uczestniczyć w tym owczym pędzie. To, co sobie myślę,
> zachowuję dla siebie i nie upubliczniam tego, bo nie mam
> powodu. Szanuję siebie i szanuję innych, tego też żądam w
> odwrotną stronę.
> Zresztą, cieszę się, że taki emocjonujący wątek powstał, bo z
> Alla wyszedł facet z krwi i kości, a z Evy jej kobiecość.
>
> Co do osądzania kogś, pod konkretnym objawem klinicznym,
> byłbym niezwykle osotrożny - objawy mogą mylić.
> Pozdrawiam.
>
> A po za tym, tą grupę traktuję z przymróżeniem oka - i to samo
> polecam innycm, chociaż jest tu część osób, które nabiłbym na
> pal i poobcinał łapy, ale to inna historia.

A ja Jacku traktuję tę Grupę JEDNAK poważnie. Działalność
niektórych grupowiczów i ich wytresowanych sługusów
porównuję do takiego ...dresa który chodzi po ulicach i wali
w szczękę kogo popadnie. Ponieważ jednak jest ...dresem
a nie mężczyzną to najchętniej bije kobiety.
Facetów się boi więc chcąc im dokopać to wysyła tysiące postów
do swoich sługusów by przekonać ich (zamanipulować) do
wsparcia jego chorej "żądzy". To nie przypadek, że w historii
świata właśnie tacy ludzie zrobili najwięcej krzywd.
Bo jedni mówią: mnie to nie obchodzi, drudzy się boją,
sługusy czerpią 'zahipnotyzowane' (pseudo)korzyści...
...w pewnym momencie jest JEDNAK za późno...
sory
\|/ re: