Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Taka jedna kwestia mnie męczy...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Taka jedna kwestia mnie męczy...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 169


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2008-01-24 21:36:15

Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "@nn" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

miranka pisze:
> Za chwilę obowiązek mundurkowy zostanie zniesiony i
> problem w ogóle przestanie istnieć.

I oto + to co gdzieś wyżej krys napisała głownie mi się rozeszło.
Sabina jest w szóstej klasie, możliwość kupienia mundurka pojawiła się
tuż przed świętami, tuż po świętach zaczęło się grożenie, obniżeniem
oceny...
Ja po prostu pojąć nie mogę, dlaczego ktoś chce mnie zmusić i to w tak
perfidny sposób, żebym wydałam 2 x po75 zł na szmatę, która warta jest
góra 15, w sytuacji gdy dziecko pochodzi w nim góra 3 miesiące.
O tym, że firma nie jest w stanie uszyć mundurka, który pasowałby na
moje starsze dziecko (strasznie szczupła jest)już mi się nawet nie chce
specjalnie gadać.
A szkole bardzo łatwo przychodzi wydawanie pieniędzy rodziców: tu
składka taka, tam inna, tu impreza szkolna, tam mundurek... - okazało
się np. że przez październik, listopad i grudzień dzieci mogły a nawet
musiały chodzić w podkoszulkach z logo szkoły, a teraz już nie mogą, za
to ja mogę - przerobić tą koszulkę na szmatę do podłogi - to ze trzeba
było za nią zapłacić nikogo nie obchodzi.
Nie chcę wyjść na pieniacza, nie o to tu chodzi - ja tylko głupoty nie
lubię i zabolał mnie sposób w jaki szkoła postanowiła załatwić sprawę,
zwłaszcza jeśli chodzi o szóstoklasistów.
Młodszej córce pewnie kupię ten mundurek dla świętego spokoju,
zastanawiam się co zrobić ze starszą - z jednej strony szkoda mi
dziecka, bo kończy tą szkołę i wzorowe zachowanie by się jej przydało, z
drugiej - diabli mnie biorą, że te 75 złotych które wydam na mundurek po
trzech miesiącach po prostu wyrzucę :/
Ania

--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2008-01-24 21:41:51

Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "@nn" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Szerr pisze:
> Dnia Thu, 24 Jan 2008 08:35:20 +0000 (UTC), Lila napisał(a)
> w:<news:fn9ik8$qn6$3@srv.cyf-kr.edu.pl>:
>
>> Niestety mylisz sie. Szkola ma miec wpisane w statucie szkoly jakie sa
>> obowiazki ucznia. Czy chodzenie w mundurku jest wpisane w statucie szkoly?
>
> Jest wpisane w ustawie

A jest tam wpisane, że to ja mam go kupić?
>> Nie ma aktu prawnego wyzszej rangi, ktory mowilby, ze za nie chodzenie
>> w mundurku (czyli w czym? przeciez w kazdej szkole jest to co innego)
>> przewidziana jest kara obnizenia oceny ze sprawowania.
>
> Zgodnie z rozporządzeniem MEN z dnia 30 kwietnia 2007 r. ocenę zachowania
> ustala wychowawca klasy, uwzględnia ona m.in. wywiązywanie się ucznia z
> jego obowiązków szkolnych - i jest ona ostateczna.
Uczeń z obowiązków się wywiązuje - chodzi do tej szkoły codziennie i
powiem więcej nawet się w niej uczy. A w mundurku nie chodzi nie
dlatego, ze nie chce tylko dlatego, że go nie posiada.
Jeśli szkoła/minister czy ktokolwiek inny chce żeby dzieci nosiły
mundurki ja nie będę dziecku zabraniać w nim chodzić - ale niech je
szkoła/minister czy ktokolwiek inny kupi, bo czyjeś pieniądze bardzo
łatwo jest wydawać...
Ania

--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2008-01-24 21:47:50

Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> szukaj wiadomości tego autora

"@nn" <a...@g...pl> napisał(a):

> Sabina jest w szóstej klasie, możliwość kupienia mundurka pojawiła się
> tuż przed świętami, tuż po świętach zaczęło się grożenie, obniżeniem
> oceny...

A to jest inna gaduła. Tu bym sie postawiła i to ostro.
Jak Ci się uda nabuntować innych rodziców, to wygracie.

--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2008-01-25 09:59:55

Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał
| Ale po co robić pod górkę? Skoro nauczyciel pracuje na tym podreczniku,
| to po co dzieciak ( zwłaszcza mały) miałby szukać diabli wiedzą gdzie,
| skoro w tym podręczniku ma podane na tacy?
|
ależ ja Cię rozumiem - tylko popatrz na sam mechanizm - kupujesz podreczniki
podane przez nauczyciela bo chcesz ułatwić dziecku życie chociaż wiesz że tą
samą wiedze zdobędzie z miliona innych źródeł a na mundurek się nie
godzisz - pomimo tego że narażasz dziecko na takie same trudności + stres
( bo tak naprawdę sprawa mundurka nie oprze się na Tobie tylko na dziecku,
to ono będzie upominane na forum klasowym, to one będzie wzywane do
dyrektora i w końcu to one będzie miało obniżone sprawowanie ).


--
Kasia + Weronika ( jutro 7-latka)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2008-01-25 10:55:13

Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "Katarzyna" <k...@u...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fn9qif$rm5$1@inews.gazeta.pl...
> Bo lubię widzieć sens w tym, co mi się narzuca. Widzę sens w zakupie
> podręczników, nie widzę żadnego uzasadnienia w umundurowaniu szkół,
> zwłaszcza za pieniądze rodziców.
>
A ja niekoniecznie. Podręcznik do biologii przydał się córce 1 raz w ciągu 3
lat.A co roku kupowałam. Normalnie nauczycielka dyktowała im to, czego sie
mają nauczyć i w porównaniu z tym, wiedza zawatra w podreczniku była bardzo
podstawowa i zacofana - slowem podrecznik do gimnazjm na poziomie nauczania
początkowego (przynajmniej moje zieci tyle wiedziały już w 3 klasie
podstawówki).

Nie krusze jedna kopii ani o podręczniki ani o mundurki. Jest sporo rzeczy
faktycznie tego wymagających, po co se awanturowac o bzdety? Potem przy
powazniejszej sprawie już se ma opinie matki awanrurującej sie o byle co i
nie jest sie powaznie traktowaną.

Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2008-01-25 11:01:00

Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "Katarzyna" <k...@u...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Szerr" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:9qcq6dl4nn7r$.1lmcr6okowyl3.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 23 Jan 2008 07:12:42 +0000 (UTC), Lila napisał(a)
> w:<news:fn6pda$rbk$1@srv.cyf-kr.edu.pl>:
>
> Po co niby ma mieć? Ocenianie - co do istoty - regulowane jest przez akty
> nieco wyższej rangi niż statut jakiejś szkółki.
>
> --
Nie, ocenienie reguluje "Wewnatrzszkolny system oceniania" . Czyli od szkoły
zależy czy za brak mundurka będzie od razu zachowanie co najwyżej
odpowiednie, czy tylko o ocenę w dół, czy nie wpłynie.

Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2008-01-25 13:48:19

Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> A cóż by innego jak nie mundurek, a dokładnie to, że nie mam zamiaru go
> kupować, a szkoła próbuje to wymusić strasząc obniżeniem zachowania
> dzieciom.


wiekszego glupiego zachowania rodzicow nie widzialam. Jak sie chcesz buntowac
to sie przywiaz sama do slupa przed szkola, i pomaluj na rozowo albo sie
rozbierz do naga- tak samo mniej wiecej bedziesz odebrana jak teraz.

Szkola ma pewne zasady, np zmiana obuwia, pisanie piorem- czy teraz tez
bedziesz wyrazac swoje opinie KOSZTEM dziecka? bo bycie bohaterem za plecami
mniejszego to jest GLUPOTA.

W zyciu nie narazalabym kogos innego, a przede wszystkim mojego wlasnego
dziecka, na ponoszenie konsekwencji posiadania swojej opinii na jakis temat.
Idz po rozum do glowy, zastosuj sie do zasad szkoly, i zmieniaj je nie
raczkami dziecka. Pisz petycje, strajkuj, jest Trybunal Konstytucyjny, mozeesz
wypisac dziecko z danej szkoly itp.



i.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2008-01-25 13:51:40

Temat: Re:(OT) Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Nie do końca pomyliła. GW określa Osucha mianem 'społeczego rzecznika praw
> ucznia'.

a jest jakis taki niespoleczny? bo potrzebuje. Nie wiem ile taki spoleczny
moze zdzialac, zmienic, i czy go ktos traktuje powaznie. Jest Rzecznik Praw
Obywatelskich, czy jest ktos taki dla dzieci (szkol)?

i.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2008-01-25 13:54:42

Temat: Re: Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "@nn" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fnb0ms$6be$1@inews.gazeta.pl...
>
> Jeśli szkoła/minister czy ktokolwiek inny chce żeby dzieci nosiły mundurki
> ja nie będę dziecku zabraniać w nim chodzić - ale niech je szkoła/minister
> czy ktokolwiek inny kupi, bo czyjeś pieniądze bardzo łatwo jest wydawać...

Jeżeli nie stać Cię na mundurek, to poprzedni rząd wydał w okolicach wakacji
rozporządzenie dotyczące pomocy finansowej przy zakupie podręczników i
jednolitego stroju. Można też wystąpić do Rady Rodziców o dofinansowanie.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2008-01-25 13:57:22

Temat: Re: Re:(OT) Taka jedna kwestia mnie męczy...
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1246.0000008f.4799e96b@newsgate.onet.pl...
>
>> Nie do końca pomyliła. GW określa Osucha mianem 'społeczego rzecznika
>> praw
>> ucznia'.
>
> a jest jakis taki niespoleczny? bo potrzebuje. Nie wiem ile taki spoleczny
> moze zdzialac, zmienic, i czy go ktos traktuje powaznie. Jest Rzecznik
> Praw
> Obywatelskich, czy jest ktos taki dla dzieci (szkol)?

Jest rzecznik praw dziecka. Ale ona to raczej torebkami teletubisiów się
zajmuje...

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Opinie na temat kursu uczenia się...
Pytanie o śpiewającą Barbii
latch - jaki fotelik
O postawie młodego człowieka decyduje sposób, w jaki jego rodzice kształtuj? swoj? duchow? i cielesn? wspólnotę.
Jaki styl życia?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »