Data: 2002-08-01 21:45:44
Temat: Re: Takie ładne, do przemyślenia
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pyzol" <p...@s...ca> writes:
> Ciekawe, ze madrosc jako slowo, z zalozenia ma nacechowanie dodatnie.
> A jakiez to "nienaukowe"!:)
Bo ma nieco oddzielny przedmiot od nauki. Nauka (w sensie science)
opisuje swiat zastany (wlacznie z czlowiekiem) w kategoriach dajacych
sie mierzyc, powtarzac i dajacych sie sprawdzac.
madrosc zas to w zasadzie odpowiada na odwieczne pytanie czlowieka
pt. "jak zyc" a to pytanie to juz wkracza w obszar moralnosci. Daje
powiew tajemnicy, mistycznosci i magii, bez ktorego wielu ludzi nie
jest sie w stanie obejsc. Co najwazniejsze - daje niektorym poczucie
SENSU.
Zauwaz, ze medrzec na wszystko ma odpowiedz.
Naukowiec - nie. nauka wymaga przede wszystkim zrozumienia. odbieranie
prawd medrca jest powszechniejsze i latwiejsze, przy czym im rady
medrca bardziej ogolne, tym stosuja sie do wiekszej grupy ludzi i tym
medrzec popularniejszy jest.
na codzien zas "madroscia" zwyklo sie bylo okreslac polaczenie w
czlowieku inteligencji, zaradnosci, sprytu i zdrowego rozsadku.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
|