« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-05 14:23:32
Temat: Tapetowanie czy malowanie - o to jest pytanieWitam.
Co jest lepsze tapetowanie czy malowanie.
Może mi ktoś w prosty sposób wytłumaczyć, przedstawic plusy i minusy obydwu
rozwiązan no i oczywiście koszta. Co lepiej wychodzi finansowo. Na jakie
rzeczy zwracań uwage kupując tapety a na jakie wybierając farbę.
pozdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-08 08:03:26
Temat: Re: Tapetowanie czy malowanie - o to jest pytanieUżytkownik "jha" <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:cmg2da$pj7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam.
> Co jest lepsze tapetowanie czy malowanie.
> Może mi ktoś w prosty sposób wytłumaczyć, przedstawic plusy i minusy
> obydwu
> rozwiązan no i oczywiście koszta. Co lepiej wychodzi finansowo. Na jakie
> rzeczy zwracań uwage kupując tapety a na jakie wybierając farbę.
> pozdr
>
>
Ja wybrałam tapety. Mieszkam w bloku, sciany maja nierówna powierzchnię, nie
chciało nam się robić gładzi, a tapeta wszystko pokryje. Tapety sa winylowe.
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-08 09:40:59
Temat: Re: Tapetowanie czy malowanie - o to jest pytanieKasiaA wystukała:
> Ja wybrałam tapety. Mieszkam w bloku, sciany maja nierówna powierzchnię, nie
> chciało nam się robić gładzi, a tapeta wszystko pokryje. Tapety sa winylowe.
Z okazji stanu tynku gład musieliśmy robić, aledoszliśmy do wniosku że
jeśli ta gładź pod farbą ma popękać tak, jak tynk [1] to nas coś trafi i
położyliśmy tapety. Pod nimi ewentualnych pęknięć nie widać...
Jo'Asia
[1] Blok z jakiśch eksperymentalnych pustaków. Wygląda jakby tynki były
położone za szybko albo zaprawa źle dobrana, bo na ścianach każdy pustak
obrysowany został rysą w tynku...
--
__.-=-. -< Joanna Słupek >----------------------< http://esensja.pl/ >-
--<()> -< joasia @ hell . pl >------< http://bujold.fantastyka.net/ >-
.__.'| -< Ze zbiorów biblioteki pintyjskiej:
"Na tropach jednorybca" >-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-08 11:00:49
Temat: Re: Tapetowanie czy malowanie - o to jest pytanieDzieki za podpowiedzi.
też skłaniam się do tapet, głównie ze względu na trwałość. Mam zamiar
położyć tapety winylowe zmywalne. No a ściany też do najrówniejszych nie
należą. Nie wiem tylko jak z kosztami co jest droższe i o ile. Bo malować
wypada pewnie co 3 lata a tapetować to i z 10 nie trzeba.
pozdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-09 09:42:04
Temat: Re: Tapetowanie czy malowanie - o to jest pytanie
Użytkownik "jha" <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:cmg2da$pj7$1@atlantis.news.tpi.pl...
Masz doświadczenie w tapetowaniu?
Jeśli dotąd tego nie robiłeś (i jeśli robiłbyś to sam, a nie zlecał
tapeciarzowi), to ciężkie chwile przed Tobą....
A wynik trudno poprawić.
Rozważ też wysokość mieszkania (im wyższe tym trudniej).
Ale mnie nie grała roli chęć przykrywania niedoskonałości ścian, bo z tym
nie było większych problemów.
Wytapetowaliśmy 1 ścianę (na szczęście takie było założenie) i nigdy więcej
nie wpadniemy taki pomysł!
Pozdrawiam,
LH
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-09 09:47:03
Temat: Re: Tapetowanie czy malowanie - o to jest pytanieUżytkownik "KasiaA" <k...@T...pl> napisał w wiadomości
news:cmn9e9$ap6$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> [...]sciany maja nierówna powierzchnię, nie
> chciało nam się robić gładzi, a tapeta wszystko pokryje.[...]
No, z tym to bym była ostrożna. Mimo grubej tapety z fakturą nie wszystko
udało nam się "spłaszczyć". Znaczy nierówności typu dziurki w wielkiej
płycie chowają się, owszem, prześlicznie, za to "buły" na tynku są widoczne
pięć razy bardziej. A przy okazji, jeśli ktoś będzie tapetował nowe
mieszkanie, a ma tynk "tradycyjny", nie gipsowy, to niech mu nie przyjdzie
do głowy oszczędzanie na wygładzeniu ścian. Nie mówię o gładzi szlifowanej
na wysoki połysk, ale do ostrego tynku tapeta klei się jak... no, dobrze, że
to nie ja kleiłam, bo bym chyba do dziś siedziała na podłodze w zwojach
tapety, popiskując.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-10 07:10:25
Temat: Re: Tapetowanie czy malowanie - o to jest pytanieTowarzysze !!! Nadejszła wiekopomna chwila !!!
Dnia 05.11.2004 roku, jha wygłosił(a)
orędzie do narodu, w którym słyszymy m. in.:
> Co jest lepsze tapetowanie czy malowanie. Może mi ktoś w prosty
> sposób wytłumaczyć, przedstawic plusy i minusy obydwu rozwiązan
Malowanie jest prostsze, tapetowanie efektowniejsze.
Przy tapetowaniu i tak trzeba (a przynajmniej wypada) pomalować sufit.
Przy tapetowaniu masz problem przy rurakch, akloryferach i innych
zakamarkach - trzeba sporo pomysłowości i wprawy, żeby nie spaprać takich
miejsc - przy malowaniu ten problem odpada.
I jeszcze jeden subiektywny drobiazg - nie cierpię malować, za to uwielbiam
tapetowanie ;-)
> no i oczywiście koszta. Co lepiej wychodzi finansowo. Na jakie
> rzeczy zwracań uwage kupując tapety a na jakie wybierając farbę.
Tańsze jest malowanie - dwie rolki tapety kosztują tyle co 10 litrów
niezłej farby. Tyle, że farba po 2 latach wyglądaj już kiepsko, a tapeta
trzyma się "młodo" przez kilka lat dłużej.
Przy wyborze tapety zwróć uwagę na przesunięcie wzoru - niektóre wyboszą
nawet 45 cm, co sprawia, że z 1 rolki położysz tylko 3 bryty na ścianie -
przy tapecie bez wyraźnego wzoru wychodzą4 (przy mieszkaniu wys. 2,5m).
Aha, klej do tapet - nie daj się nabrać na jakieś super, hiper, turbo kleje
po kosmicznych cenach - ja używam od b. dawna klejów średniej jakości ok.
10 zł za poczkę do klejenia tapet i najtańszych ok. 4 zł do gruntowania
ścian - wytapetowałem w życiu conajmniej 15 pomieszczeń i jeszcze nigdy
tapeta ze ścian mi nie zlazła.
Jesli malowanie, to nie kupuj najtańszych farb, bo się zamalujesz na
śmierć, a efekt będzie byle jaki - te najtańsze sąpo prostu za rzadkie i
słabo kryją.
Tapetowanie rulez !!!
mgr inż tapetologii stosowanej
--
TomaSz.
www.kocie-zycie.prv.pl
Większość ludzi, póki ma usta zamknięte,
nie sprawia wrażenia głupków. (Forrest Gump)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-10 09:13:51
Temat: Re: Tapetowanie czy malowanie - o to jest pytanieUżytkownik "TomaSz." <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:8mgzpmp9fn5y$.tp581910ucuv$.dlg@40tude.net...
> [...]
> Malowanie jest prostsze, tapetowanie efektowniejsze.[...]
Z drugiej strony to trochę jak ze słoniem i fortepianem: pomalowaną ścianę
łatwo wytapetować, w drugą stronę trzeba się trochę namachać :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-10 11:31:57
Temat: Re: Tapetowanie czy malowanie - o to jest pytanie> Witam.
> Co jest lepsze tapetowanie czy malowanie.
> Może mi ktoś w prosty sposób wytłumaczyć, przedstawic plusy i minusy obydwu
> rozwiązan no i oczywiście koszta. Co lepiej wychodzi finansowo. Na jakie
> rzeczy zwracań uwage kupując tapety a na jakie wybierając farbę.
> pozdr
>
>
Witam chce odpowiedziec na twoje pytanie wydaje mi sie, że lepsze jest
malowanie, ponieważ sa bardzo fajne kolory itp a wyboru tapet,az takiego nie ma
Następnym powodem jest koszt jeżeli na to zwrcasz uwage rolka fajnej tapety
kosztuje 40 zł a a farba biała jest tańsza i do tego pigment jaki sobie tylko
zyczysz kosztuje 4 zł Wiec zycze miłego remonciku Odpisz jak wyszło i co
zrobiłas Pozdrawiam Marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-10 13:27:18
Temat: Re: Tapetowanie czy malowanie - o to jest pytanieUżytkownik "Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> napisał w
wiadomości news:cmsm5v$qer$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Z drugiej strony to trochę jak ze słoniem i fortepianem: pomalowaną ścianę
> łatwo wytapetować, w drugą stronę trzeba się trochę namachać :)
Ja juz trzeci raz pomalowalam te sama tapete (biala) :)
Ale czas na zmiane (stara wisi juz ponad 10lat) i tez stoje przed dylematem
nowa tapeta czy gola sciana (farba).
Prawde mowiac przyzwyczailam sie do tapety (ma troche +):
jak sie gdzies zabrudzi, to zamaluje od reki; male obrazki przyczepiam na
szpilki (nie musze dziur w scianie robic) i moge zmieniac ekspozycje jak i
kiedy chce; wieksze rzeczy na gwozdzie, ale przy zmianie miejsca tez nie ma
problemu - po wyjeciu gwozdzia ze sciany wystarczy dziure uzupelnic np.
kawalkiem bialej chusteczki papierowej czy recznika papierowego.
Tapeta jest lekko "barankowata" i dlatego wiele niedoskonalosci udaje mi sie
ukryc,
ale, tak jak mowie: czas na zmiane i...
Pzdr.
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |