Data: 2010-03-08 23:00:25
Temat: Re: Temat stary jak świat.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 08 Mar 2010 23:49:10 +0100, Ender napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Mon, 08 Mar 2010 23:21:15 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>
>>>> Ja nie, w ogóle uświadomiłam sobie, że to dziś, kiedy mi ten facet w
>>>> sklepie zaczął przed nos wtykać ten wstrętny żółty tulipan (nie znosze
>>>> żółtych). Szkoda, ze mi go w ucho nie wsadził, bo inne członki miałam
>>>> zajęte zakupami i płaceniem.
>>> Potrafisz odpłacić pięknym za nadobne.
>>> To jak potraktowałaś tego Bogu ducha winnego pracownika sklepu,
>>> świadczy o Tobie, a nie o tym panu.
>>>
>>> Ewa
>>
>> A jak go potraktowałam? - otrzymał promienny uśmiech :-)
>> Nie mam obowiązku poddawać się temu, do czego ktoś kogoś wynajmuje.
>> Jego zdziwienie było poza umową o pracę i wynagrodziłam mu je, jak się
>> tylko dało.
>
> No właśnie.
> Ja też nie bardzo rozumiem,
> na czym miało polegać złe potraktowanie tego pana przez Ixi?
> Notabene jakiegoś debila,
> który usiłuje wręczyć (lub raczej wsadzić?)
O, to, to, dokładnie o to chodzi.
> kwiat kobiecie,
> która ma zajęte ręce.
> ENder
Dokładnie. I to zielonym do góry...
--
Ikselka.
|