A czy mógłbyś chociaż wyjaśnić jak w buddyźmie traktuje się
osoby kalekie?

Czy to prawda, że buddyści mijają się je obojętnie żebrzące
na ulicach?
Czy nie jest tak przypadkiem, że Matka Teresa zawdzięcza
swoją karierę buddyjskiej (czyli: totalnej) obojętności wobec
osób chorych i kalekich?


Interesuje mnie twoja opinia na ten temat, gdyż gloryfikujesz
Buddyzm nawet kosztem umniejszania innych religii, oraz
jesteś znany jako ten który deklaruje konieczność wysokiego
poziom szacunku dla każdej istoty.
Tym bardziej twoje wyjaśnienia wydają mi się potencjalnie
interesujące.
Niemniej jeśli [znowu] nie czujesz się na siłach, to trudno.

--
CB


Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gcv2ur$eo4$1@news.onet.pl...

> Pewne tematy wymagają pewnej ~dojrzałości na gruncie
> empatii a nie tylko intelektu.
> [...]
> Wybacz więc, że znając 'prostotę stosowanej przez Ciebie logiki'
> nie będę Cię karmił 'skrótami myślowymi', skoro nie mam możliwości
> rownoległego podsuwania Ci szerokich komentarzy.


> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:gcv22o$gr8$1@news2.ipartners.pl...


>> Czy buddyści nie traktują upośledzonych dzieci jako obciążonych
>> karmą za zło popełnione w poprzednim wcieleniu?