> > 1.Jawność kolejek do wszystkich świadczeń (np. przez internet) -
> > społeczeństwo skontroluje skutecznie i za darmo.
> Nie ma sprawy.

Jak to nie ma sprawy? Masz jakąś władzę wykonawczą?
Albo podaj link do tych kolejek, może już istnieją?

> > 2.Instytuty badawcze - to też bardzo ważny element kontroli.
> Ty za nie zapłacisz?
Pieniądze propunję wziąść np. z likwidacji izb lekarskich ( i tak nic dobrego
nie robią).


> >> > Najtańsze ubezpieczenie kosztuje zaledwie kilka złotych / miesiąc.
> >> Co takiego???
> > 6złPLN, ,czy 6,50 nie pamiętam dokładnie.
> To proszę - przypomnij sobie, napisz kogo dotyczy i na jakiej podstawie się
> je wylicza.
faktycznie nie 6,5zł, a 6,61zł
(strona ZUSu z wartościami):
http://www.zus.pl/niusy/inf008.htm#_odn1

> >> Pamiętasz może czasy realnego socjalizmu?
> > Socjalizmu - tak.
> >> Musiało być pięknie
> > Było lepiej niż jest teraz.
> Hmm? To co jeszcze w tym kraju robisz.
Mieszkam, bo jestem Polakiem.

> Kim wtedy byłeś - sekretarzem KW PZPR?
Nie, nigdy nie należałam do żadnej partii.


> >> - zero korupcji,
> > korupcja była DUŻO mniejsza.
> Oczywiście - w ogóle jej nie było...
Skoro, według ciebie jej nie było, to dlaczego nie lubisz tych czasów?


> >> zero bezrobocia,
> > PRAWDA, a nawet gonili za uchylanie się od pracy.
> Oczywiście. Byłem parę lat temu na Ukrainie (jeszcze przed "pomarańczową
> rewolucją"). Władzę miała tam mafia i dawne układy.
To tak, jak teraz w Polsce.

> W kwestii zatrudniania
> ludzi wiele się tam od lat 80tych nie zmieniło. Pamiętam pewien niewielki
> parking strzeżony w Odessie (na najwyżej 20 samochodów). Pracowały tam 3
> osoby - jeden facet podnosił i opuszczał szlaban, drugi wypisywał kwity, a
> trzeci przechadzał się w tę i z powrotem. Każdy z nich był pracownikiem,
> chociaż jeden bez problemu by wystarczył. Tak właśnie wyglądała sprawa
> zatrudnienia w PRL. No ale kiedy płaci państwo, to kogo obchodzi skąd wziąć
> na to pieniądze...
Nie wiem czy masz rację. Jeden cieć na parking to za mało, no chyba, ze
przestępczość spadła by do zera.


> >>zero prywaty,
> > Była dużo mniejsza niż teraz, bo nie wolno było nic mieć.
> Oddaj zatem wszystkie swoje rzeczy na cele dobroczynne.
To nie ma związku. Istotna jest faktyczna równość obywateli,
która w socjaliźmie była dużo większa niż obecnie.

> Socjalizm to ustrój gospodarczy opierający się na gospodarce planowej
I bardzo dobrze, planowanie jest dobre.
Planowanie zawsze zawiera element ryzyka.
Kapitalista nie podejmuje ryzyka, bo wrazie niepowodzenia przegra.
W socjaliźmie ryzyko rozkłada się na wszystkich, dlatego socjalizm umożliwia
skuteczne planowanie.
A bez planowania nie ma postępu. W kapitaliźmie nikt nie chce być "pierwszy"
bo to jest właśnie to ryzyko. Postęp w kapitaliźmie jest dlatego dużo
trudniejszy. W kapitaliźmie postęp to walka pomiędzy koncernami. W
socjaliźmie to po prostu planowanie.
Jak myślisz co jest tańsze: walka, czy planowanie?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/