Data: 2004-05-15 20:26:02
Temat: Re: Teścik - o co w nim chodzi?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ignoreland:
> A mi wyszlo granatowe cos miedzy kluczem francuskim a
> - rzeczywiscie! - mlotkiem.
No wlasnie z tym narzedziem to u mnie bylo chyba podobnie,
gdyz wyobrazilem sobie cos z drewnianym trzonkiem co ma
'garnitur zebow' na koncu i nie bylem pewien do czego to sluzy,
czy do motykowania, czy do grabienia. :)
A z kolorami to z kolei nie bylem pewien o ktorym pomyslalem
najpierw, gdyz kiedy sie skupilem aby nazwac to o czym pomyslalem,
to juz byly dwa i 'klocily sie' ktory byl 1-szy. ;D
> To zapewne oznaka schizofrenii... Albo czegos jeszcze gorszego...
Jesli to oznaka schizofrenii - to musialoby byc albo w jakiejs
'namiastkowej', ustabilizowanej formie, albo w poczatkowej fazie,
co z racji wieku w moim przypadku raczej chyba odpadaloby.
--
Czarek
|