| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-12-03 07:40:19
Temat: Re: Tesciowa
Lebowski napisał(a):
> Sporo sie ostatnio produkuje tutaj o kobiecosci i jej wplywie na
> estetyke ogolna, a takze pewien czub opisal niedawno patologie swojej
> tesciowej, ze chcialbym przedstawic swoj punkt widzenia, byc moze
> czesciowo uniwersalny, na przykladzie tego wlasnie sterotypu.
> Moja przyszla prawdopodobnie tesciowa jest szczupla i zgrabna kobieta.
> Zawsze ubrana w stonowane kolory: czern, granat, grafit, szary czy nawet
> bordo, zawsze w spodnie i zawsze materialowe. Trudno chyba o wieksza
> elegancje. Podobnie obuwie. Zgrabne, ale solidne, na solidnej podeszwie
> gwarantujacej pewny krok. Buty kobiety-inzyniera, a nie jakies
> pedalskie, aseksualne kozaczki na szpiczastym obcasie, w ktorym laza
> rozne zenujace idiotki majace sie za gwiazdy, choc tak naprawde
> uosabiace chyba tylko jakas tania blachare.
> Zawsze nosi zakryte obuwie i tak samo kapcie.
> Jest juz nie najmlodsza i pewnie giry ma niezbyt estetyczne, jednak
> szanuje ja za to, ze nie kaze mi ich ogladac, tak jak swoich juz pewnie
> wykoslawionych paluchow.
> Twarz ma jeszcze raczej lagodna, zwykle skupiona i powazna. Bez zadnego
> makijazu, szminki, tuszu do rzes czy gowniarskich cieni do powiek.
> Generalnie nie naduzywa mimiki, stad tez pewnie tak dobrze zachowala sie
> jej buzia.
> Oczy brazowe, ale bardziej zimne niz cieple.
> Z poczatku moze niezbyt zachwycal mnie ten niemy wyrzut w jej oczach,
> ale w koncu sobie odpuscila. Pewnie pogodzila sie wreszcie, ze jednak
> przezyjemy swoje zycie po swojemu, a nie tak jak ona by chciala.
> Jednak najbardziej urzeka mnie chyba jej sposob bycia.
> Kiedy przyjechalem na weekend do niej chociazby ostatnio, to milo i
> uprzejmie przywitala mnie na ganku, jednak na tym wylewnosci sie
> skonczyly. Potem moja partnerka wyjechala z ojcem w jakichs jego
> interesach, a ja poszedlem do pokoju i wlaczylem tv. Po chwili przyszla
> tesciowa i przyniosna nam po szklance tradycyjnej gorzkiej zolodkowej.
> Po uczciwie pelnej szklance, a nie po jakichs przykiszonych 2 palcach na
> dnie.
> I siedzielismy ogladajac jakies discovery, nawet dosc ciekawe.
> Bez zbednych slow i tego durnego paplania i udawania, ze interesuje nas
> cos wzajemnie - nasza praca, plany czy zycie.
> I za to cenie ja najbardziej, ze przy niej nikt nie musi udawac, ze jest
> kims kim nie jest lub interesuje go cos, co jemu wisi, a takze nie
> narzuca sie nikt nikomu z jakimis trywialnymi pytaniami.
> Bardzo lubie ta kobiete. Potrafi naprawde pieknie sie starzec, z klasa,
> elegancja i godnoscia i mam nadzieje, ze gdy uda nam sie dozyc razem lat
> moich tesciow, to bedziemy takimi wlasnie ludzmi jak oni.
Łeee żadnego seksu ze zgrabną teściową....no zacznij od tego żeby
polubić jej nogi, przyjdzie z pracy zmęczona z bolącymi nogami, to
zaproponuje że pomasujesz...Następnym razem będzie jej buzia bardziej
gestykulująca i oczy płonąć...Musisz zacząć od matki, tak myślę, to
będziesz miał raj.;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |