Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Test Feynmana c.d. było: Re: być albo gadzić
Date: Sun, 25 May 2003 01:13:30 +0200
Organization: ... z Gormenghast
Lines: 201
Message-ID: <b...@g...haf0f27dc.invalid>
References: <bak3ia$71c$2@nemesis.news.tpi.pl> <bakjnh$1mrk$2@foka.acn.pl>
<bakoc6$ar6$1@inews.gazeta.pl> <bakq5i$1u3j$1@foka1.acn.pl>
<baks2j$kk3$1@inews.gazeta.pl> <b...@g...hc4f58665.invalid>
<bal9a2$slb$1@inews.gazeta.pl> <b...@g...hce3aab14.invalid>
<bamsee$q8m$1@inews.gazeta.pl> <b...@g...hc7c3643f.invalid>
<banuhp$okk$1@inews.gazeta.pl> <b...@g...h6c7d88fc.invalid>
<baorla$oc3$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pe121.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1053825823 27125 213.77.237.121 (25 May 2003 01:23:43
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 25 May 2003 01:23:43 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:205294
Ukryj nagłówki
"ksRobak" w news:baorla$oc3$1@inews.gazeta.pl...
/.../
Jesteś jednak wyjątkowy. Nie tylko ignorujesz moje konkretne
pytania i zarzuty, a jeszcze odgryzasz się wywracając kota ogonem ;).
Powiem więc wprost, gdyż nareszcie zaczynasz wykazywać oznaki
powagi (dopiekłem Ci widocznie, co?;).
Kiedyś już usłyszałeś od innej osoby na tej grupie, że sam pracujesz
na własny wizerunek. Chciałeś błazna, masz błazna. Chciałeś wielu
kont z których rozmawiasz - masz tego konsekwencje. Chciałeś
odkrywać przed PSP swoje górnolotne prawdy, okazało się, że psp
sroce z pod ogona nie wypadła i uznała je za niewiele lub zgoła nic nie
warte. Szczególnie trefny okazał się popis dotyczący matrixów
i wirtualnych bytów, nie mówiąc o 18"+".
PSP wie co to uczciwość polemisty. Wbrew Twojemu kwękaniu to
własnie tutaj stworzyliśmy wspólnymi siłami coś, co potrafiło się dotychczas
bronić samo bez żadnych moderatorów, przed trollami i dziwolągami
sieciowymi. Bronić nie w sensie bezrozumnego tępienia, ale poprzez
stwarzanie określonych - naszpikowanych psychologią klimatów i akcji.
Nie wszyscy to widzą a rotacja na forum jest duża. Codziennie pojawia
się tutaj średnio 6,5 nowego użytkownika. Część zostaje, część znika.
Jednak REGUŁĄ powinno być dla wszystkich nowych czytanie grupy
BEZ własnej aktywności przez jakiś czas. Niestety to wymaga pokory,
której niektórzy nie maja wcale.
Najwięcej kłopotów jest z takimi, którzy (patrz opowieść o szpakach,
której oczywiście nie zrozumiałeś) nie wiedząc nic o grupie i jej uczestnikach
nachalnie zaczynają wciskać się w jej przestrzeń z własnym ekspansywnym
bytem. Tutaj musi być miejsce dla wszystkich a nie tylko dla teorii czasu
księdza robaka albo słodkości i pieszczot kolegi TćT. Po prostu dobrze
jest patrzeć na własną produktywność pod kątem tego, co może strawić
grupa. Szanować po prostu jej czas!! Jeśli więc w jednym miesiącu jedna
osoba tworzy więcej niż 500 "grubych" postów oznacza to monopolizację
pastwiska. A każdy monopol jest szkodliwy (piękno jest w różnorodności).
Szkodliwość monopolizacji polega na tym, że dokonuje się negatywna
selekcja UGD. Jedni odchodzą a inni napływają. Nie ma wątpliwości, że
za bramami PSP czeka wielu miłośników ciasteczek na przykład. Jeśli ktoś
będzie angażował się we wszystkich wątkach - w przekonaniu, że jego
opinie są ważne i musi je wyrazić na każdy temat - mamy to, czego
powinniśmy się wystrzegać. Inni nie będą znajdywać dla siebie miejsca
i odejdą, ze stratą dla grupy.
W tym wypadku nie działa coś takiego jak "wolność wyboru" czy "plonki".
Grupa dyskusyjna jest atrakcyjna wówczas, gdy dociera do niej określona
liczba postów na dobę. Zalew postów jest równoznaczny ze spadkiem
jakości całej grupy. A jest wyjątkowo wiele osób, którym na tej jakości
jednak zależy.
> JeT chce, aby mu odpowiedzieć: czy jeden "szympans" jest w stanie
> nauczyć czegoś drugiego "szympansa"?
Chcesz o tym porozmawiać? Dotychczas nie wykazywałeś chęci do
poważnych rozmów.
> Jeśli nauczy, będzie znaczyło BYĆ
> Jeśli nie nauczy będzie znaczyło GADZIĆ
> zastanów się... kiedy zdasz test Feynmana?
> wolisz BYĆ czy GADZIĆ?
W takim razie w jakim celu JeT się w ogóle odzywa? Masz z nim może
jakąś umowę na współpracę? O ile sobie przypominam, to pierwszy
zaatakowałeś Jeta po 23 kwietnia, chyba chciałes się wówczas czymś
popisać jedynie a nie wziąć udział w merytorycznej dyskusji.
> traktujesz polemikę ze mną jako punkt centralny swoich popisów zapominając,
> że to nie o nas chodzi. Jest JeT, który w moim odbiorze nadaje kierunek,
Księże Robaku. Jest dokładnie tak jak mówisz. Nie widząc w Twoim działaniu
niczego, co miałoby mieć jakoby związek z jetologią (widzę tylko tytuł pfTC
i błazna w podpisie - atrybuty samozwańczego ogrodnika kapust), wiążę Cię
w przekonaniu, że prędzej czy później wycisnę z Ciebie to sensowne, co
chciałbyś nam powiedzieć "ogródkami". Z Jetem mamy tu do czynienia od wielu
lat, tak więc Twoje łaskawe wtargnięcie niemal na koniec przyjęcia jest dla nas
pouczające z wielu względów, ale nie ze względu na JeTa. Po prostu przyszedłeś
tu tak jak wszyscy - upiec własna pieczeń, nażłopać się cudzej krwi - jak sam
piszesz.
Nie wciskaj więc mi tutaj swoich szlachetnych pobudek i chęci współpracy
w wielkim dziele. Więcej precyzji księże - jeśli masz być skuteczny a nie tylko
zabawny.
> a Twoja pożałowania godna erudycja nie posuwa sprawy do przodu ani o ciut.
A w jaki sposób jesteś w stanie to ocenić, skoro moja pożałowania godna erudycja
trwa tu od trzech lat mniej więcej a ty jesteś na nią narażony od 30 dni?
> przypomnij sobie co mi odpowiedziałeś na pytanie co dalej z raportem WSC?
> to są pozorowane działania - Kolego -
Uhhhh, księże ;))) Tu walnąłeś znów knota nad knotami - za przeproszeniem ;)).
Ty wypominasz mi jeden żart?!!! Ty, który wołasz na prawo i lewo "bawmy się!"??
A może jednak mylisz zabawę _własną_ z zabawą PSP? Odnoszę wrażenie
że traktujesz grupę z bardzo niewielkim szacunkiem.
Dobrze się bawisz?
A może ja Ci tę zabawę popsułem i od dzisiaj będziesz troszkę bardziej uważny
i poważny?
Nie zrozum mnie źle - możesz tu robic wszystko, również się bawić. Ale musisz
wiedzieć, że są tego konsekwencje.
> a od kogo trzeba wymagać konsekwencji
> w działaniu jeśli nie od liderów (w tym i od hrabiów samozwańców)? :o)
No więc wskaż mi swojego posta, w którym jasno wyrażasz swoje poglądy
na swoją własna teorię czasu - takiego, którego po znajomości można by
zamieścić w serwisie grupy jako Twoja wizytówkę!! B a r d z o C i ę p r o s z ę.
Poza tym bądź konsekwentny - skoro na pl.sci.filozofia mówiłeś dwukrotnie,
(zapewne z chęcią ściągnięcia tu określonych ludzi), że na temat teorii czasu
prowadzisz wstępne przygotowawcze rozmowy tutaj, to już najwyższy
czas by stanąć na podium i powiedzieć wszystko!!;))
> ja nie mam na głowie tylko Ciebie więc zarzucanie mnie taką ilością
> literek jest z Twojej strony świadomym katowaniem mnie i działaniem
> z premedytacją w kierunku mojego szybszego zejścia z tego świata.
;)))) Biedactwo. A cóż Ty masz innego na głowie, i któż Ci każe zajmować
się moimi literkami? :))))
Poza tym nie bałamuć ludzi swoim zejściem z tego świata pod wpływem słów.
Matrix - to przecież Twoja domena. Zejdziesz raz - pojawisz się znów w innym
wcieleniu. Żadna strata - szczególnie dla tfurcy "teori czasu". ;))
> W takim znaczeniu jesteś mordercą z premedytacją a Twoje posty
> będą dowodem w Sądzie przeciwko Tobie... ;)
OK. Przyjmę wyrok z pokorą. Chce tylko wiedzieć _gdzie te łupy_ ...
;).
> NTG. w sprawie 18 plusów poczytaj na temat 36 minusów (nie podam Ci
> linka, ale może ktoś życzliwy Ci podrzuci)
Głupoty prawisz księże. Nie wiem jakie masz wykształcenie. Sądząc po błędach
ort, których już robisz mniej dzięki mnie ;)), to nie masz matury.
Niestety nie podejmujesz merytorycznej rozmowy na ten temat - mówisz, że to NTG?
Przecież to temat który wszystkich tu bardzo interesuje. Tylko Ty chcesz go
zepchnąć w niebyt wypisując co jakiś czas nic nie znaczące słowa i znaki.
Moje pytanie nie było oskarżeniem. Było pytaniem o prawdopodobieństwo
łączne dwóch zdarzeń niezależnych, z których, jak to już dowiedziono, każde
z nich brane pojedynczo jest prawdopodobne na szóstym lub siódmym
miejscu po przecinku czyli jak jeden na milion. Interesuje nas iloczyn tych
dwóch prawdopodobieństw - gdyż to właśnie zdarzyło się tutaj, kiedy w jednej
dobie został dwukrotnie powtórzony zestaw znaków, jaki nigdy wcześniej nie
zjawił się ani w postach prywatnych ani w postach nie tylko tej grupy.
Dodatkowo istnieje między nimi związek logiczny - są tak samo na końcu
listów i przekazują ten sam nastrój w sposób niemal komplementarny.
No i najważniejsze, że dotyczy to wyłącznie dwóch osób EvyTM - autorki
pierwowzoru w poście prywatnym, i Ciebie ksRobaku, autorze (?) tego
samego ciągu znaków adresowanego DO Evy TM publicznie.
No.. dla jaj zapewne... bo ubaw musiałeś mieć przedni.
OK. To tylko cud. Jesteśmy więc świadkami wydarzenia które dla mediów
powinno być wielką pożywką. Jest zdarzeniem tak samo prawdopodobnym
jak jutrzejszy upadek na ziemię meteorytu (tunguskiego x 100), który
nas wszystkich unicestwi w ułamku sekundy.
> dla Twojej ciekawości zdradzę Ci jeszcze jedną tajemnicę 'matrixa'
> data opublikowania pfTC to 22 2 2003 (zobacz tą magiczną liczbę 22 2 2)
> 2 razy 2 razy 2 razy 2 (poczytaj nad czym myślał filozof 1 marca)
> jakie to kwiatki można ułożyć z 36 minusów Teorii Czasu - szpaku!) :)
Nie wiem o czym mówisz Robaku - ja nie jestem żadnym szpakiem.
Coś Ci się pomyliło ;))).
I nie mów nic dla mojej ciekawości, bo mnie Twoje matrixy nie interesują,
Mam jeden konkretny - bardzo konkretny. Nie uprawiaj więc żadnej
"numerologii" tylko policz prawdopodobieństwo iloczynu wskazanych
zdarzeń. I podaj nam własne wnioski.
A może jednak jesteś UFO o nadprzyrodzonych właściwościach?
Tak czy inaczej trzeba się Ciebie wystrzegać jak sądzę.
> PS. okażesz się Wielkim Głąbem gdy odpisując mi będziesz dzielił mój
> tekst i wtryniał swoje głupie teksty między moje mądre wiersze (hehehe)
Mógłbym pomijać całe partie Twego mądrego inaczej tekstu, i zwykle tak
właśnie piszę. Ale w tym szczególnym przypadku rozmywałyby się absurdy,
których Ty jesteś autorem.
Nadstaw więc lepiej te własne ... kapuściane ucha ;))). I posłuchaj siebie.
(no popatrz - nie podejrzewałem, że jestem zdolny wyprowadzić z równowagi
takiego znawcę teorii czasu i do tego w trzech osobach - pogratuluję sobie sam)
> lubić czy nie lubić?
> "pieprzyć to" :o)
> :-)
> ksRobak
serdeczności
S.
|