« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-25 22:13:44
Temat: Testery ciążowe - taki dylematW paru różnych miejscach (m.in.
www.fertilityfriend.com) czytałem, że hormon HCG zaczyna sie
wydzielać dopiero po implantacji zapłodnionego jaja i
zapoczątkowaniu rozwoju łożyska, co następuje 6 do 12 dni od
zapłodnienia. Z kolei poziom tego hormonu tez nie od razu jest na
tyle wysoki, żeby był wykrywany przez testy, do tego potrzebne
jest następnych kilka dni (6-9), tak więc w sumie wychodzi mi, że
testy nie powinny wykrywać ciąży wczesniej niż 12 - 20 dni od
zapłodnienia. Sledzenie wykresów zawartych na wyżej wymienionej
stronie potwierdza to, wcześniej używane testy dawały wynik
negatywny, powtórzone po kilku dniach - już pozytywny.
Dlaczego w takim razie na opisach testów ciążowych i w
materiałach
dostępnych w Polsce cały czas powtarza się ta informacja, że
testy te wykrywają ciążę już od kilku (6-7) dni od
zapłodnienia????
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-03-25 22:34:26
Temat: Re: Testery ciążowe - taki dylemat
Użytkownik "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:c3vlmu$82j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W paru różnych miejscach (m.in.
> www.fertilityfriend.com) czytałem, że hormon HCG zaczyna sie
> wydzielać dopiero po implantacji zapłodnionego jaja i
> zapoczątkowaniu rozwoju łożyska, co następuje 6 do 12 dni od
> zapłodnienia. Z kolei poziom tego hormonu tez nie od razu jest na
> tyle wysoki, żeby był wykrywany przez testy, do tego potrzebne
> jest następnych kilka dni (6-9), tak więc w sumie wychodzi mi, że
> testy nie powinny wykrywać ciąży wczesniej niż 12 - 20 dni od
> zapłodnienia. Sledzenie wykresów zawartych na wyżej wymienionej
> stronie potwierdza to, wcześniej używane testy dawały wynik
> negatywny, powtórzone po kilku dniach - już pozytywny.
>
> Dlaczego w takim razie na opisach testów ciążowych i w
> materiałach
> dostępnych w Polsce cały czas powtarza się ta informacja, że
> testy te wykrywają ciążę już od kilku (6-7) dni od
> zapłodnienia????
>
Witam!
Jest to chwyt reklamowy, wiadomo bowiem iż lepszy jest ten test który
wykryje ciążę szybciej (wszystkim nam się spieszy i jesteśmy w stanie nawet
sporo zapłacić za taką informację, oczywiście im szybciej się dowiemy tym
więcej zapłacimy). Teoretycznie w 6 dniu od zapładnienia może już dojśc do
zagnieżdżenia zygoty i produkcji bHCG. Test ciążowy może wtedy wypaść
pozytywnie ale jedynie u kilku procent kobiet. (czyli niska czułość w tym
okresie ciąży). Oczywiście te cyfry są pomijane w ulotce załączonej do
produktu. Testy kupowane w aptece to testy jakościowe. Najlepiej jest
oznaczyć bHCG z krwi w laboratorium w szpitalu. Kosztuje to około 20 zł a da
nam wynik bezwzględny, czyli jest to test ilościowy. Wynik tego testu
wskazuje nam bezpośredio na czas trwania ciąży z dokładnością do tygodnia.
Najlepiej jednak wykonąć to badania kiedy spóźnia się miesiączka.
pozdrawiam.
p.j.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-03-25 22:42:08
Temat: Re: Testery ciążowe - taki dylematUżytkownik "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:c3vlmu$82j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dlaczego w takim razie na opisach testów ciążowych i w
> materiałach
> dostępnych w Polsce cały czas powtarza się ta informacja, że
> testy te wykrywają ciążę już od kilku (6-7) dni od
> zapłodnienia????
Dlaczego? Po to, żeby w razie negatywnego wyniku kupić następny test za
kilka dni;)
A że prawdopodobieństwo potwierdzenia ciąży po 6 dniach od zapłodnienia jest
nie za duża, producenci zacierają rączki, hihihihi.
--
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |