Sender pisze:
> zażółcony pisze:
>>
>> Użytkownik "Sender" <l...@n...piotrek> napisał w wiadomości
>> news:hv7cm0$nql$1@news.onet.pl...
>>
>>> BTW ja ciebie pytałem o konkretną ulotkę leku, które w większości
>>> są przecież dostępne w necie.
>> Ale po co ? Co chcesz mi udowodnić takim formalizmem ?
>> Sam nie możesz znaleźć takiego leku, czy jak ?
>> Jaka teza jest tu punktem wyjścia dla Twojej
>> aktywnosci skierowanej ku mnie ?
>> Że takich leków nie ma ?
>> Że żółty jest głupi ? ;)
>>
>> A z konkretnych leków to np. taki mam pod ręką:
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Olanzapina
>
> No i mamy na poleconej przez ciebie stronie takie stwierdzenie:
> "Możliwe skutki uboczne * szybki przyrost masy ciała, spowodowany
> podwyższonym łaknieniem".
> Co w praktyce oznacza, że jeśli chciałbyś zwiększyć masę ciała,
> to być może ten lek ci w tym pomoże, być może poprzez zwiększenie
> łaknienia, choć 100% gwarancji na to nie ma, no i oczywiście
> beż żarcia sie tu nie obejdzie.
> Natomiast jeśli poradzisz sobie ze zwiększonym łaknieniem
> stosowną dietą lub innymi metodami zamiast kompulsywnym żarciem,
> to przyrost masy ciała na 100% od tego leku nie nastąpi.
> Ale musiałbyś umieć troszkę myśleć samodzielnie, żeby to zrozumieć.
> No niestety ;-)
> S.

A poza tym nie przyszło ci do głowy, że tego typu leki
przyjmuje się pod okiem lekarza i jeśli występują
nadmierne działania niepożądane, to lekarz jakoś reaguje?
Np. zmienia lek lub reguluje jakoś te działania?
Jak np. dostaniesz wysypki po jakiejś maści, to smarujesz się nią dalej
do bólu lub jakichś ekstremalnych stanów zapalnych, czy raczej
konsultujesz się z lekarzem?
I tym rozsądnym akcentem zakończymy chyba tą głupią dyskusję,
bo do innej nie wydajesz się chyba za specjalnie zdolny ;-)
S.