Data: 2019-08-05 22:06:43
Temat: Re: To dopiero jest ogloszenie spoleczne!
Od: Izaura <d...@d...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2019-08-02 11:39, Trybun wrote:
> W dniu 29.07.2019 o 23:19, Izaura pisze:
>>
>>
>> Samodzielne myślenie, (samodzielność ekonomiczna), nie jest już
>> dzisiaj właściwie promowana. Od czasu pojawienia się kapitalizmu
>> finansowego, klasa średnia systematycznie znika.
>>
>>
>> Wydaje się, że to 'American dream', czyli pobudzenie gospodarki, po
>> okresie kryzysu i stagnacji spowodował, że tzw. ludziom 'znów
>> zachciało się chcieć' pracować i dorabiać się.
>> To tak jak dzisiaj w Chinach, niektórzy, widzą w pracy sposób na
>> uzyskanie wolności.
>>
>> Jeśli już komuś dziekować to typował bym: Kaiserowskie Niemcy i
>> finansowych grandziarzy z USA. :)
>> To te Niemcy zapoczątkowały rewolucje w Rosji, aby zlikwidować
>> konieczność walki na dwa fronty, a finansowi grandziarze z Woolstreet,
>> w ramach dywersyfikacji portfela inwestycyjnego, tuż przed kryzysem
>> lat dwudziestych, skupowali systematycznie rewolucyjne obligacje od
>> rządu ZSRR.
>>
>>
>> Wolność bez posiadania własności, czyli dóbr, staje sie fikcją.
>>
>> "Można przytaczać wiele przykładów, gdy wolność od nakazów, zakazów i
>> konieczności (czyli obowiązków) wyklucza wolność do praw, ponieważ
>> ,,prawo do" zawsze wiąże się z jakimiś środkami technicznymi, które
>> skądś trzeba wziąć, a to oznacza, że ktoś je musi wyprodukować i ktoś
>> za nie zapłacić."
>>
>> http://historiasztuki.com.pl/strony/020-00-01c-ANTYK
ULTURA-WOLNOSC.html
>>
>> tu wesja audio_video, z licznymi dygresjami:
>>
>> https://www.youtube.com/watch?v=N5vTuPDaiH8
>>
>
> Tak, pieniądz jest jednym z elementów zubażających ludzki intelekt.
>
> To właśnie te "posiadane dobra" stanowią o niewoleniu ludzi. Jak ktoś
> normalny może mówić o prawach do czegoś wobec limitów tego czegoś.
> Przecież to twoje prawo do _czegoś_ jednocześnie pozbawia _tego_ innych
> ludzi, - co to za wolność?? .
>
Właśnie, że nie!
Cały czas chodzi o to by samodzielnie umieć wytwarzać dobra, (uzyskiwać
tzw. wartość dodaną), by nie być zmuszonym do grabierzy, czy żebractwa.
--
|