W dniu 17.08.2019 o 01:51, Izaura pisze:
>
>>>
>>
>> Osobiście widzi mi się dwór królewski w Szwecji, Król tam hoduje
>> kozy, króliki i gołębie, nie, nie jest hodowcą to tylko takie hobby
>> zamiast pławić się w luksusach i szastać na lewo i prawo kasą
>> podatnika. Do pracy jeździ tramwajem. W Hiszpanii też poważna zmiana
>> po rozpasanym Juanie..
>>
>> No, jakby nie patrzeć - jest obecne to poczucie wspólnoty wśród
>> Polaków - przed kim jak nie przed rodakami można zabłyszczeć tym co
>> mam ja a inni mogą tylko o tym marzyć.. Przede wszystkim na tym
>> polega "wspólnota" Polaków.
>>
>> Odbudowy? A kiedyż to w nowożytnej Polsce była jakaś niesamozwańcza
>> elita?
>>
>
>
> Tak, przypomnieć także trzeba, królową Wilhelmine, która jeżdziła co
> rano rowerem po bułki i mleko :)
> https://historia.org.pl/2017/11/09/wilhelmina-krolow
a-ktora-sprzeciwila-sie-hitlerowi/
>
>
>
> Owszem, są 'Janusze', tu i ówdzie, ale to nie jest 'sól tej ziemi'.
>
> Bez wątpienia to elita Pierwszej Rzeczypospolitej, ktora zbudowła
> imperium lądowe w XV wieku. Jednak z czasem, została zastapiona obcą
> magnaterią.
>

Kraje Skandynawskie powinny być dla nas wzorem do naśladowania w temacie
- obyczaje władzy, nie tylko królów. U nas kolejny władyka nie zakłada
sobie korony na głowę po to aby samemu jeździć po bułki dla siebie..

Czyli baarrrrdzo dawno temu.