Data: 2010-08-10 07:35:56
Temat: Re: To jak?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:i3ovmt$2dd$1@news.onet.pl...
>
>
> Łódzcy przemysłowcy mówili o sobie per "lodziermensh"- mieli niemieckie
> pochodzenie i często niemiecki był ich jedynym językiem. W czasie 2 wojny
> często spokojnie wyjaśniali hitlerowskim urzędnikom, że oni mówią tylko po
> niemiecku, ale ich serce jest polskie. Niektórzy zapłacili za to cenę
> najwyższą.
> Tak, byli to polscy patrioci. Nie byli oni częściowymi patriotami. Nie
> można służyć 2 panom. Bogu świeczkę- diabłu ogarek- niech żyje nowy
> Kościół Świętego Spokoju.
>
> --
> Chiron
>
To kawałek mojej historii rodzinnej i mój pra-pra-pra dziadek.
Pra-pra-babcia była już warszawska.
Jedno co mnie dziwi, to to, że oni jakoś koligacili się w obrębie
niemieckiej wspólnoty. Np. córka pra-pra-babci wyszła za pra-dziadka o
niemieckich korzeniach już w Warszawie. Zastanawiałam sie kiedyś, czy
istniała tu jakaś mniejszość, enklawa niemiecka. Może kiedyś pogrzebię i
sprawdzę.
Także widzisz Chironie, no kulą w płot. Kulą w płot. Jak zwykle?
MK
PS. A a'propos ogarka. Jak się miewają Twoje horoskopy?
|