Torebki do gotowania miesa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24

1. Data: 2006-02-25 23:21:47

Temat: Torebki do gotowania miesa
Od: Piotr Chruscielewski <p...@X...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Widzialem gdzies w tv jak pewien pan gotowal (i piekl) mieso w torebkach
foliowych.
Wygladaly jak zwykle torebki tyle ze z dosc grubej folii.

Czy ktos moze wie czy sa to jakies specjalne, czy mozna je gdzies w
sieci (albo w Lodzi ) kupic ?

PC

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-02-25 23:23:39

Temat: Re: Torebki do gotowania miesa
Od: Marsjasz <m...@p...NOSPAM.neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr Chruscielewski napisał(a):
> Witam
>
> Widzialem gdzies w tv jak pewien pan gotowal (i piekl) mieso w torebkach
> foliowych.
> Wygladaly jak zwykle torebki tyle ze z dosc grubej folii.
>
> Czy ktos moze wie czy sa to jakies specjalne, czy mozna je gdzies w
> sieci (albo w Lodzi ) kupic ?
>
>
> PC
do pieczenia rekawy...
do gotowania np. w szynkowarze wystarczy zwykla folia...
rekawy do pieczenia praktycznie mozna kupic wszedzie...
Mars

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-02-26 06:08:02

Temat: Re: Torebki do gotowania miesa
Od: Jacek Ostaszewski <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marsjasz napisał(a):

> do gotowania np. w szynkowarze wystarczy zwykla folia...

> Mars

Masz na myśli taki patent z Czechosłowacji? Ze sprężyną-dociskiem? A co
to daje? może łatwiej wyjmuje się ową szynkę?

--
JackOss - bez sygnatury, moje imię świadczy o mnie!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-02-26 18:50:52

Temat: Re: Torebki do gotowania miesa
Od: akata <a...@z...xorg.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 26 Feb 2006 00:21:47 +0100, Piotr Chruscielewski wrote:

> Witam
>
> Widzialem gdzies w tv jak pewien pan gotowal (i piekl) mieso w torebkach
> foliowych.
> Wygladaly jak zwykle torebki tyle ze z dosc grubej folii.
>
> Czy ktos moze wie czy sa to jakies specjalne, czy mozna je gdzies w
> sieci (albo w Lodzi ) kupic ?

Chyba widziałam firmy "Jan Niezbędny" w Piotrze i Pawle. Szukaj tej
firmy, pewnie najlepiej w marketach, tam największy wybór jest.

--
Jestem Bogiem, uświadom to sobie.

akata gg: 5 0 0 1 7 4 4

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-02-27 01:16:41

Temat: Re: Torebki do gotowania miesa
Od: Marsjasz <m...@p...NOSPAM.neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek Ostaszewski napisał(a):
> Marsjasz napisał(a):
>
>> do gotowania np. w szynkowarze wystarczy zwykla folia...
>
>
>> Mars
>
>
> Masz na myśli taki patent z Czechosłowacji? Ze sprężyną-dociskiem? A co
> to daje? może łatwiej wyjmuje się ową szynkę?
>

dokladnie to mialem na mysli...
dzieki tej sprezynie szynka sie nie rozlatuje i jest ubita...
do folii wkladam ja zeby zatrzymac sosik ktory zamienia sie w taka
przyjemna galaretke jesli dodasz odrobine zelatyny...
taka domowa wedline robi sie bardzo prosto i jest o niebo smaczniejsza
niz kupna...
pozdrawiam
Mars

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-02-27 06:53:51

Temat: Re: Torebki do gotowania miesa
Od: Jacek Ostaszewski <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marsjasz napisał(a):
> do folii wkladam ja zeby zatrzymac sosik ktory zamienia sie w taka
> przyjemna galaretke jesli dodasz odrobine zelatyny...
> taka domowa wedline robi sie bardzo prosto i jest o niebo smaczniejsza
> niz kupna...
> pozdrawiam
> Mars

SZynkowaru używam od św. pam. CZechosłowacji w rozkwicie. Zawsze
probmelem było wyjęcie ubitej szynki/udźca indyczego/boczku itd..
Gaylaretka wylatywała na talerz i stamtąd ją wybierałam na chlebuś...
Zwykła folia?.. No-no, kto by pomyślał?.. Idę po udziec.
--
JackOss - bez sygnatury, moje imię świadczy o mnie!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-02-27 07:28:11

Temat: Re: Torebki do gotowania miesa
Od: Marsjasz <m...@p...NOSPAM.neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek Ostaszewski napisał(a):
> Marsjasz napisał(a):
>
>> do folii wkladam ja zeby zatrzymac sosik ktory zamienia sie w taka
>> przyjemna galaretke jesli dodasz odrobine zelatyny...
>> taka domowa wedline robi sie bardzo prosto i jest o niebo smaczniejsza
>> niz kupna...
>> pozdrawiam
>> Mars
>
>
>
> SZynkowaru używam od św. pam. CZechosłowacji w rozkwicie. Zawsze
> probmelem było wyjęcie ubitej szynki/udźca indyczego/boczku itd..
> Gaylaretka wylatywała na talerz i stamtąd ją wybierałam na chlebuś...
> Zwykła folia?.. No-no, kto by pomyślał?.. Idę po udziec.
rekaw do mies to bedzie az za dobrze...
taka grubsza zwykla folia spozywcza wystarczy...
przecie tam woda nawet nie wrze...
po ostudzeniu tez na jakis czas do lodowki...
szynkowary czeskie (choc male) polecam bo w wykonaniu grubianskie ale
rewelacyjne w uzyciu i niezniszczalne...
ostatnio (przed gwiazdka) nowi znajomi probowali mojej wedliny...
to pozamawialem na allegro dla nich na prezenty...
jakies 2 sztuki po 25 pln...
pozdrawiam
Mars

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-02-27 08:47:21

Temat: Re: Torebki do gotowania miesa
Od: "Basia" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> dzieki tej sprezynie szynka sie nie rozlatuje i jest ubita...
> do folii wkladam ja zeby zatrzymac sosik ktory zamienia sie w taka
> przyjemna galaretke jesli dodasz odrobine zelatyny...
> taka domowa wedline robi sie bardzo prosto i jest o niebo smaczniejsza
> niz kupna...

A jak jest z wydajnoscią takiego wyrobu?
Mam to ustrojstwo w domu, ale jakoś nigdy z niego nie korzystałam, bo
wydawawało mi się, że mięsa z szynkowaru nie da się cienko kroić, tylko tak
jak gotowane mięso...

pozdrawiam
Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-02-27 12:47:07

Temat: Re: Torebki do gotowania miesa
Od: "EWA" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jacek Ostaszewski" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dtu7lm$d5r$1@atena.e-wro.net...
> Marsjasz napisał(a):
> > do folii wkladam ja zeby zatrzymac sosik ktory zamienia sie w taka
> > przyjemna galaretke jesli dodasz odrobine zelatyny...
> > taka domowa wedline robi sie bardzo prosto i jest o niebo smaczniejsza
> > niz kupna...
> > pozdrawiam
> > Mars
>
>
> SZynkowaru używam od św. pam. CZechosłowacji w rozkwicie. Zawsze
> probmelem było wyjęcie ubitej szynki/udźca indyczego/boczku itd..
> Gaylaretka wylatywała na talerz i stamtąd ją wybierałam na chlebuś...
> Zwykła folia?.. No-no, kto by pomyślał?.. Idę po udziec.
> --
> JackOss - bez sygnatury, moje imię świadczy o mnie!

Może podacie jakieś przepisy, jak przygotowujecie mięso do szynkowara.
Jnteresuje mnie boczek oraz inne mięsa. Proszę o podpowiedź.
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-02-27 12:49:02

Temat: Re: Torebki do gotowania miesa
Od: Jacek Ostaszewski <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marsjasz napisał(a):
> Jacek Ostaszewski napisał(a):
>
>> Marsjasz napisał(a):

> to pozamawialem na allegro dla nich na prezenty...
> jakies 2 sztuki po 25 pln...
> pozdrawiam
> Mars

Są do kupienia? Hm, sprawdzę, ten mśj już porysowany nieco.
Co do efektywności: pakuję, np, udziec, przygniatając nogą, kurczy się
istotnie, fakt. Daje się kroić dowolnie, ale jednak, na oko, jest mniej
niż na starcie.
Oczywiścei - na starcie są przestzrenie mięDzy mięsiem i sciankami, i
tak dalej. Ja dodaję czasem marchew, czhosnek, cebulę, to wszystko
mięKnie i osiada wszak...

--
JackOss - bez sygnatury, moje imię świadczy o mnie!