| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-11-09 23:49:34
Temat: Re: Trądzik - nie do wyleczeniaDominik wrote:
>
> ależ bzdety tu wypisujecie
> z drugiej strony napawa to jedynak optymizmem
> reszta lekarzy z Polski wyjedzie i w Polsce znowu zapanuje ciemnogód i
> leczenie u znachorów
powiem tak - ta metoda zadziała. I to wszystko co powinno się wiedzieć. Jaki
jest dokładnie mechanizm działania, to już nie nasz problem. 95% lekarzy
też nie zna wszystkich funkcji leków, które przepisują - ale oni nie
potrafią się do tego przyznać. Ja owszem, mogę powiedzieć że nie mam
pojęcia jak ta metoda zadziała. Pobudzi wątrobę, to pewne. Ale wywoła też
całkiem silną osmozę i wzmożone ruchy robaczkowe jelit.
Znasz sie na chemii złogów jelitowych? W jakich warunkach się odrywają etc?
Jeśli nie, to jesteś tak samo głupi jak my. My się do tego przyznaliśmy.
Co najgorsze, leki przepisywane przez lekarzy niemal zawsze są objawowe, a
przepis podany tutaj leczy przyczynowo. Jest więc o wiele, wiele
skuteczniejszy.
Szczerze? Dobry "znachor", czyli człowiek stosujący terapię naturalną, może
i nie wyleczy większości chorób, ale z pewnością ZAPOBIEGNIE ponad 80% z
nich, łącznie z rakiem i chorobami układu krążenia.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-11-11 10:22:50
Temat: Re: Trądzik - nie do wyleczenia
Użytkownik "Tapta"
>
> Ja robiłam już 6 razy, mąż na razie 3. Do przeżycia.
Wcześniej Tapta napisała: "P.S. Proszę mnie nie pytac o naukowe dowody i
liczby, bo ich nie znam. Mi
pomogło i tyle."
Tu masz liczby:
http://en.wikipedia.org/wiki/Image:Sea_salt-e_hg.png
Widać że w nierafinowanej soli jest ponad 10% bezwodnej soli gorzkiej
(siarczan magnezu). Wiadomo że do dobrego funkcjonowania organizm musi mieć
wszystkie pierwiastki (w określonej ilości). Uważa się że proporcje w wodzie
oceanicznej są właściwe.
Z tego wynika że sól gorzką należy brać trzy razy dziennie po 1 gramie (tak
pisze na aptecznym opakowaniu). Można też tak jak Wy. Na Świecie jest moda
na aplikowanie przez skórę (nacierania, kompresy, kąpiele). Na Zachodzie
Epsom salt (sól gorzka) wybija się na najważniejszy lek na wszystko a u nas
Pani w aptece powiedziała ze nie ma i dodała "To tym się jeszcze handluje?".
Lecznicze działanie jest znane od stuleci:
"In 1618 a farmer at Epsom in England attempted to give his cows water, but
they refused to drink it to due its sour/bitter taste. However the farmer
noticed that the water seemed to heal scratches and rashes. The fame of
Epsom salts then began to spread."
S*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-11-15 18:25:45
Temat: Re: Trądzik - nie do wyleczenia>> Smarowanie maściami nic nie daje a antybiotyków to już brałem pare
>> rodzajów i wszystko w piach a lecze się już jakieś 10 lat.
>
> zaburzenia hormonalne, albo choroba metaboliczna wykluczone?
> niedobor b3 i b2?
> proporcje testosteronu? owlosienie obfite?
> jakie zdanie endokrynologa jest?
glupio odpisywac na wlasne posty , ale :)
od jakiegos miesiaca eksperymentuje z vit b3
(dawki 800mg - ale zaznaczam ze to jest eksperyment , i u innych ludzi na
99% dawki beda inne)
i :
-cialo mniej 'smierdzi' (wydziela mniej loju) - tak jak musialem sie myc
srednio co 2gi dzien, tak teraz moge co 3-4 dni (mam dlugie wlosy)
-mniej loju zbiera sie pod paznokciami (zawsze mialem z tym duzy problem,
nawet jesli mylem rece itd - loj zbieral sie tam i tak)
-tradzik dalej jest, ale sporo sie zmniejszyl, np. z czola zniknal prawie
calkiem.
powyzsze czysto informacyjnie - co zadzialalo na mnie, nie musi na ciebie,
poza tym zazywam jeszcze koenzym q10, vit b1 , duze dawki vit c (300-400mg
rutinoscorbinu), i magnez z b6 (Mgb6Forte - 500mg magnezu w jakims dziwnym
zwiazku (mleczan?) + 6mg vit b6) - to pare razy dziennie.
nie jadam padliny (ale jem jajka, sery, czasem rybe jakas, nie jestem jakis
fanatyk vege, po prostu mieso mnie brzydzi)
tradzik mam prawie od zawsze i jest 'rodzinny' (tzn. moja mama chociaz ma
juz zdrowo ponad 50 nadal ma tradzik)
ja mam 26 lat, i zaczal sie jak tylko zaczalem pokwitac (okolo 10-12 roku
zycia)
p.s. wydaje mi sie ze _w moim przypadku_ vit b3 jest tym co daje najlepsze
rezultaty (chociaz zazywam z zupelnie innych przyczyn).
p.s.2 - sa takie maseczki sciagajaco-oczyszczajace. boli to (pieczenie
straszne jak zasycha i sciaga skore) - uzywalem tego kilka razy, z 10 lat
temu... nie pamietam nazwy. ale bylo to bardzo dobre, po takiej maseczce
bylo wrecz 'czuc' ze skora oddycha.
dzialalo to tak ze smarowalo sie tym twarz, zostawialo do wyschniecia,
robila sie z tego taka jakby gumowa maska i pozniej zdejmowalo sie ja calym
duzym platem (uwaga na wlosy i brwi, bo zejda razem z maseczka :D)
sorx ze nie pamietam nazwy tego, ale w kosmetycznym pewnie bedzie cos do
wyboru.
pozdrawiam, i napisz jak tam sukcesy :)
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |