Data: 2000-01-31 17:39:40
Temat: Re: Trawienie tłuszczów wielonienasyconych...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Waldemar Kujawa" <1...@p...onet.pl> wrote in message
news:949231841.21138@gateway.newsgate.pl...
> > Niestety wydaje mi sie, ze cala ta dyskusja jest bezprzedmiotowa. Nikt nie
> > jest w stanie przekonac mnie, ze zazeranie sie smalcem jest dobre dla
> > zdrowia, tak jak nikt nie jest w stanie przekonac o tym ze nie jest
> > zwolennikow tzw. 'diety optymalnej'.
>
> Jestem nieuleczalnym sceptykiem.
> Tak jak Marek jestem przekonany, że tzw."dieta optymalna" długo stosowana
> jest wybitnie szkodliwa dla zdrowia.
>
> W analizowaniu wplywu tej diety na zdrowie jest jednak pewne "ale"!
> Z logicznego punktu punktu widzenia celowy wydaje się być trening układów
> enzymatycznych eliminujących z organizmu nadmiar związków powstałych na
> bazie pierścienia cyklopentanoperhydrofenantrenowego /uff!/ i innych
> niepożądanych tłuszczów.
> Jako analogia dobry będzie przykład nikotyny. Dawka , która zabije osobę
> niepalącą niewiele zaszkodzi palaczowi.
> Ma on bowiem "wytrenowane" enzymy eliminujące truciznę.
> Nie wiem czy moje rozumowanie jest słuszne ?
> Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i nie znam żadnych opracowań
> naukowych na w/w temat.
> Myśląc "życzeniowo" wyciągam jednak z niego wniosek , że tzreba od czasu
> do czasu popełnić błąd dietetyczny.
> Co do diety optymalnej patrz jak na wstępie.
> Diet smacznych wszystkim życzę.
Czy wiesz coś wiecej na temat Diety Optymalnej
poza tym, że jest to "obżeranie się smalcem"?
|