Data: 2000-11-06 11:02:23
Temat: Re: Troche o celach
Od: "Steerpik" <p...@p...promail.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam...
Duch'a co wsparł naszą rozmowę w news:8u61ht$4ql$2@news.tpi.pl...
(...)
Konrad powiedział był...;)
> > Trzeba zalozyc maske, zeby wygladac tak samo jak kazdy
> > na tym "Wielkim Balu Przebierancow", ktory nazywamy zyciem...
>
> Maski sa potrzebne do obrony, ale mnie to nie przeraza,
(...)
> Nasuwa mi sie pytanko: dlaczego musimy zakladac tyle masek?
> Czy kiedy (np. 400 lat temu) nie musielismy az tyle zakladac?
> Bo wydaje mi sie ze tak.
> Co sie wiec zmienilo?
To chyba dość trudne pytanie, w kontekście masek. Ale spróbuję
podać jeden z wariantów ;) odpowiedzi. A więc...
# Może dlatego, że jest nas coraz więcej i coraz trudniej nam
realizować własne zamysły i marzenia...
# Może dlatego, że ciągle zjadamy tę swoją jedyną przecież planetę
co sprawia, że wielu z nas zaczyna się po prostu dusić...
# Może dlatego, że postęp nauki i techniki jest tak porażająco geometryczny
(w sensie matematycznym ;) i każdego dnia jesteśmy zaskakiwani czymś
nowym, nie mając często czasu na oswojenie się ze starym...
# Może dlatego, że w tej pogoni CZASEM ŚLEPEJ za Lepszym, Większym,
Ładniejszym, Doskonalszym - gubimy się we wzajemnych, próżnych
porównaniach, gdyż tak naprawdę wcale porównywać się nie lubimy.
To Natura "myśląc wyłącznie, egoistycznie o Sobie" wymyśliła dla nas,
nosicieli Jej planu, ten mechanizm powszechnej konkurencji, a my, bezradni,
poddajemy się temu pędowi nie mogąc często sprostać...
Wówczas sięgamy po maski.
400 lat temu było spoko. Jechałem sobie* konno przez niekończące się lasy i knieje,
gdzie nikt z nikim o nic nie konkurował. No - może inna była skala tego zjawiska,
i dlatego dziś trudno o porównania. Wszystkiego było mniej. Miodów, niewiast,
zamków pełnych rozrywek. Nawet nie było wtedy Internetu! A dziś!? Wszędze
ścisk, wszędzie tłok. Nawet tutaj, na deskach teatru psp jest sporo wielbicieli
masek...
> Duch
* zanim się podpiszę, muszę wyjaśnić, że powyższe przeskrobałem z notatek
hrabiego Sepulchrave, stąd tam ten ślad jego reinkarnacji... Hrabia wybył
na polowanie zostawiając dyspozycję Alfredowi, ale ten z kolei ... jakiś dziwny
dzisiaj chodzi - więc piszę ja - gość od czarnej roboty...
A Swelter - kuchmistrz ciągle tylko czyta i czyta po nocach. Mówi że mu się podoba...
--
pozdrawiam
Steerpik...
- - - - - - - -
|