Data: 2010-01-06 22:31:41
Temat: Re: Trudna praca.
Od: Iza <f...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 6 Sty, 23:23, J-23 <k...@g...pl> wrote:
> Ale to byly zwloki ludzi, ktorzy zmarli i pochowani zostali circe
> 1500lat temu.
> Czyli ze, przetrwaly same kosci. Zatem tzw. zwloki jako takie byly
> dosc odrealnione.
> Podobnie jak kielbasa nie kojarzy sie konsumentowi z zywym, reagujacym
> zwierzeciem.
> Jedynie silna wrazliwosci i swiadomosc tego, ze kiedys kosci te
> otoczone byly tetniacym cialem, pobudzala wyobraznie.
> Jestem przekonany ze "swieze" ludzkie zwloki wywolaja, moja wieksza
> wrazliwosc.
> Chcialem jedynie przedstawic okreslony oglad sytuacji, kiedy rzeczona
> wrazliwosc moze ulec stepieniu.
Acha.... :)
No w zasadzie to coś zupełnie innego.
> J-23 itede...
>
> PS. chyba zle Ci sie kojarze, np.ostatnio b.cierpie, bo niestety
> "odchodzi" moj stary pies, czyli ze nie jestem zadnym twardzielem
Oj...żebyś Ty widział jak ja po moim kocie płakałam....do dziś jak
widze jego
fotke to mnie ściska w gardle... więc nie o takie twardzielstwo mi
chodzi o jakim Ty myślisz.
Rozumiem ...choć Ci którzy nie mają zwierząt często dziwią sie naszym
reakcją na leczenie ich
prze długi czas(tzkoszty) a potem smutek gdy zdechną.
___
Iza
|