Data: 2010-01-07 21:16:01
Temat: Re: Trudna praca.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 7 Jan 2010 13:10:05 -0800 (PST), glob napisał(a):
> XL napisał(a):
>> Dnia Thu, 7 Jan 2010 12:50:38 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>
>>> Masz spadek przyrostu w lini ci�g�ej,
>>
>> W linii trendu, znaczy.
>> Ale to to chyba wsz�dzie w Europie akurat.
>>
>>> a linia nielegalnych aborcji
>>> ro�nie, ale tu chodzi o seks, gdzie polak najcz�ciej kocha si� w
>>> sobot�, bo w tygodniu jest zalatany, aby mie� si�y na seks.
>>
>> Polak najcz�ciej kocha si� w niedziel� rano, bo w sobot� zajmuje si�
>> �yciem rodzinnym i balanguje :-)
>>
>> Spora jednak grupa nie podlega w og�le tym statystykom, bo nie pracuje na
>> etacie i w zw. z tym kocha si�, kiedy akurat mo�e, a mo�e kiedy si� kocha
>> ;-PPP
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> Nie myśl tylko, że jak u kogoś się pracuje, to nie masz czasu, ludzie
> mający wŁasne małe firmy tak samo zalatani,
Raczej bardziej :-)
I własnie to jest paradoksalne, że im się seksu bardziej chce, niż tym, co
po pracy o 16 mogą się na kanapie wyciągnąć z gazetką...
Dlaczego? - przypuszczam, że to podleganie jakiemukolwiek szefowi bardzo
obniża libido...
> ogólnie z statystyk
> wynika , że polacy ganiają za kasą, aby przeżyć, utrzymać dom, dzieci,
> itd; i już nie starcza czasu na życie intymne =bogate, nawet
> wyobraźnia seksualna zasypia.
> I moim zdaniem najlepsze by były takie love parady, jak w berlinie, bo
> to odblokowuje.
Akurat. Tylko KOGO?
> Zresztą mamy karnawał i kiedyś było tak fanie, że grupy wędrowały w
> karnawale od miasta do miasteczka itd, gdzie zbiorowo bawili się
> seksualnie, a teraz jest beznadziejnie, stara starożytna tradycja
> zagineła i łażą jakieś lumpy kolędnicy:)
Zbiorowe zabawy seksualne nie leżą w sferze zainteresowań seksem normalnego
człowieka, który ma rodzinę, żonę/męża i dzieci.
--
Ikselka.
|