Data: 2004-08-07 16:23:16
Temat: Re: Trudna sytuacja…
Od: "Miśka" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie wiem jak się zachować, staram się być przy niej i ją wspierać
Dokładnie wiesz .
...wiem, że chcę jej pomóc na ile będę potrafił.
więc, rób to !
Nie chcę zakończyć tego związku to jest cudowna osoba, ale na ile starczy mi
> sił? ...leczenie może trwać latami.
Z czasem przyzwyczaisz się do takiego stanu rzeczy i bedziecie szczęśliwi,
pamietaj też, że jej szansa na wyzdrowienie zalezy też od Ciebie, jeśli nie
pozwolisz jej "zatracić" się w ciągłym mysleniu o chorobie to bardzo jej
pomoże!
Pozytywne myslenie ( dość oklepany temat ) ale działa!
Ja też walczę w chorobą i z myslami o niej - to trudne - przyjaciele, mąż,
rodzina - to dzieki nim jest mi lżej, a może nawet żyję ... (?)
Życzę Wam dużo szczęścia, wytrwałości i milości ...!!!
A.
|