Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:166qll6ruc5b$.2zxq1cwkbzmi.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 20 Jul 2013 13:09:28 +0200, Sara napisał(a):
>
>> W dniu 2013-07-20 13:01, Ikselka pisze:
>>
>>>> Dlaczego tak uważasz?
>>>
>>> Bo jest piękna, dobra i wrażliwa - a c'nie wolno?
>>
>> Nawet trzeba.
>> Dlatego zafrapowało mnie to dostawanie przez nią sierpowymi, bo z tego,
>> co czytam, jest osobą miłą, sympatyczną, życzliwą i raczej powinna
>> dostawać sygnały sympatii, a nie sierpowe.
>>
> Może to wszystko, co postrzegam jako sierpowe, to są sygnały sympatii? ;)
> A ja po prostu mam problem z dopuszczeniem jej do siebie, jako osoba o
> pełna kompleksów, o mocno zaniżonej samoocenie? I nie umiem tejże sympatii
> przyjmować? (Chiron, co Ty na to? ;)) Na siłę dopatruję się 'sierpowych'?
> ;) Eee, nie, taka głupia nie jestem ;) Jestem przecież mądra, piękna,
> dobra
> i wrażliwa ;)
>

Zrani Cię ktoś, komu na to pozwolisz. Co nie oznacza, że należy trzymać
wszystkich na dystans. Jeśli np kiedyś zaangażujesz się jako wolontariusz-
zapewne spotkasz się z rażącą niewdzięcznością. Ot- osoba, której
poświęciłaś swój czas, pieniądze- okaże Ci swoją dezaprobatę i
niezadowolenie. Wielu ludzi w podobnej sytuacji- po prostu daje sobie
spokój. Obraża się na Niewiadomokogo- i odchodzi, rezygnuje. Jednak są i
tacy, którzy starają się to zrozumieć. A gdy to zrozumieją, wtedy może im
być np żal tych osób, ktore mają tak niską świadomość, że nie potrafią
przyjąć daru serca. Skoro to zrozumieją- zaczynają rozumieć i to, że owszem,
wdzięczność tych ludzi- to taki miły głask, ona jest ważna. Jednak w żadnym
wypadku nie jest tym powodem, dla którego chce się taką działalność
prowadzić. A skoro tak- to mowy być nie może o tym, aby poczuć się
zranionym. Bo_de_facto_zranioną_czuje_się_ofiara. No ale żeby być ofiarą-
samemu trzeba się za nią uznać. No bo przecież volenti non fit iniuria.
Fra- czy uznajesz siebie za ofiarę?
--
--

"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell

Chiron