Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!newsfeed.g
azeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Juhas" <u...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Trzymanie w ośrodku psychiatrycznym zdrowego człowieka
Date: Mon, 12 Apr 2004 12:57:33 +0200
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 45
Message-ID: <c5dsl4$9fb$1@inews.gazeta.pl>
References: <c56ufg$29$1@inews.gazeta.pl> <c58n8p$vl$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c59lfp$imp$2@inews.gazeta.pl> <c5cg1f$1u1$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: staticline742.toya.net.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1081767396 9707 217.113.228.167 (12 Apr 2004 10:56:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 12 Apr 2004 10:56:36 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-User: JuhasCorp
User-Agent: Hamster/2.0.0.0
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:265212
Ukryj nagłówki
Darek miau:
>> Jak coś jest nie tak, umiem to rozpoznać nawet nie zamieniając z osobą
>> słowa.
>
>Powyższe stwierdzenie zaniepokoiłoby nawet najbardziej spolegliwego
>psychiatrę.
Trudno, to naprawdę nie jest tak trudno rozpoznać... Mogę rozpoznać, że coś
jest nie tak, ale żeby dowiedzieć się co, to samo spojrzenie nie wystarczy.
>> Ale powiedz mi, czy po 5 minutach
>> rozmowy psychiatra może podjąć decyzję o hospitalizacji? Bez robienia
>> ŻADNYCH badań?
>
>A czy ty sądzisz, że badanie krwi, obejrzenie dna oka, albo połechtanie
>podeszwy stopy wystarczy, żeby zdiagnozować chorego?
>Czy chory to dopiero taki człowiek, który zjada tynk ze ścian a na kota
>woła krowa i koniecznie chce ją poslubić?
LOL! Ale powinni przeprowadzić chociaż dłuższą rozmowę z potencjalną
pacjentką, a nie z matką, nie?
To raz. Dwa, najpierw mogliby porobić jakieś testy, tudzież badanie EEG.
A oni od razu ją zamknęli.
>Żeby stwierdzić chorobę, często potrzebna jest OBSERWACJA. Możliwe, że
>obserwacja wykaże, że osoba ta jest zdrowa. Obserwacja szpitalna nie
>polega jednak na takiej obserwacji, jak ta Twoja - lekarz usiądzie na
>kozetce i będzie się przyglądał pacjentce - ale na takim zestawie badań,
>który potwierdzi, bądź podważy PODEJRZENIE choroby.
To powiedz mi, czemu ja nie byłem w szpitalu? Tylko najpierw zrobiono mi
wszystkie niezbędne badania "na wolności"?
Ona na prawdę nie zagraża ani sama sobie, ani otoczeniu
>Jeśli jednak jesteś przekonany, że lekarz działał w złej wierze i
>niezgodnie z wiedzą medyczną, to udaj się do niego i podziel się swymi
>wątpliwościami.
Tak, bo on posłucha jakiegoś kolesia z ulicy :| Zamknie mnie tam razem z nią
pewnie :|
|