Data: 2010-09-22 06:57:51
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c99a127$0$22816$6...@n...neostrad
a.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:i7b277$niq$...@n...onet.pl...
>>> Dnia 2010-09-21 21:37, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Ikselka pisze:
>>>>
>>>>>>> Stalker, stąd porównanie PiP i Lidla jest, hmmm... nie na miejscu
>>>>>>> :-)
>>>>>> Bo gdzie Rzym, a gdzie Krym. Gdzie delikatesy, a gdzie dyskont...
>>>>>>
>>>>>> Stalker, proponuję wybrać w Lidlu dobre wino, albo nawet piwo, a
>>>>>> potem
>>>>>> przejeść sie do PiP, albo do Almy... :-)
>>>>>
>>>>> Tam są dobre wina??? - o, pierwsze słyszę :-)
>>>>
>>>> Bez jaj :-) Bo znowu Ci wyjdzie porównanie bez sensu :-)
>>>
>>> Bo najlepsze wina są w piwniczce XL. JŚK je osobiście pędzi.
>>>
>>>> Zadam pytanie inaczej: Ile rodzajów wina albo piwa masz do wyboru w
>>>> Lidlu, a ile w PiP?
>>>>
>>>> Oczywiście ZAWSZE można sprowadzić dyskusję, że nigdzie nie można
>>>> niczego dobrego znaleźć, ale chyba akurat nie o to w dyskusji, w której
>>>> porównuje się dyskont z delikatesami chodzi :-)
>>>
>>> A w PiPie to jest rzeczywiście sektor monopolowy nieźle obstawiony. Ale
>>> Belwederki nie widziałam. A w osiedlowym spożywczaku widziałam. Taki
>>> cud. Albo Chiron był.
>>
>> Jak w Twoim osiedlowym spożywczaku jest Belveder, to ja go nie chcę
>> próbować:-)
>
> Czyli małe rodzinne biznesy zawsze oznaczają kant? Dziękuję w imieniu
> rodzinnych biznesów.
>
> Qra
Nie. Być może ktoś rzeczywiście podjął błędną decyzję- i zakupił oryginała.
Wiesz- to coś takiego, jak ostatnio w małym sklepie papierniczym widziałem
pióro Watermana za coś ok. 300zł. Może to i oryginał, ale pióro z irydową
stalówką wolę kupić ( w tej samej cenie) w salonie firmowym.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|