Data: 2010-09-24 22:19:28
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:16:08 +0200, Paulinka napisał(a):
> Fragile pisze:
>> Dnia Tue, 21 Sep 2010 09:49:51 +0200, Chiron napisał(a):
>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał (a):
>>>>>>> W_Lidlu_nie_ma_niczego_co_nadaje_się_do_zjedzenia.
>>>>>> Całe szczęście, że czekoladę z Lidla POŻERAM.
>>>>>>
>>>>> Co Ci najbardziej smakuje? Aspartam czy sacharyna? Pytanie testowe: ile
>>>>> kakao jest w kakao lidlowym? Ile w ich czekoladach?
>>>> Phii, co za różnica, skoro i tak mam się po nich coraz lepiej. ;)
>>>>
>>>> BTW A jaką Ty czekoladę lubisz?
>>>>
>>>> Ewa
>>> Lindt 99%- czysta, gorzka czekolada. Tyle, że jestem straszny łakomczuch:-)
>>>
>> Czyli prawdziwa czekolade, jak na prawdziwego mezczyzne
>> przystalo :) Uwielbiam czekolady Lindta i jadam glownie Lindta
>> (ale nie tylko gorzkie :), i juz jak jem, to cala za jednym zamachem,
>> no... moze dwoma :) Innymi m.in. szwajcarskimi, belgijskimi, szwedzkimi,
>> austriackimi czekoladami też nie pogardze... :) Warunek - musza byc
>> prawdziwe i pyszne (a to juz oczywiscie kwestia gustu):)
>
> No to ja uchodzę za ewenement. Nie lubię czekolady. Zwłaszcza białej.
Jeśli czekolada to tylko ciemna - to coś, co nazywają białą czekoladą, to
przecież tylko masa mleczno-tłuszczowo-cukrowa jest.
|