Tu jest dopiero temat do rozmów.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 343

161. Data: 2010-09-21 12:07:26

Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: "Druch" <e...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message news:i78lps$jqb$1@news.onet.pl...

Nie przesadzasz?
Odrobina metanolu nikomu jeszcze nie zaszkodzila!

hehehe
Druch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

162. Data: 2010-09-21 14:08:23

Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 21 Sep 2010 09:49:51 +0200, Chiron napisał(a):

> 99%- czysta, gorzka czekolada

Co DOKŁADNIE znaczy "czysta gorzka czekolada"? - bo to akurat brzmi jak
"czysty majonez kielecki" :-PPP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

163. Data: 2010-09-21 14:13:41

Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 21 Sep 2010 09:54:30 +0200, Chiron napisał(a):

>>
> Wędliny, biały ser, pieczywo, słodycze, etc- tylko dlaczego wielu naprawdę
> inteligentnych ludzi nie zapyta: skąd taka niska cena? Tak naprawdę.
> Dlaczego "ten sam" towar w "Piotrze i Pawle" jest czasem nawet o 50%
> droższy- przecież i oni negocjują dobre ceny?

Ale naliczają sobie różne marże. Lidl ma małe.

Przykład: Lidl nie puszcza np muzyki - co ja akurat sobie bardzo cenię, tę
ciszę znaczy, dlatego tym chętniej tam kupuję. To już jest znaczące
obniżenie kosztów, kiedy się nie prowadzi audio i nie płąci tantiem.
Ponadto wystawia produkty producentów pod swoją marką. To producent musi do
tego dopłacać, płaci za wystawienie produktu,powierzchnię sprzedażną i
choćby pakując w opakowania jakich sobie życzy Lidl, firmowane przez Lidl,
a dla Lidl'a kosztów w tym mało. Itd.
Z takich "ziarenek" biorą się wielkie oszczędności Lidl'a. Nie musi już
zarabiać na marży - goli producenta. Ale i tak producentowi się opłaca. Bo
to DUŻA siec jest i dużo sprzedaje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

164. Data: 2010-09-21 15:45:45

Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 21 Wrz, 16:13, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 21 Sep 2010 09:54:30 +0200, Chiron napisał(a):
>
>
>
> > Wędliny, biały ser, pieczywo, słodycze, etc- tylko dlaczego wielu naprawdę
> > inteligentnych ludzi nie zapyta: skąd taka niska cena? Tak naprawdę.
> > Dlaczego "ten sam" towar w "Piotrze i Pawle" jest czasem nawet o 50%
> > droższy- przecież i oni negocjują dobre ceny?
>
> Ale naliczają sobie różne marże. Lidl ma małe.
>
> Przykład: Lidl nie puszcza np muzyki - co ja akurat sobie bardzo cenię, tę
> ciszę znaczy, dlatego tym chętniej tam kupuję. To już jest znaczące
> obniżenie kosztów, kiedy się nie prowadzi audio i nie płąci tantiem.
> Ponadto wystawia produkty producentów pod swoją marką. To producent musi do
> tego dopłacać, płaci za wystawienie produktu,powierzchnię sprzedażną i
> choćby pakując w opakowania jakich sobie życzy Lidl, firmowane przez Lidl,
> a dla Lidl'a kosztów w tym mało. Itd.
> Z takich "ziarenek" biorą się wielkie oszczędności Lidl'a. Nie musi już
> zarabiać na marży - goli producenta. Ale i tak producentowi się opłaca. Bo
> to DUŻA siec jest i dużo sprzedaje.

Bo ta karczma DYSKONT się nazywa :-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskont

Stalker, stąd porównanie PiP i Lidla jest, hmmm... nie na miejscu :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

165. Data: 2010-09-21 15:53:37

Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 21 Wrz, 17:45, Stalker <t...@i...pl> wrote:
> On 21 Wrz, 16:13, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>
>
> > Dnia Tue, 21 Sep 2010 09:54:30 +0200, Chiron napisał(a):
>
> > > Wędliny, biały ser, pieczywo, słodycze, etc- tylko dlaczego wielu naprawdę
> > > inteligentnych ludzi nie zapyta: skąd taka niska cena? Tak naprawdę.
> > > Dlaczego "ten sam" towar w "Piotrze i Pawle" jest czasem nawet o 50%
> > > droższy- przecież i oni negocjują dobre ceny?
>
> > Ale naliczają sobie różne marże. Lidl ma małe.
>
> > Przykład: Lidl nie puszcza np muzyki - co ja akurat sobie bardzo cenię, tę
> > ciszę znaczy, dlatego tym chętniej tam kupuję. To już jest znaczące
> > obniżenie kosztów, kiedy się nie prowadzi audio i nie płąci tantiem.
> > Ponadto wystawia produkty producentów pod swoją marką. To producent musi do
> > tego dopłacać, płaci za wystawienie produktu,powierzchnię sprzedażną i
> > choćby pakując w opakowania jakich sobie życzy Lidl, firmowane przez Lidl,
> > a dla Lidl'a kosztów w tym mało. Itd.
> > Z takich "ziarenek" biorą się wielkie oszczędności Lidl'a. Nie musi już
> > zarabiać na marży - goli producenta. Ale i tak producentowi się opłaca. Bo
> > to DUŻA siec jest i dużo sprzedaje.
>
> Bo ta karczma DYSKONT się nazywa :-)
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskont
>
> Stalker, stąd porównanie PiP i Lidla jest, hmmm... nie na miejscu :-)

Bo gdzie Rzym, a gdzie Krym. Gdzie delikatesy, a gdzie dyskont...

Stalker, proponuję wybrać w Lidlu dobre wino, albo nawet piwo, a potem
przejeść sie do PiP, albo do Almy... :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

166. Data: 2010-09-21 16:22:29

Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-09-21 16:13, Ikselka pisze:

> Przykład: Lidl nie puszcza np muzyki - co ja akurat sobie bardzo cenię, tę
> ciszę znaczy, dlatego tym chętniej tam kupuję. To już jest znaczące
> obniżenie kosztów, kiedy się nie prowadzi audio i nie płąci tantiem.

To akurat raczej znikome koszta.

> Ponadto wystawia produkty producentów pod swoją marką. To producent musi do
> tego dopłacać, płaci za wystawienie produktu,powierzchnię sprzedażną i
> choćby pakując w opakowania jakich sobie życzy Lidl, firmowane przez Lidl,
> a dla Lidl'a kosztów w tym mało. Itd.

Tak robią wszystkie sieciowe sklepy. PiP na pewno też.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

167. Data: 2010-09-21 16:47:54

Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 21 Sep 2010 08:53:37 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):

> On 21 Wrz, 17:45, Stalker <t...@i...pl> wrote:
>> On 21 Wrz, 16:13, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>>
>>
>>> Dnia Tue, 21 Sep 2010 09:54:30 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> > Wędliny, biały ser, pieczywo, słodycze, etc- tylko dlaczego wielu naprawdę
>>> > inteligentnych ludzi nie zapyta: skąd taka niska cena? Tak naprawdę.
>>> > Dlaczego "ten sam" towar w "Piotrze i Pawle" jest czasem nawet o 50%
>>> > droższy- przecież i oni negocjują dobre ceny?
>>
>>> Ale naliczają sobie różne marże. Lidl ma małe.
>>
>>> Przykład: Lidl nie puszcza np muzyki - co ja akurat sobie bardzo cenię, tę
>>> ciszę znaczy, dlatego tym chętniej tam kupuję. To już jest znaczące
>>> obniżenie kosztów, kiedy się nie prowadzi audio i nie płąci tantiem.
>>> Ponadto wystawia produkty producentów pod swoją marką. To producent musi do
>>> tego dopłacać, płaci za wystawienie produktu,powierzchnię sprzedażną i
>>> choćby pakując w opakowania jakich sobie życzy Lidl, firmowane przez Lidl,
>>> a dla Lidl'a kosztów w tym mało. Itd.
>>> Z takich "ziarenek" biorą się wielkie oszczędności Lidl'a. Nie musi już
>>> zarabiać na marży - goli producenta. Ale i tak producentowi się opłaca. Bo
>>> to DUŻA siec jest i dużo sprzedaje.
>>
>> Bo ta karczma DYSKONT się nazywa :-)
>>
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskont
>>
>> Stalker, stąd porównanie PiP i Lidla jest, hmmm... nie na miejscu :-)
>
> Bo gdzie Rzym, a gdzie Krym. Gdzie delikatesy, a gdzie dyskont...
>
> Stalker, proponuję wybrać w Lidlu dobre wino, albo nawet piwo, a potem
> przejeść sie do PiP, albo do Almy... :-)

Tam są dobre wina??? - o, pierwsze słyszę :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

168. Data: 2010-09-21 16:49:46

Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 21 Sep 2010 18:22:29 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2010-09-21 16:13, Ikselka pisze:
>
>> Przykład: Lidl nie puszcza np muzyki - co ja akurat sobie bardzo cenię, tę
>> ciszę znaczy, dlatego tym chętniej tam kupuję. To już jest znaczące
>> obniżenie kosztów, kiedy się nie prowadzi audio i nie płąci tantiem.
>
> To akurat raczej znikome koszta.

No nie wiem, czy takie znikome. Nawet zwykli DJ-e płacą co miesiac spore
sumki ZAIKS-owi. Więc chyba po prostu się nie orientujesz, jakie to sa
koszty.

>
>> Ponadto wystawia produkty producentów pod swoją marką. To producent musi do
>> tego dopłacać, płaci za wystawienie produktu,powierzchnię sprzedażną i
>> choćby pakując w opakowania jakich sobie życzy Lidl, firmowane przez Lidl,
>> a dla Lidl'a kosztów w tym mało. Itd.
>
> Tak robią wszystkie sieciowe sklepy. PiP na pewno też.
>

Pewnie Lidl robi to lepiej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

169. Data: 2010-09-21 18:40:06

Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-09-21 18:49, Ikselka pisze:

> No nie wiem, czy takie znikome. Nawet zwykli DJ-e płacą co miesiac spore
> sumki ZAIKS-owi. Więc chyba po prostu się nie orientujesz, jakie to sa
> koszty.

DJ-e i dyskoteki żyją z serwowania muzyki, więc nic dziwnego że płacą
spore sumki. Dla supermarketu jest to co najwyżej dodatkowy impuls
sterujący klientem, bez którego spokojnie mogą się obejść, jak widać na
przykładzie Lidla, więc nie sądzę, że te kwoty są relatywnie aż tak
wysokie, żeby znacząco wpływać na ceny produktów. Co innego koszty
personelu, pakowania towaru, zróżnicowanie asortymentu (Lidl ma dość
ubogi), lokalizacja (PiP ma zazwyczaj lokalizacje bliżej centrum) itd.
To są istotne czynniki.

> Pewnie Lidl robi to lepiej.

Lidl ma inny target, to dyskont nastawiony na uboższego klienta. Zarabia
na obrotach, nie na wysokiej marży. Nie ma w ogóle co porównywać Lidla z
PiPem pod względem cennika.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

170. Data: 2010-09-21 18:53:27

Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i79pm3$m9s$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:i79o30$hed$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:4c9852a0$0$27035$6...@n...neostrad
a.pl...
>>> W dniu 2010-09-20 23:54, Chiron pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:4c97c524$0$27041$6...@n...neostrad
a.pl...
>>>>> W dniu 2010-09-20 22:23, Chiron pisze:
>>>>>
>>>>>> W_Lidlu_nie_ma_niczego_co_nadaje_się_do_zjedzenia.
>>>>>
>>>>> Całe szczęście, że czekoladę z Lidla POŻERAM.
>>>>>
>>>>
>>>> Co Ci najbardziej smakuje? Aspartam czy sacharyna? Pytanie testowe: ile
>>>> kakao jest w kakao lidlowym? Ile w ich czekoladach?
>>>
>>> Phii, co za różnica, skoro i tak mam się po nich coraz lepiej. ;)
>>>
>>> BTW A jaką Ty czekoladę lubisz?
>>>
>>> Ewa
>> Lindt 99%- czysta, gorzka czekolada. Tyle, że jestem straszny
>> łakomczuch:-)
>>
>> --
>> Chiron
>>
>> Prawda, Prostota, Miłość.
>
> Matko, jakie to niedobre jest! Powyżej 60% do ust nie wezmę.
>
> Strasznie musiałeś się na początku do tego zmuszać?
>

Pominę zimnym milczeniem. Uwielbiam gorzką czekoladę. Słodka ma smak cukru-
czyli: nie ma smaku.

>
> PS. Problem Chironie polega na tym, że założyłeś, że jak ktoś sprzedaje
> drożej to znaczy, że to jest lepsze. A to wcale tak nie musi być. Może po
> prostu być cwańszy....
Fakt. Wiem o tym. Jednak znam to od drugiej strony. Ty myślisz kategoriami
właściciela sklepiku. Tu panują inne reguły.

> Bądźmy więc bardziej cwani. Kupujmy chemię i papier toaletowy w Lidlu,
> jajka bierzmy od znajomej, chleb z Grzybka itd....
Zgoda.

> Powiedz mi, jak radzisz sobie z serami? Serio teraz pytam.
> Z żółtymi mam pewien problem, bo podejrzewam je o różne paskudztwa w
> środku (np. olej)

Zwróć uwagę na coś, co się nazywa "seropodobne". Na ogół robi się paczuszki
w hiperach - małe porcje w kawałku albo w plasterkach. Na etykiecie jest
napisane: "gouda" "ementaler" etc. No- jak się wgłębisz w temat, to
oczywiście dojdziesz do tego, ale na etykiecie nie znajdziesz, że to
"seropodobne".
Wiesz- ja wiem gdzie i co można kupić- z racji wykonywanej pracy. I
nauczyłem się, że np skoro w Intermarche, które same robią kiełbasę- "biała"
przed Wielkanocą kosztuje 22zł/kg, a wartość produktów to 20zł/kg- to co
kupują ludzie za 12zł/kg w niektórych sklepach? Jednak jak ktoś chce bardzo
wierzyć, że tam w sklepie jest ktoś o dobrym sercu i sprzedaje po 12, a w
drugim siedzi skąpiec i sprzedaje po 22- to jego rzecz. OK- może istnieją
tani i jednocześnie dobre towary- ale tak trudno je znaleźć...

--
Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.