« poprzedni wątek | następny wątek » |
321. Data: 2010-09-24 20:59:19
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.Szaulo pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:i7j354$91e$6@node1.news.atman.pl...
> [...]
>> Nigdy nie przepadałam za słodyczami, chociaż mam kilka słabych
>> punktów. Lubię lody pistacjowe, ciasta, tablerone i krówki.
>
> :)))))
Ze jestem nielogiczna, czy Ty też lubisz?
Te trzy rzeczy spotykam tak rzadko, że jak już spotkam, to wtedy jestem
prawdziwym fanem słodyczy :)
p/s Nie umiem piec ciast buuu
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
322. Data: 2010-09-24 21:13:16
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:i7j3fb$91e$7@node1.news.atman.pl...
> Szaulo pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:i7j354$91e$6@node1.news.atman.pl...
>> [...]
>>> Nigdy nie przepadałam za słodyczami, chociaż mam kilka słabych punktów.
>>> Lubię lody pistacjowe, ciasta, tablerone i krówki.
>>
>> :)))))
>
> Ze jestem nielogiczna, czy Ty też lubisz?
Powiedziałbym, że jakby niekonsekwentna.
W ciekawy sposób nie przepadasz za słodyczami.
> Te trzy rzeczy spotykam tak rzadko, że jak już spotkam, to wtedy jestem
> prawdziwym fanem słodyczy :)
>
> p/s Nie umiem piec ciast buuu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
323. Data: 2010-09-24 21:21:16
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.Szaulo pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:i7j3fb$91e$7@node1.news.atman.pl...
>> Szaulo pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:i7j354$91e$6@node1.news.atman.pl...
>>> [...]
>>>> Nigdy nie przepadałam za słodyczami, chociaż mam kilka słabych
>>>> punktów. Lubię lody pistacjowe, ciasta, tablerone i krówki.
>>>
>>> :)))))
>>
>> Ze jestem nielogiczna, czy Ty też lubisz?
>
> Powiedziałbym, że jakby niekonsekwentna.
> W ciekawy sposób nie przepadasz za słodyczami.
A wiesz dlaczego? Bo decyduje smak. Nie przepadam za słodkościami, nie
obżeram się nimi, ale jest kilka smaków, które robią na mnie wrażenie.
I dalej uważam, że daleka jestem od uzależnienia od tabliczki czekolady.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
324. Data: 2010-09-24 21:26:36
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:42:22 +0200, Paulinka napisał(a):
> Fragile pisze:
>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:16:08 +0200, Paulinka napisał(a):
>>> Fragile pisze:
>>>> Dnia Tue, 21 Sep 2010 09:49:51 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał (a):
>>>>>>>>> W_Lidlu_nie_ma_niczego_co_nadaje_się_do_zjedzenia.
>>>>>>>> Całe szczę?cie, że czekoladę z Lidla POŻERAM.
>>>>>>>>
>>>>>>> Co Ci najbardziej smakuje? Aspartam czy sacharyna? Pytanie testowe: ile
>>>>>>> kakao jest w kakao lidlowym? Ile w ich czekoladach?
>>>>>> Phii, co za różnica, skoro i tak mam się po nich coraz lepiej. ;)
>>>>>>
>>>>>> BTW A jak? Ty czekoladę lubisz?
>>>>>>
>>>>>> Ewa
>>>>> Lindt 99%- czysta, gorzka czekolada. Tyle, że jestem straszny łakomczuch:-)
>>>>>
>>>> Czyli prawdziwa czekolade, jak na prawdziwego mezczyzne
>>>> przystalo :) Uwielbiam czekolady Lindta i jadam glownie Lindta
>>>> (ale nie tylko gorzkie :), i juz jak jem, to cala za jednym zamachem,
>>>> no... moze dwoma :) Innymi m.in. szwajcarskimi, belgijskimi, szwedzkimi,
>>>> austriackimi czekoladami też nie pogardze... :) Warunek - musza byc
>>>> prawdziwe i pyszne (a to juz oczywiscie kwestia gustu):)
>>> No to ja uchodzę za ewenement. Nie lubię czekolady. Zwłaszcza białej.
>>>
>> Za biala nie przepadam, ale... np. polaczenie bialej z wiorkami kokosowymi
>> (np.Rafaello) to i owszem :)
>>
>>> Czasem jak mnie najdzie na co? słodkiego, to kilka kostek to jest max.
>>> moich możliwo?ci.
>>> Moje starsze dziecko ma to samo.
>>>
>> Tez mam takie "nie slodkie" dni. Wtedy na deser sledzik ;)
>
> My tu śmiechy chichy, ale o ile dla mnie słodycze mogą nie istnieć, to
> wielu ludzi ma z nimi problem.
> Syndrom pożartej tabliczki czekolady, obietnice, że koniec ze słodyczami
> zanim nie schudnę,
>
Ja obawiam sie jedynie cukrzycy, i tylko z tego wzgledu powinnam
'nieco' ograniczac slodycze (zwlaszcze, ze uwielbiam tez owoce, ktore
pochlaniam niemal kilogramami). Nadwaga mi poki co nie grozi. Nawet
chcialabym nieco przytyc.
>
> kurde co te słodycze w sobie maja takiego, że mnie to
> w ogóle nie rusza?
>
To raczej, co Ty masz w sobie, ze nie potrzebujesz slodyczy? :)
>
> Fakt, że dałabym, się pokroić za mamine ciasto w każdej postaci, ale
> ogólnie słodycze jem od wielkiego dzwonu.
>
Ja w ogole lubie smacznie zjesc :) Oj, lubie...
Pozdrawiam,
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
325. Data: 2010-09-24 21:28:58
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:i7j4oh$91e$8@node1.news.atman.pl...
> Szaulo pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:i7j3fb$91e$7@node1.news.atman.pl...
>>> Szaulo pisze:
>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>>> wiadomości news:i7j354$91e$6@node1.news.atman.pl...
>>>> [...]
>>>>> Nigdy nie przepadałam za słodyczami, chociaż mam kilka słabych
>>>>> punktów. Lubię lody pistacjowe, ciasta, tablerone i krówki.
>>>>
>>>> :)))))
>>>
>>> Ze jestem nielogiczna, czy Ty też lubisz?
>>
>> Powiedziałbym, że jakby niekonsekwentna.
>> W ciekawy sposób nie przepadasz za słodyczami.
>
> A wiesz dlaczego? Bo decyduje smak. Nie przepadam za słodkościami, nie
> obżeram się nimi, ale jest kilka smaków, które robią na mnie wrażenie.
> I dalej uważam, że daleka jestem od uzależnienia od tabliczki czekolady.
Oczywiście, to ma sens. Ja np. mam tu raczej przeciętny gust i miewam chętki
na "coś słodkiego", jak być może większość ludzi.
Oczywiście mam wśród słodyczy swoje preferencje, ale innymi też nie
pogardzę, gdy zachce mi się "coś słodkiego".
Chociaż ostatnio dość skutecznie wyłączyłem słodycze z diety w ogóle. A
nawet poszedłem dalej i zastąpiłem soki owocowe warzywnymi i kupuję dwa razy
więcej jogurtów naturalnych niż owocowych. Gorących napojów nie słodzę.
Siedząca praca niestety sprzyja kałdunowi.
Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
326. Data: 2010-09-24 21:38:28
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.Fragile pisze:
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:42:22 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Fragile pisze:
>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:16:08 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>> Fragile pisze:
>>>>> Dnia Tue, 21 Sep 2010 09:49:51 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał (a):
>>>>>>>>>> W_Lidlu_nie_ma_niczego_co_nadaje_się_do_zjedzenia.
>>>>>>>>> Całe szczę?cie, że czekoladę z Lidla POŻERAM.
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Co Ci najbardziej smakuje? Aspartam czy sacharyna? Pytanie testowe: ile
>>>>>>>> kakao jest w kakao lidlowym? Ile w ich czekoladach?
>>>>>>> Phii, co za różnica, skoro i tak mam się po nich coraz lepiej. ;)
>>>>>>>
>>>>>>> BTW A jak? Ty czekoladę lubisz?
>>>>>>>
>>>>>>> Ewa
>>>>>> Lindt 99%- czysta, gorzka czekolada. Tyle, że jestem straszny łakomczuch:-)
>>>>>>
>>>>> Czyli prawdziwa czekolade, jak na prawdziwego mezczyzne
>>>>> przystalo :) Uwielbiam czekolady Lindta i jadam glownie Lindta
>>>>> (ale nie tylko gorzkie :), i juz jak jem, to cala za jednym zamachem,
>>>>> no... moze dwoma :) Innymi m.in. szwajcarskimi, belgijskimi, szwedzkimi,
>>>>> austriackimi czekoladami też nie pogardze... :) Warunek - musza byc
>>>>> prawdziwe i pyszne (a to juz oczywiscie kwestia gustu):)
>>>> No to ja uchodzę za ewenement. Nie lubię czekolady. Zwłaszcza białej.
>>>>
>>> Za biala nie przepadam, ale... np. polaczenie bialej z wiorkami kokosowymi
>>> (np.Rafaello) to i owszem :)
>>>
>>>> Czasem jak mnie najdzie na co? słodkiego, to kilka kostek to jest max.
>>>> moich możliwo?ci.
>>>> Moje starsze dziecko ma to samo.
>>>>
>>> Tez mam takie "nie slodkie" dni. Wtedy na deser sledzik ;)
>> My tu śmiechy chichy, ale o ile dla mnie słodycze mogą nie istnieć, to
>> wielu ludzi ma z nimi problem.
>> Syndrom pożartej tabliczki czekolady, obietnice, że koniec ze słodyczami
>> zanim nie schudnę,
>>
> Ja obawiam sie jedynie cukrzycy, i tylko z tego wzgledu powinnam
> 'nieco' ograniczac slodycze (zwlaszcze, ze uwielbiam tez owoce, ktore
> pochlaniam niemal kilogramami). Nadwaga mi poki co nie grozi. Nawet
> chcialabym nieco przytyc.
Moja mama je kilogramami owoce sezonowe i też się martwi. Dodatkowo
śmiga na rowerze do pracy i ogólnie mam wyrzut sumienia, że sie można aż
tak dobrze prowadzić :)
>> kurde co te słodycze w sobie maja takiego, że mnie to
>> w ogóle nie rusza?
>>
> To raczej, co Ty masz w sobie, ze nie potrzebujesz slodyczy? :)
Nie wiem. Nie potrzebuję.
>> Fakt, że dałabym, się pokroić za mamine ciasto w każdej postaci, ale
>> ogólnie słodycze jem od wielkiego dzwonu.
>>
> Ja w ogole lubie smacznie zjesc :) Oj, lubie...
Smacznie to ja też. Mam zboczenie anty na punkcie produktów 'pseudo'.
Wydaję mnóstwo kasy na rzeczy smaczne i na takie, które się zbliżą do
tego, co uznaję za smaczne, czyli maksymalnie naturalne.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
327. Data: 2010-09-24 22:19:28
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:16:08 +0200, Paulinka napisał(a):
> Fragile pisze:
>> Dnia Tue, 21 Sep 2010 09:49:51 +0200, Chiron napisał(a):
>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał (a):
>>>>>>> W_Lidlu_nie_ma_niczego_co_nadaje_się_do_zjedzenia.
>>>>>> Całe szczęście, że czekoladę z Lidla POŻERAM.
>>>>>>
>>>>> Co Ci najbardziej smakuje? Aspartam czy sacharyna? Pytanie testowe: ile
>>>>> kakao jest w kakao lidlowym? Ile w ich czekoladach?
>>>> Phii, co za różnica, skoro i tak mam się po nich coraz lepiej. ;)
>>>>
>>>> BTW A jaką Ty czekoladę lubisz?
>>>>
>>>> Ewa
>>> Lindt 99%- czysta, gorzka czekolada. Tyle, że jestem straszny łakomczuch:-)
>>>
>> Czyli prawdziwa czekolade, jak na prawdziwego mezczyzne
>> przystalo :) Uwielbiam czekolady Lindta i jadam glownie Lindta
>> (ale nie tylko gorzkie :), i juz jak jem, to cala za jednym zamachem,
>> no... moze dwoma :) Innymi m.in. szwajcarskimi, belgijskimi, szwedzkimi,
>> austriackimi czekoladami też nie pogardze... :) Warunek - musza byc
>> prawdziwe i pyszne (a to juz oczywiscie kwestia gustu):)
>
> No to ja uchodzę za ewenement. Nie lubię czekolady. Zwłaszcza białej.
Jeśli czekolada to tylko ciemna - to coś, co nazywają białą czekoladą, to
przecież tylko masa mleczno-tłuszczowo-cukrowa jest.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
328. Data: 2010-09-24 22:25:55
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:42:22 +0200, Paulinka napisał(a):
> Fakt, że dałabym, się pokroić za mamine ciasto w każdej postaci, ale
> ogólnie słodycze jem od wielkiego dzwonu.
Dla mnie istnieje tylko moje ciasto, nic z kupnych słodyczy nie jest warte
jednego kawałka mojego makowca czy szarlotki.
Jutro tarta śliwkowa z zapieczoną pianką.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
329. Data: 2010-09-24 22:28:02
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:59:19 +0200, Paulinka napisał(a):
> Szaulo pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:i7j354$91e$6@node1.news.atman.pl...
>> [...]
>>> Nigdy nie przepadałam za słodyczami, chociaż mam kilka słabych
>>> punktów. Lubię lody pistacjowe, ciasta, tablerone i krówki.
>>
>> :)))))
>
> Ze jestem nielogiczna, czy Ty też lubisz?
> Te trzy rzeczy spotykam tak rzadko, że jak już spotkam, to wtedy jestem
> prawdziwym fanem słodyczy :)
>
> p/s Nie umiem piec ciast buuu
Najlepsze krowki robią w Milanówku. Boskie. Dostałam właśnie trzy torby od
rodziny, prosto z wytwórni ich znajomych.
Oczywiście mnie wystarczyłyby na pół roku, ale zje je w tydzień młodsza
córka, chudzielec jeden.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
330. Data: 2010-09-26 17:17:46
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4c9868fc$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-09-21 09:49, Chiron pisze:
>
>> Lindt 99%- czysta, gorzka czekolada. Tyle, że jestem straszny
>> łakomczuch:-)
>
> Nie dość, że łakomczuch, to jeszcze asceta!
Spróbowałem 99%.
Dobrze, że wydrukowali ostrzeżenie, że to nabyty smak ;)
Hm, na razie nie nabyłem.
Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |