Data: 2010-02-12 23:00:38
Temat: Re: Ty jesteś dla mnie jakiś niedobry
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 12-luty-10, Redart wlazł między psychopatów i wykrakał:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:hl4kdv$u5p$8@node1.news.atman.pl...
>> Qrczak pisze:
>>> Wtem niebożę Paulinka <p...@w...pl> wychynęło
>>> i cichym głosikiem ryknęło:
>>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Fri, 12 Feb 2010 23:00:33 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Fri, 12 Feb 2010 22:34:05 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>>>>>> Jestem nieobecny. W sprawach poważnych zastępuje mnie Redart
>>>>>>>>>> Już dawno miałam zapytać, bo mnie ciekawość pali, co Ci
>>>>>>>>>> strasznego zrobił Redart (postać dla mnie absolutnie
>>>>>>>>>> niekontrowersyjna, wyważona, poukładana życiowo), że go tak
>>>>>>>>>> zacięcie zwalczasz wespół z XL? Liczę się z tym, ze mi
>>>>>>>>>> odpiszesz, to nie twój interes.
>>>>>>>>> Lubię Cię, ale jestem nieobecny, więc nie mogę odpisać. W
>>>>>>>>> sprawach poważnych zastępuje mnie Redart
>>>>>>>> Ok powzięłam przypuszczenie, że nie będziesz chciał wyjaśnić i nie
>>>>>>>> jestem zawiedziona. Zapytać zawsze można :)
>>>>>>> Chętnie odpowiedziałabym Ci za Chirona, ale jak sam napisał - w
>>>>>>> sprawach poważnych (a więc i w palących) zastępuje go Redart :-)
>>>>>> Ok dotknęłam tematu tabu. Nie rozumiem, o co chodzi., archiwum mi się
>>>>>> przekopywać nie chce. Zresztą i tak bym nie znalazła odpowiedzi.
>>>>>
>>>>> No to zapytaj Redarta :-)
>>>>
>>>> Myślę, że gdyby był teraz obecny, to by odpisał.
>>>
>>>
>>> Dzieci usypia... ciiii...
>>
>> Jest jeszcze ktoś, kto utwierdzi mnie w przekonaniu, że Redart to Wujek
>> Samo Zło?
>
> Melduję się na rozkaz.
> Redart ma po ojcu lekką paranoję antykatolicką.
ja, pacholęciem będąc, mieszkałem w domu, któren przy parafii
rzymskokatolickiej 100 metrów był umiejscowion. z tej racji, ale głównie
patamu, szto maj mać ultrahiperkatolikiem jest i konszachty z czarnymi
zaposiadywuje bliskie, w hałsie moim na obiadkach, kwiat czarnego luda
bardzo często kości kurczaka obgryzał i galaretkami wykańczał.
a że usłyszałem gdzieś "kto z księżmi blisko żyje, wiarę może stracić"
chciałem rzec, że to prawda przenajświntsza jest i amen i amen.
to co sie działo w owym zgromadzeniu, niczym nie odbiegało od naszego
politycznego panopticum - groch z kaszą, samochody, laski i mordobicia.
ale były i są jednostki, które swoim zachowaniem średnią ocenę czarnego
stanu windowały do przyzwoitego poziomu.
jeden taki to mi nawet ślub dawał.
egzorcysta.
niegdyś go nie znosiłem. teraz go podziwiam. szanuję.
i boje trochę, bo by pewnie niejednego diabeła ze mnie wypędził, gdyby tak
machnął nade mną swoją świntą różdżką.
i był jeszcze taki jeden, co to mi zaimponował kiedyś.
stare głupie czasy, ale zaimponował.
pigułą mu prosto w łeb przypierdoliłem kiedyś.
a krewki był facet, ojca miał co się z pizdoletem po radomiu rozbijał.
i on mi po tej pigule nic nie powiedział.
a wiedziałem ile go to kosztowało.
taka głupia mała historia, ale bardzo świadczyła.
i różni są ludzie po prostu, schowajmy w kieszeń nasze paranoje.
to chciałem od początku powiedzieć.
--
Towarzysz generał. Członek Informacji Wojskowej.
Organizacji "o klasę przewyższającej Gestapo".
http://www.youtube.com/watch?v=aCR_H9Bl2Cc
|