Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Tylko dla os�b o naprawd� mocnych nerwach.
Followup-To: pl.sci.psychologia
Date: Thu, 03 Mar 2011 10:21:39 +0100
Organization: ??????? ???? ?????? ??????
Lines: 104
Message-ID: <iknmj3$f5j$3@news.onet.pl>
References: <8...@o...googlegroups.com>
<iklqko$jbi$1@news.mm.pl>
<5...@o...googlegroups.com>
<ikmksp$qlh$1@news.onet.pl>
<4...@a...googlegroups.com>
Reply-To: p...@C...gmail.com
NNTP-Posting-Host: host-81-190-231-232.wroclaw.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: news.onet.pl 1299144099 15539 81.190.231.232 (3 Mar 2011 09:21:39 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 3 Mar 2011 09:21:39 +0000 (UTC)
User-Agent: KNode/4.4.7
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:589427
Ukryj nagłówki
czwartek, 3 marca 2011 08:20. carbon entity 'Nemezis'
<s...@g...com>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> Ale zobacz jaki mamy analogiczny obraz do Stalinizmu, wszyscy
> podporządkowani i cokolwiek nie jest naszą ideologią trzeba zniszczyć,
> widać jak nie można nic, nienawiść do różnorodności. Ten dokoment
> paradoksalnie pokazuje jak skrajnie każdego zaprześladują za cokolwiek
> co odbiega od jedynie słusznego kłamastwa.
Zobacz, jak rozłożyli wrocławskie wydawnictwo FOX, które wydawało m.in.
pismo "Wiedza Tajemna" i klasyczne dzieła okultyzmu.
BTW. Jak nie czytałeś mojego ostatniego wiersza to podrzucę jeszcze na psp.
Poświęcony jest pewnej zapomnianej a tragicznej postaci polskiego renesansu:
TWARDOWSKI
Mrokom przeznaczony od naymłodszych lat
z piętnem ciemnych krain przyszedłem na świat
Już w kolebce uczył mnie ludzkości wróg
zakazanej wiedzy y taiemnych sztuk
Kiedym w Heidelbergu suszył inkaust ksiąg
żółci iego odór w głowę moją wsiąkł
wrzał nią mych przyiaciół zaufany krąg
gorzki iad luterskich pism szedł z rąk do rąk
co dla płochej sławy y światowych dziw
wyrzec się rozkazał tych oyczystych niw
w których kwitną sady grusz iabłoni śliw
w których złocą łany snopy ściętych żniw
abym cesarzowi Niemiec złożył hołd
bym z rąk jego szpiegów roczny przyiął żołd
aby imię brzmiało me Laurentius Dhur
od słowiańskiey ziemi zdrady dzielił mur
W świecie bractw taiemnych alchemicznych lóż
gdzie pośrodku kręgu wieniec czarnych róż
y egipski złoty na ołtarzu krzyż
tam kaduczej laski moc się pięła wzwyż
Nad materiae primae czarny ziemski kał
podniosła mnie w sfery empireyskich chwał
przez aspekta planet y obroty gwiazd
losy mi zdradziła królów państw y miast
W dymie paleniska czernią tafli lśni
cenny podarunek z ręki Johna Dee
lustro co pamięta świeże ieszcze dni
gdy ze schodów świątyń ciekła rzeka krwi
gdy galeon złoty co radosną wieść
zwycięstwa Cortesa miał w Yszpanią nieść
a w angielskich kaprów popadł srogi łup
tak iż na pokładzie ostał ieno trup
Kiedy wznoszę przed nim enochiański zew
gdy się z ust dobywa ni to szept ni śpiew
słów bluźnierczych które w bogach budzą gniew
mroczne wróżę iutro z ludzkich ofiar trzew
Opalony w ogniu wśród zwęglonych drew
leży iuż pergamin liter płonie krew
Trzykroć przymuszone piekło biorę w ruch
by Królowey zmarłey w tafli wzbudzić duch
Chociaż się dukaty sypią do mych sakw
chociaż mi magnaty mówią za pan brat
chociaż łańcuch złoty sam darował Król
w sercu moim czai się ukryty ból
Wiem że policzone są mey sztuki dni
z dawna to zwierzciadło ukazuie mi
w karczmie Rzym okrutny mord z siepaczy rąk
leśny grób bez krzyża w piekle wieki mąk
A gdy się wypełni kar za grzechy czas
wtedy się na ziemi zrodzę ieszcze raz
ieszcze raz podniosę przeciw niebu głos
ieszcze raz w twarz bogom cisnę móy zły los
Ieszcze raz w zwierzciadła spoyźrzę martwą czerń
co cesarzom klęskę wróży oraz śmierć
ieszcze raz powrócę do przyiaciół łask
y na wrogi klątwę rzucę --- ieszcze raz
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rzucony na globu zielonego toń
przez nieubłaganą przeznaczenia dłoń
targany losami przez zły układ gwiazd
wznosi się i spada człowiek raz po raz
Nie sztuka co los dał jest pokornie brać
lecz gwiazdom na przekór --- w oczy się im śmiać
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
|