Data: 2014-01-21 22:18:35
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 21 Jan 2014 18:19:25 +0100, Stokrotka napisał(a):
> To dzięki ruwno.uprawnieniu wyszło z użycia słowo "niewiasta" bo dawniej
> kobieta była izolowana by nie wiedziała.
Czasem wątpię, czy Ty jesteś naprawdę aż TAK nicniewiedząca, czy tylko
niezła numerantka :-DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
"(...)Ale bardzo ciekawe są losy "niewiesty", późniejszej "niewiasty".
Etymologicznie rzecz ujmując, to osoba, o której nic nie wiem. Czyli kto?
Ta, w której się zakochujecie od pierwszego wejrzenia?
- Z tym bywa różnie. Ale rzeczywiście, ma to coś wspólnego z miłością.
Niewiasta znaczy synowa. Wchodzi do rodziny i nic się o niej nie wie.
Na Górnym Śląsku, skąd pochodzę, funkcjonuje do dziś w postaci zdrobniałej.
Parę miesięcy po ślubie pojechałem z żoną do swoich rodziców do Tarnowskich
Gór. W domu było malowanie, przyjechaliśmy im trochę pomóc. I taki stary
malarz tarnogórski, nazywał się Duchnik, który to mieszkanie malował,
spojrzał na moją żonę i mówi do mamy: pani Miodkowa, gryfno mocie
niewiastka, czyli ładną ma pani synową(...).
Cały tekst:
http://wyborcza.pl/1,97847,7483062,Miodek__jo_ci_prz
aja.html#ixzz2r4PBqwcu
"
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|