Data: 2014-01-24 21:26:03
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-01-24 20:56, intuicjonista pisze:
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:52e2bbe2$0$2206$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2014-01-22 19:31, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 22 Jan 2014 13:54:18 +0100, Chiron napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>>> news:52dfa355$0$2154$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>> W dniu 2014-01-21 22:30, Ikselka pisze:
>>>>>>>> Najporządniejsze dziewczyny w Kielcach to były kiedyś uczennice
>>>>>>>> Liceum
>>>>>>>> Medycznego. A najbardziej "wzięci" chłopcy - z Mechanika i
>>>>>>>> Elektryka.
>>>>>> Tia, a we Wrocławiu na akademiki szkoły pielęgniarskiej chłopacy
>>>>>> mówili
>>>>>> tartak. Ciekawe dlaczego. ;)
>>>>>>
>>>>> Bo były hałasy, jak w tartaku?
>>>>> :P
>>>> Nie, bo wrocławianki widocznie łatwiejsze. W kieleckim "medyku"
>>>> uczyły się
>>>> głownie dziewczyny ze wsi.
>> Wrocławianki z reguły nie potrzebowały akademika.
> nie nie potrzebowały :))))
>
> może nie wypada bym sie wypowiadał
> (ale co tam - w końcu nie jesteś wrocławianką
> z okresu o jakim piszę)
> jak sie kiedyś jeździło na wakacje - nad morze
> ( akademików tam nie było ) to wsród kolegów
> panowała jednolita opinia - że wrocławianki
> są najlepsze bo bezpruderyjne (że tak to ujme ) :))))
Aaa, bo to były pewnie te z Medyka. ;)
Ewa
|