Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Typy kobiece.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Typy kobiece.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 71


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-03-21 13:02:32

Temat: Typy kobiece.
Od: zażółcony <R...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet napisał:

> skąd masz pewność, że partnerka Endera jest warta twojego współczucia
> w większym stopniu niż Ender?

> Ja tam nie mam takiej pewności i nie chcę tego w ogóle oceniać
> /rozstrzygać, które z nich jest lepsze, a które gorsze.
> Pomimo że fakty świadczą jakby bardziej przeciw niemu, to i tak
> trudno mi jakoś uwierzyć, w odróżnieniu od ciebie, że to wszystko
> jest takie proste, klarowne i oczywiste.
...
> Skąd taki brak zaufania do tego, że to co spotkało partnerkę Endera
> nie jest sprawiedliwe, nawet jeśli jest smutne w twoim odczuciu?
...
> Być może bardzo się mylisz w swojej ocenie.
...
> Szczerze mówiąc w moim odczuciu to Ender bardziej pozostaje ofiarą
> w tym swoim związku.
> Jakoś nie wierzę w totalną, kryształową nieskazitelność jego partnerki.
> Być może też zdrada jest jego sposobem na uwolnienie się z realnie
> niesatysfakcjonującej go relacji, której trzeźwą ocenę wypiera.

Wydaje się, że nie można cbnetowi odmówić racji.
Byłem wczoraj z małżonką na filmie 'Była sobie dziewczyna' a potem
przy kawie postanowiłem z nią troszkę omówić temat Enderowych dylematów,
szczególnie, że czuję, iż w pewnych kwestiach trochę się gubię.

Roboczo wyszczególnię trzy typy kobiet (to nie jest pełen zakres),
które mają się inaczej do tematu zdrady:
1. Poświęcone i święte
2. Praktyczne i wygodne
3. Toksyczne uwodzicielki

Nie jest jasne, jakim typem kobiety jest TŻ Endera,
ale jednak coś niecoś można tu powiedzieć.

Są kobiety, które potrafią zabrnąć niesamowicie daleko
w taki 'zdystansowany' a nawet wprost 'agresywny' układ
zupełnie wbrew sobie, odlatując w idealizm i zaprzeczając
faktom. Szczególnie, że czasami jakby nie za bardzo mają
wyjście - bo np. mają dzieci. Wydaje mi się, że taki typ
kobiety idzie często w parze z religijnością, w naszym kraju
- katolicką. I przy niedopasowanym, zdradzającym a nawet
zupełnie rąbniętym partnerze - brną w wielkie rozczarowanie
i 'niekończący się' dramat. Taki typ kobiety znam bardzo
dobrze osobiście.

Wydaje się jednak, że partnerka Endera zupełnie do tego opisu
nie pasuje.

Są też kobiety, które mają konkretnie poustawiane
priorytety, wśród których, kolejność jest mniej wiecej taka:
1. Niezależność i rozwój
2. Wygoda
...
10. Wiedza o wszystkim
Są to kobiety, którym pasuje ukąłd o bardzo wyraźnie poustawianych
granicach, akceptują wyraźne 'mam swój świat' partnera
i 'przymykają oko'. Bronią się wręcz przed tym, by wiedzieć
wszystko. Kiedy dostają wyraźny sygnał "on zdradza" to są wściekłe
- bo muszą przestawiać priorytety i "coś z Tym zrobić".
Nie mogą pozostać obojętne.
Dla nich dyskrecja partnera jest wyrazem szacunku. Kiedy
wiedza o pewnych sprawach do nich dociera np. od przypadkowych ludzi,
to oznacza że partner sobie poleciał zdecydowanie za daleko.
Są różne poziomy akceptacji 'wiedzy'. Ale, jeśli chcą wiedzieć
- to po prostu zadają pytania wprost, obserwują partnera,
a potem przeszukują mu kieszenie, pocztę na komputerze, robią
wywiad środowiskowy (tu się nic nie ukryje). I wtedy dopiero,
kiedy zaczynają pytać - zaczyna być ślisko. Wydaje się, że
wtedy partner powinien przypomnieć o granicach i dopiero, jeśli
partnerka mimo to naciska - to jest to sygnał, że dotychczasowy
układ traci rację bytu. W tej sytuacji, w obliczu jasno
sformułowanych pytań - brnięcie w kłamstwo i oszustwa wydaje
się tu rozwiązaniem bardzo słabym i nie fair. Tym sposobem
nie da się nic utrzymać, a jedynie rozwścieczyć budzącą się
lwicę.
Naciskanie przez partnerkę to też dla związku szansa na zmianę,
ale trzeba na to odwagi i szczerości.

Trzeba dać Enderowi duży plus: działa zgodnie z zarysowanymi
wyżej priorytetami - dba o swoją partnerkę, w szczególności
buduje jej życiową niezależność, zapewnia wygodę, nie prowokuje
'scen' w domu, ani, przynajmiej teoretycznie - 'w środowisku'
itp, itd. Wydaje się, że daje jej, co może - bez pakowania
w tosyczne klimaty i uzależniania.

Jeśli jego TŻ dobrze pasuje do opisanego typu, to ich zwiazek
można by wręcz uznać za 'ideał'. Pytanie tylko, czy
skorzysta z szansy, kiedy TŻ zasugeruje: "jest bardzo
fajnie, ale może może być jeszcze fajniej ? Chciałbyś coś
zmienić ?". To może być trudny okres.

Spytałem żonę, co w takim układzie może oznaczać sugestia
'może podwiązałbyś sobie nasieniowody' ? Jest prawdopodobne,
że oznacza to ni mniej, ni więcej tyle: "czuję misiu, że mi
chodzisz na boki, ale mnie to nie interesuje. Cenię sobie nasz
układ i mam nadzieję, że będzie on trwał, ale nie chcę żebyś
się w coś głupawo wplątał. Jak gdzieś się pojawi jakieś dziecko,
to wszystko, absolutnie wszystko się rozwali".

I jest też typ uwodzicielki.
Jak to moja szacowna TŻ podsumowała: 'mężczyźni uwodzą, żeby
bzyknać, kobiety uwodzą, żeby rozkochać i porzucić'.
Jest to oczywiście duże uogólnienie, ale "statystycznie istotne".
Wyhaczają naukowców, kolegów koleżanek itp itd. Wiele specjalnie
celuje w facetów w związkach. Im facet ma bardziej stabilny
związek, w szczególności - np. im bardziej 'katolicki' - tym
większą satysfakcję odczuwają, kiedy pod wpływem 'zakochania'
maślany delikwent łamie wszelkie zasady, jakie oficjalnie
zadeklarował czy też z "mądrego naukowca" robi się "prostym
samczykiem". Fiksacja na temacie 'zakochania' jest tu
charakterystyczna i tym się świetnie bawią.
Raz jest to matka samotnie wychowujaca dziecko, innym razem
kobieta tkwiaca w toksycznym związku. Poprzez uwodzenie
związanych mężczyzn wyrzucają z siebie negatywne emocje na
zewnatrz i pracują z nimi na 'obiektach zastępczych'.

Jedna rzecz jest w tym wszystkim przykra. Z tego 'raz-bzykniecia'
czy 'rozkochania i porzucenia' nadzwyczaj często wychodzą ciąże
i rodzą się dzieci. I jest to dramat. Mieszkam w Trójmieście,
można by liczyć na pęczki - żona rzuca konkretnymi nazwiskami
swoich koleżanek, które np. zwiazały się z co niektórymi
znanymi osobistościami ze światka artystycznego. Oznacza to ni
mniej ni wiecej, że ludzie (szczególnie uwodziciele) słabo
jednak zdają sobie sprawę z tego, jakie role pełnią i dlaczego
to robią. Są po prostu głupi. Jest w tym mnóstwo racjonalizacji,
osobistych, misyjnych ideoligii, zapomnień, odpłynięć w idee,
'coś mi się wydawało' - i nagle jest "nie tak bezboleśnie,
jak dotąd". Coś nie wychodzi.

Typ drugi i trzeci koegzystuje ze sobą, choćby towarzysko. A
także mentalnie nie są one od siebie odległe. Te typy dobrze
znają się na sobie nawzajem - na tyle dobrze, że np. TŻ
Endera zdając sobie sprawę z tego, że ma słabości i że
czyhają na niego niekoniecznie odpowiadzialne i uporządkowane
uwodzicielki - proponuje mu podwiązanie. To jest jedno z
wyjaśnień.
Są też możliwe przekształcenia. Uwodzicielka zmęczona
swoją rolą, dojrzewająca i trafiająca na odpowiednio
atrakcyjnego partnera przekształca się w 'praktyczną'.
Praktyczna, rozczarowana partnerem, który zrobi jej
rozpierdziuchę w towarzystwie, totalnie się poplącze,
zrobi komuś dziecko - rozgoryczona włącza uwodzicielkę
i urządza go na cacy, a przy okazji jeszcze kilku
innych podobnych facetów, którzy się nawiną.

Gdzieś są też Ci zwykli mężczyźni-ojcowie - te zwykłe
matki-żony. Ale, kurna, z opowieści mojej żony to
wychodzi, że w mojej okolicy ze świecą takich szukać ...
No - są jeszcze nasi sąsiedzi. Ale cholera ich wie ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-03-21 13:19:13

Temat: Re: Typy kobiece.
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"zażółcony" <R...@o...pl> wrote in message
news:ho55d2$b38$1@news.onet.pl...

> No - są jeszcze nasi sąsiedzi. Ale cholera ich wie ;)

Nie da ci ojciec, nie da ci matka
Tego, co może dać ci sąsiadka...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-03-21 14:41:01

Temat: Re: Typy kobiece.
Od: "~*" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zażółcony" <R...@o...pl> napisał

[...]

Brat, czy Twoje żona jest psychologiem ?
Kurcze, niezły tekst.
Koniecznie ją pozdrów ode mnie,
o ile nie jesteś jakoś szaleńczo zazdrosny
ma się rozumieć :o) Dzięki wam obojgu.

zdar
<..>___ ~*
( _ ) .__.'
al_bakarah


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-03-21 14:45:39

Temat: Re: Typy kobiece.
Od: "~*" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał

> Stąd podział na typy kobiet nie ma chyba większego sensu.
> Można ew. dokonać podziału na etap dojrzałości związku i jego partnerów.
--
Niezłe.

> I daj już spokój swojej żonie z takimi tematami.
> Jak możesz w ogóle z nią o tym rozmawiać?
> Nie macie własnego życia i problemów?
> ENder
--
Brat, spoko, to bardzo ciekawe.
Ty Tylko o włąsnym życiu i problemach
rozmawiasz z żoną ? I co, nie nudzi się wam ?
No to dużo zdrówka !

zdar
<..>___ ~*
( _ ) .__.'
al_bakarah


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2010-03-21 16:34:02

Temat: Re: Typy kobiece.
Od: Nana <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Ender napisał(a):
> za��cony pisze:
>
> > S� te� kobiety, kt�re maj� konkretnie poustawiane
> > priorytety, w�r�d kt�rych, kolejno�� jest mniej wiecej taka:
> > 1. Niezale�no�� i rozw�j
> > 2. Wygoda
> > ...
> > 10. Wiedza o wszystkim
>
> Wydaje mi si�, ze na pocz�tku trzeba wyj�� z jakiego� standardu.
> Ot� gdy kobieta nie zajdzie zaraz w ci��e, jak tylko si� troch� po
> obcuje z facetem, co coraz bardziej zaczyna docenia� wygody �ycia.
> Nawet dostrzega niemal bezb��dnie, jak kole�anki-matki maj�
> przechlapane, przynajmniej w por�wnaniu do bezdzietnych.
> Jednak wraz z docenieniem komfortu ro�nie apetyt na coraz wi�ksze
> terytorium w zwi�zku.
> W przypadku dziecka ten apetyt bywa mocno t�umiony przez dziecko.
> Cz�sto matka docenia to, �e w og�le si� wy�pi, a wi�c najprostsze
rzeczy.
> U bezdzietnych chc� wi�cej i wi�cej, mie� wy��czno�� na wszystko.
> Jak to osi�gn��?
> Ano najpro�ciej jak potrafi�, metoda r�nych, cz�sto intuicyjnych gierek
> emocjonalnych.
> Jak facet zainwestowa� w zwi�zek spory kapita� emocjonalny, to lipa.
> Najcz�ciej zepchnie go pod tzw. pantofel.
>
> Przyk�ad z zesz�ego roku.
> Nasz kole� ju� tak si� stoczy�, �e ba� si� cokolwiek pisn�� w
zwi�zku.
> By� grzeczny, to �ona by�a mi�a, niegrzeczny, to by� odpychany.
> Przy w�dce w m�skim gronie obgadali�my plan wycofywania przez niego
> kapita�u emocjonalnego.
> Zacz�� si� dystansowa� od zony emocjonalnie.
> Zanim sie po�apa�a, na pr�b� wymuszenia czego� na nim tylko roze�mia�
> siďż˝ jej w twarz.
> I zacz�a go szanowa�. Teraz s� naprawd� �wietn� par�.
> Jak id� gdzie� razem, to wida�, �e naprawd� s� partnerami, a nie pani i
> jej tampon.
> Podejrzewam, �e analogicznie jest w pozosta�ych aspektach, tak�e tych na
> liter� "z". Jak jest du�e zaanga�owanie emocjonalne, to dotkliwa i
> bolesna potem strata. Natomiast gdy to zaanga�owanie jest dojrzale, to
> mo�na rozmawia� o okoliczno�ciach �agodz�cych itp.
> St�d podzia� na typy kobiet nie ma chyba wi�kszego sensu.
> Mo�na ew. dokona� podzia�u na etap dojrza�o�ci zwi�zku i jego
partner�w.
> I daj ju� spok�j swojej �onie z takimi tematami.
> Jak mo�esz w og�le z ni� o tym rozmawia�?
> Nie macie w�asnego �ycia i problem�w?
> ENder

'' Pani i jej tampon'' no po prostu świetne, będe musiał sobie tym
wzbogacić słownik;)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2010-03-21 17:12:55

Temat: Re: Typy kobiece.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mnie się wydaje, że możnaby stworzyć taki w dużym stopniu ~uniwersalną
listę (lub maksymalnie kilka) potrzeb jakie kobiety chcą zaspakajać
decydując
się na relacje z męzczyznami i ta lista wyglądałaby m.in. tak:

1. Poczucie bezpieczeństwa w związku.
...
j. Miłość.
...
k. Poczucie więzi.
...
...
l. Stały związek.
...
...
m. Udany seks.
...
...
n. Poczucie dużej atrakcyjności dla atrakcyjnego mężczyzny.
...
...
o. Poczucie atrakcyjności dla mężczyzn.


Różne kobiety poprzestają na jakimś konkretnym punkcie tej listy,
który staje się _w określonej sytuacji_ punktem numer 1 (celem)
ich bieżącej (chwilowej) listy oczekiwań wobec mężczyzny, zaś
będące niżej w "hierarchii" pozostają dla niej aktualne.
Osiągnięcie celu dostarcza kobiecie odpowiedzi na nurtujące
ją wątpliwości "czy jestem tego warta?".

Kobieta, która oczekuje np udanego seksu ocenia mężczyznę
analogicznie jak ta która oczekuje od męzczyzny stałego związku,
czyli "zapewnia mi to => gościu", lub "nie zapewnia mi tego => pimpuś".

Cel może się zmieniać wraz z sukcesywną realizacją celów o niższym
priorytecie.

Niektóre kobiety nigdy nie wychodzą wyżej niż "stały związek", a inne
- wyżej niż "udany seks", ale są też takie które interesuje wyłącznie
"albo wszystko albo nic".

I teraz uwaga: im więcej kobieta oczekuje po relacji, tym potencjalnie
więcej jest gotowa poświęcić, aby osiągnąć swój cel.


Oczywiście to powyżej to duże uproszczenie, spreparowane naprędce
dla potrzeb tego "świetnego" tematu. ;)

--
CB


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho57ob$hv5$1@news.onet.pl...

Wydaje mi się, ze na początku trzeba wyjść z jakiegoś standardu.
[...]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2010-03-21 18:05:14

Temat: Re: Typy kobiece.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bo to złe kobiety były, Ender... ;D

chciałoby się aż rzec. :DDD


Nie napisałem o dzieciach i przyjaźni, bo różne kobiety różnie
do tego podchodzą.
Jeśli kobieta wykorzystuje dziecko (ciążę) jako środek do osiągnięcia
jakiegoś "wyższego celu", to zgadzam się, że to ~tragedia.

--
CB


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho5mb1$ngc$1@news.onet.pl...

[...]
A prawda jest taka, że każda kobieta jak tylko zobaczy miej więcej co
jest grane, to z premedytacją wykorzystuje dysproporcje popędu i kupczy
tyłkiem w zamian pewne względy i wybrane przez siebie profity, dążąc w
tym do bezwzględnego monopolu.
Miałem już kilka związków wiec bynajmniej wiem o czym mówię i teraz mam
prawdziwą satysfakcje trzymając tą kartę przetargową w garści.
I powiem ci, że dzięki temu wszystko jest jakościowo lepsze, nawet ich
fochy ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2010-03-21 18:34:09

Temat: Re: Typy kobiece.
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ho5nph$38s$1@node2.news.atman.pl...
> Bo to złe kobiety były, Ender... ;D
>
> chciałoby się aż rzec. :DDD
>
>
> Nie napisałem o dzieciach i przyjaźni, bo różne kobiety różnie
> do tego podchodzą.
> Jeśli kobieta wykorzystuje dziecko (ciążę) jako środek do osiągnięcia
> jakiegoś "wyższego celu", to zgadzam się, że to ~tragedia.
>
> --
> CB
>
>
> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
> news:ho5mb1$ngc$1@news.onet.pl...
>
> [...]
> A prawda jest taka, że każda kobieta jak tylko zobaczy miej więcej co
> jest grane, to z premedytacją wykorzystuje dysproporcje popędu i kupczy
> tyłkiem w zamian pewne względy i wybrane przez siebie profity, dążąc w
> tym do bezwzględnego monopolu.
> Miałem już kilka związków wiec bynajmniej wiem o czym mówię i teraz mam
> prawdziwą satysfakcje trzymając tą kartę przetargową w garści.
> I powiem ci, że dzięki temu wszystko jest jakościowo lepsze, nawet ich
> fochy ;-)
>

jeziu, gdzie on te kobiety znajduje...
myślałam, że taki smarkacz jest,
ale chyba ma pecha chłopczyk

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2010-03-21 20:40:59

Temat: Re: Typy kobiece.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ho5pil$ovb$17@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:ho5nph$38s$1@node2.news.atman.pl...
>> Bo to złe kobiety były, Ender... ;D
>>
>> chciałoby się aż rzec. :DDD
>>
>>
>> Nie napisałem o dzieciach i przyjaźni, bo różne kobiety różnie
>> do tego podchodzą.
>> Jeśli kobieta wykorzystuje dziecko (ciążę) jako środek do osiągnięcia
>> jakiegoś "wyższego celu", to zgadzam się, że to ~tragedia.
>>
>> --
>> CB
>>
>>
>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
>> news:ho5mb1$ngc$1@news.onet.pl...
>>
>> [...]
>> A prawda jest taka, że każda kobieta jak tylko zobaczy miej więcej co
>> jest grane, to z premedytacją wykorzystuje dysproporcje popędu i kupczy
>> tyłkiem w zamian pewne względy i wybrane przez siebie profity, dążąc w
>> tym do bezwzględnego monopolu.
>> Miałem już kilka związków wiec bynajmniej wiem o czym mówię i teraz mam
>> prawdziwą satysfakcje trzymając tą kartę przetargową w garści.
>> I powiem ci, że dzięki temu wszystko jest jakościowo lepsze, nawet ich
>> fochy ;-)
>>
>
> jeziu, gdzie on te kobiety znajduje...
> myślałam, że taki smarkacz jest,
> ale chyba ma pecha chłopczyk
>


Oj, to byś się zdziwiła...Przykre, ale chętnych kobiet do takiego związku
jest sporo...

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2010-03-21 21:18:23

Temat: Re: Typy kobiece.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho617b$mc1$1@news.onet.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:ho5pil$ovb$17@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>
>>> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
>>> news:ho5nph$38s$1@node2.news.atman.pl...
>>>> Bo to złe kobiety były, Ender... ;D
>>>>
>>>> chciałoby się aż rzec. :DDD
>>>>
>>>>
>>>> Nie napisałem o dzieciach i przyjaźni, bo różne kobiety różnie
>>>> do tego podchodzą.
>>>> Jeśli kobieta wykorzystuje dziecko (ciążę) jako środek do osiągnięcia
>>>> jakiegoś "wyższego celu", to zgadzam się, że to ~tragedia.
>>>>
>>>> --
>>>> CB
>>>>
>>>>
>>>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
>>>> news:ho5mb1$ngc$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>> [...]
>>>> A prawda jest taka, że każda kobieta jak tylko zobaczy miej więcej co
>>>> jest grane, to z premedytacją wykorzystuje dysproporcje popędu i kupczy
>>>> tyłkiem w zamian pewne względy i wybrane przez siebie profity, dążąc w
>>>> tym do bezwzględnego monopolu.
>>>> Miałem już kilka związków wiec bynajmniej wiem o czym mówię i teraz mam
>>>> prawdziwą satysfakcje trzymając tą kartę przetargową w garści.
>>>> I powiem ci, że dzięki temu wszystko jest jakościowo lepsze, nawet ich
>>>> fochy ;-)
>>>>
>>>
>>> jeziu, gdzie on te kobiety znajduje...
>>> myślałam, że taki smarkacz jest,
>>> ale chyba ma pecha chłopczyk
>>>
>>
>>
>> Oj, to byś się zdziwiła...Przykre, ale chętnych kobiet do takiego związku
>> jest sporo...
>
> Sporo?
> Nie ma związku o idealnych dopasowaniach i zawsze dochodzi do różnego
> rodzaju transakcji, konsensusów czy kompromisów.
> Jeśli uważasz, że twój związek jest spoza tego 'sporo'
> to po prostu zrezygnowałeś już z jakichś swoich oczekiwań
> i wyparłeś pewnie to w niepamięć.
> No cóż, tym bardziej mi ciebie szkoda.
> ENder
Eee tam, nie wierzę w to Twoje szkodowanie:-)
Napisz mi, proszę- czy w Twojej opinii jest jakaś istotna różnica (jeśli- to
jaka) pomiędzy związkeim mężczyzny i kobiety a kontraktem biznesowym?

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nasza seksualność.
Re: Wiosna a Achilles
Pierwszy kwadrans...
Hm...
DOBA KIWONA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »