"Duch" <n...@n...com> wrote in message
news:gfrcn6$1ub$1@news.dialog.net.pl...

> 1 elektrownia atomowa = 1000 wiatraków. Tylko moc z nich niepewna - co gdy
> braknie wiatru?
> W Niemczech był w ktoryms roku taki problem (Niemcy maja sporo wiatraków).

Zobacz sobie na cos takiego jak mapa wiatru na terenie calego kraju
http://www.zie.pg.gda.pl/~zku/Wyk%B3ady_pdf/W13_Zaso
by_energii_wiatru_Dane_og%F3lne.pdf
Oczywiste jest, ze wiatraki buduje sie w miejscach, gdzie jego wystepowanie
oraz sila sa najwieksze.
Jak jakis cymbal stawia je nie tam gdzie sie powinno to pozniej jest kurwa
wielkie zdziwienie.
W Polsce wietrznych rejonow nie ma zbyt wiele, poza okolicami nadmorskimi,
do 30-50km od morza.
Zanim stawia sie wiatrak, to przez rok, stawia sie cos w rodzaju wiezy
(nawet do 80m wysokosci) z czujnikami, ktore przez caly ten czas zbieraja
dane o wystepujacych warunkach. To jest wymog, bo bez tego nie mozna w ogole
myslec o postawieniu wiatraka, obojetnie czy wieje, czy nie.
Inna sprawa, ze odnawialne/ekologiczne zrodla to alternatywa, dodatek -
popieram, ale atom wg mnie to podstawa, przynajmniej do czasu zanim powstana
elektrownie fuzyjne (http://pl.wikipedia.org/wiki/ITER).
Jestesmy zadupiem, trzeba bylo skonczyc ten Zarnowiec i robic w Klempiczu, a
jebac ekologow - bo w tej kwestii nie maja w ogole racji.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/