Data: 2011-01-27 16:15:59
Temat: Re: U wróżki
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-27 16:51, Vilar pisze:
> Ale mnie chodzi o to:
> "Raz w życiu udało mi się rozwiązać koana. I to nie tego z jedną
> klaszczącą (o podłogę) ręką."
>
> Normalnie Tubelerczykom spełły faile....
Się tnie cytaty - się dostaje odpowiedź na pytanie ;P
Hah, chciałam napisać, że mam świadomość posiadania czegoś w rodzaju
"trzeciego oka", ale jest szczelnie zamknięte, a tu proszę:
> Koany są tak sformułowane, że "sypią piaskiem" w nasze intelektualne
"oko", jednocześnie zmuszając nas do otwarcia "oka" umysłu, do ujrzenia
świata oraz wszystkiego, co w nim się znajduje, bez zniekształceń
powodowanych przez wyobrażenia i oceny. <
No więc, wracając do oka... pewnego razu je otworzyłam dla kogoś, kto mi
trochę tego innego świata pokazał :) To był koan o jakichś trzech
słupach bodajże.
--
Pozdrawiam - Aicha
|