Data: 2006-02-14 18:30:43
Temat: Re: USG w ciąży
Od: La Luna <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego wieczoru Tue, 14 Feb 2006 18:19:42 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Barbara K., a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> Powiedzcie mi, jak wpływa na maluszka USG? Wszędzie piszą, że nie jest
> szkodliwe, a jednak powinno się unikać robienia go zbyt często. Dlaczego,
> skoro NIBY jest nieszkodliwe?
Mysle ze na tej samej zasadzie na jakiej szklanka wody jest nieszkodliwa,
ale gdybys wypila wiadro na raz - to moglaby zaszkodzic ;)
Cos nieszkodliwe w malych ilosciach - moze troszke zmienic swoje
wlasciwosci gdy powtarzane jest zbyt czesto.
Wydaje mi sie ze o to wlasnie chodzi.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
|