« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-02-14 17:19:42
Temat: USG w ciążyWitajcie,
Powiedzcie mi, jak wpływa na maluszka USG? Wszędzie piszą, że nie jest
szkodliwe, a jednak powinno się unikać robienia go zbyt często. Dlaczego,
skoro NIBY jest nieszkodliwe?
Dzięki
Pozdrawiam.
Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-02-14 18:30:43
Temat: Re: USG w ciążyPewnego wieczoru Tue, 14 Feb 2006 18:19:42 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Barbara K., a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> Powiedzcie mi, jak wpływa na maluszka USG? Wszędzie piszą, że nie jest
> szkodliwe, a jednak powinno się unikać robienia go zbyt często. Dlaczego,
> skoro NIBY jest nieszkodliwe?
Mysle ze na tej samej zasadzie na jakiej szklanka wody jest nieszkodliwa,
ale gdybys wypila wiadro na raz - to moglaby zaszkodzic ;)
Cos nieszkodliwe w malych ilosciach - moze troszke zmienic swoje
wlasciwosci gdy powtarzane jest zbyt czesto.
Wydaje mi sie ze o to wlasnie chodzi.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-02-14 18:56:41
Temat: Re: USG w ciążyKobieta w ciąży jest traktowana w sposób szczególny. Czasami to
chuchanie jest doprowadzone wręcz do absurdu, ale to lepsze niż sytuacja
odwrotna. W ciąży obowiązuje zasada, że należy stosować takie procedury,
co do których WIADOMO, że są nieszkodliwe (brak dowodów na szkodliwość,
to za mało, muszą być dowody na nieszkodliwość). Z drugiej strony jest
problem: w jaki sposób sprawdzić, czy coś jest nieszkodliwe, nie
narażając badanych ludzi?
Klasyczne USG jest powszechnie uważane za badanie praktycznie pozbawione
skutków ubocznych. Pewne wątpliwości istnieją co do zaawansowanych
technik obrazowania, wykorzystujących ultradźwięki o wyższej energii.
Niemniej jednak, jeśli nie ma medycznego uzasadnienia dla wykonania
jakiegoś badania (choćby i najbezpieczniejszego), to nie należy go
wykonywać.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-02-15 07:29:39
Temat: Re: USG w ciąży> ... Klasyczne USG jest powszechnie uważane za badanie praktycznie
> pozbawione skutków ubocznych. Pewne wątpliwości istnieją co do
> zaawansowanych technik obrazowania, wykorzystujących ultradźwięki o
> wyższej energii. Niemniej jednak, jeśli nie ma medycznego uzasadnienia dla
> wykonania jakiegoś badania (choćby i najbezpieczniejszego), to nie należy
> go wykonywać.
>
> Pozdrawiam
> Piotr
Dziękuję serdecznie. Ale wciąż zastanawiam się... W 3 t.c miałam robione
USG, żeby sprawdzić, czy maleństwo zagnieździło się tam, gdzie trzeba.
Koleją wizytę (i USG) mam mieć w 7 t.c. A ja wszędzie czytam, że powinno się
zrobić dopiero w 11-12 tc.
Czy coś takiego nie zaszkodzi maluszkowi?
Dziękuję i pozdrawiam.
Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-02-15 07:38:15
Temat: Re: USG w ciąży
Użytkownik "Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:dsul8o$ss9$1@opal.icpnet.pl...
W 3 t.c miałam robione
> USG, żeby sprawdzić, czy maleństwo zagnieździło się tam, gdzie trzeba.
> Koleją wizytę (i USG) mam mieć w 7 t.c. A ja wszędzie czytam, że powinno
> się zrobić dopiero w 11-12 tc.
> Czy coś takiego nie zaszkodzi maluszkowi?
>
Ja miałam w ciąży podobnie sprawdzane, najpierw czy się zagnieździło, potem
czy bije serduszko, potem w 12 tyg. z badaniem przezierności karku itd.
maluszkowi nie zaszkodziło, mam śliczną i zdrową córeczkę,
----------------------------------------------------
----------------
pozdrawiam A
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/h/1/6/9/1399769
0_d.jpg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-02-15 07:43:21
Temat: Re: USG w ciąży> Ja miałam w ciąży podobnie sprawdzane, najpierw czy się zagnieździło,
> potem czy bije serduszko, potem w 12 tyg. z badaniem przezierności karku
> itd. maluszkowi nie zaszkodziło, mam śliczną i zdrową córeczkę,
Dzięki Ci serdeczne. Właśnie coś takiego chciałam usłyszeć. Ufam swojemu
lekarzowi, ale mimo wszystko potrzebowałam zapewnienia od kogoś jeszcze, kto
był w takiej sytuacji (taka już jestem :-))
Jeszcze raz dzięki.
Pozdrawiam.
Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-02-15 07:50:49
Temat: Re: USG w ciąży
Użytkownik "Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:dsum2e$tja$1@opal.icpnet.pl...
>> Ja miałam w ciąży podobnie sprawdzane, najpierw czy się zagnieździło,
>> potem czy bije serduszko, potem w 12 tyg. z badaniem przezierności karku
>> itd. maluszkowi nie zaszkodziło, mam śliczną i zdrową córeczkę,
>
> Dzięki Ci serdeczne. Właśnie coś takiego chciałam usłyszeć. Ufam swojemu
> lekarzowi, ale mimo wszystko potrzebowałam zapewnienia od kogoś jeszcze,
> kto był w takiej sytuacji (taka już jestem :-))
Nie ma za co, życzę cudnych widoczków i spokojnej ciąży ;)
pozdrawiam A
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |