« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-11-06 18:56:58
Temat: Ubezpieczenie szatni szkolnej.Witam, mam taką zagwozdkę ze szkołą mojej córki:
Jaga (córka) zostawiła po lekcji WF mundurek szkolny w szatni. Mundurek
zniknął i się nie odnalazł. Wychowawca klasy stwierdził w tej sytuacji, że
nowy mundurek dla Jagi zostanie zrefundowany na podstawie ubezpieczenia
szatni, na które każdy rodzic zapłacił 5 PLN na początku roku szkolnego.
Niestety Ważna Pani z Rady Rodziców stwierdziła, że ubezpieczenie szatni nie
obejmuje mundurków (?!) i muszę wyłożyć ponownie pieniądze na nowy mundurek.
Kiedy zacząłem dociekać szczegółów tego ubezpieczenia okazało się, że owo
"ubezpieczenie" to po prostu zrzutka rodziców do wspólnego wora, z którego
mają być refundowane ewentualne straty powstałe w szatni. Nie ma żadnego
ubezpieczyciela. Nie ma żadnego regulaminu (dokumentu, który moznaby
podpisać albo choć się z nim zapoznać) tego ubezpieczenia. Nie ma żadnego
potwierdzenia przyjęcia wpłaty na "ubezpieczenie". I last but not least, co
widać na załączonym obrazku - decyzje, komu zrefundować stratę podejmuje
arbitralnie jakaś Pani z Rady Rodziców...
Kwota, którą trzeba zapłacić za nowy mundurek jest "pomijalna", ale
zagotowałem się i postanowiłem, że nie ustąpię przed takim pseudoporządkiem.
Was proszę o ewentualne argumenty (może nawet prawne), których mógłbym użyć,
by Panią z Rady Rodziców skutecznie przekonać do zmiany zdania i przy okazji
solidnie wystraszyć szkołę, która zarządza zrzutkę pieniędzy bez żadnych
formalnych podstaw i sama ustala absurdalne reguły ich wykorzystania.
tia
McClusky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-11-08 16:45:07
Temat: Re: Ubezpieczenie szatni szkolnej.
Użytkownik "McClusky" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fgqde5$f6n$1@opal.futuro.pl...
> Witam, mam taką zagwozdkę ze szkołą mojej córki:
>
> Jaga (córka) zostawiła po lekcji WF mundurek szkolny w szatni. Mundurek
> zniknął i się nie odnalazł. Wychowawca klasy stwierdził w tej sytuacji, że
> nowy mundurek dla Jagi zostanie zrefundowany na podstawie ubezpieczenia
> szatni, na które każdy rodzic zapłacił 5 PLN na początku roku szkolnego.
> Niestety Ważna Pani z Rady Rodziców stwierdziła, że ubezpieczenie szatni
> nie
> obejmuje mundurków (?!) i muszę wyłożyć ponownie pieniądze na nowy
> mundurek.
> Kiedy zacząłem dociekać szczegółów tego ubezpieczenia okazało się, że owo
> "ubezpieczenie" to po prostu zrzutka rodziców do wspólnego wora, z którego
> mają być refundowane ewentualne straty powstałe w szatni. Nie ma żadnego
> ubezpieczyciela. Nie ma żadnego regulaminu (dokumentu, który moznaby
> podpisać albo choć się z nim zapoznać) tego ubezpieczenia. Nie ma żadnego
> potwierdzenia przyjęcia wpłaty na "ubezpieczenie". I last but not least,
> co
> widać na załączonym obrazku - decyzje, komu zrefundować stratę podejmuje
> arbitralnie jakaś Pani z Rady Rodziców...
> Kwota, którą trzeba zapłacić za nowy mundurek jest "pomijalna", ale
> zagotowałem się i postanowiłem, że nie ustąpię przed takim
> pseudoporządkiem.
>
> Was proszę o ewentualne argumenty (może nawet prawne), których mógłbym
> użyć,
> by Panią z Rady Rodziców skutecznie przekonać do zmiany zdania i przy
> okazji
> solidnie wystraszyć szkołę, która zarządza zrzutkę pieniędzy bez żadnych
> formalnych podstaw i sama ustala absurdalne reguły ich wykorzystania.
>
> tia
>
> McClusky
>
>
Ktoś chyba was naciągnął na 5 zł pod pretekstem ubezpieczenia rzeczy
pozostawionych w szatni!
Jolka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-11-08 17:34:04
Temat: Re: Ubezpieczenie szatni szkolnej.
Użytkownik "McClusky"
>
> Was proszę o ewentualne argumenty (może nawet prawne), których mógłbym
> użyć,
> by Panią z Rady Rodziców skutecznie przekonać do zmiany zdania
Duuuuuży kij?
Straszenie nadzorem ubezpieczeń chyba nie podziała, można ewentualnie
prokuratorem, jako niekorzystne rozporządzenie mieniem... ale przy 5 zł, to
sądzę, że wątpię.
> i przy okazji
> solidnie wystraszyć szkołę, która zarządza zrzutkę pieniędzy bez żadnych
> formalnych podstaw i sama ustala absurdalne reguły ich wykorzystania.
>
Hhehehe. A szkoła co ma do tego? Zrzutki na RR są dobrowolne, reguły
wydawania ustala RR, czego Ty człowieku chcesz od szkoły, ona nie jest
stroną w kwestii tego 5zł ubezpieczenia. Dałeś się zwyczajnie wycyckać z
kasy. Z własnej woli. :))
I już zupełnie poważnie: ubezpieczenie szkolnej szatni przez RR to humbug
jakiś, pierwsze słyszę o takiej śmiesznej opcji. Za rzeczy pozostawione w
szkolnej szatni (zgodnie z zasadami i regulaminem) odpowiada zarządca owej,
czyli szkoła. Zgłoś roszczenie do dyrektora szkoły o zwrot kasy za
skradziony mundurek. Takoż kurtkę, czy buty. Jeżeli szkoła nakłada na ucznia
obowiązek pozostawienia czegoś w określonym miejscu, to odpowiada finansowo
za owo mienie.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-11-08 18:17:45
Temat: Re: Ubezpieczenie szatni szkolnej.Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:47334887@news.home.net.pl...
> Hhehehe. A szkoła co ma do tego? Zrzutki na RR są dobrowolne, reguły
> wydawania ustala RR, czego Ty człowieku chcesz od szkoły, ona nie jest
> stroną w kwestii tego 5zł ubezpieczenia. Dałeś się zwyczajnie wycyckać z
> kasy. Z własnej woli. :))
- w szkole za wszystko odpowiada dyrektor - także za ustalanie reguł
wydawania pieniędzy rodziców - ma pilnować by było zgodnie z prawem.
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-11-08 18:39:48
Temat: Re: Ubezpieczenie szatni szkolnej.
Użytkownik "Sabada"
>
> - w szkole za wszystko odpowiada dyrektor - także za ustalanie reguł
> wydawania pieniędzy rodziców - ma pilnować by było zgodnie z prawem.
>
A to jest jedyny przypadek, kiedy dyrektor nie odpowiada, wyobraź sobie.
Ma konkretne uprawnienia w stosunku do n-li, uczniów, RP, etc. Zatwierdza,
wstrzymuje uchwały, jeżeli trzeba.
W stosunku do RR nie ma żadnych uprawnień nadzorczych, zero przepisów
pozwalających na kontrolę. Może sobie pogadać... ;) tego, ponegocjować,
przekonywać. Nic ponad.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-11-08 18:45:06
Temat: Re: Ubezpieczenie szatni szkolnej.Dnia Thu, 8 Nov 2007 19:17:45 +0100, Sabada napisał(a):
> - w szkole za wszystko odpowiada dyrektor - także za ustalanie reguł
> wydawania pieniędzy rodziców - ma pilnować by było zgodnie z prawem.
No niestety, ale Rada Rodziców rządzi się sama.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-11-08 21:19:42
Temat: Re: Ubezpieczenie szatni szkolnej.Użytkownik "Elżbieta" <w...@o...peel> napisał w wiadomości
news:c091s4alr9tk.ci2p90ghfo7w.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 8 Nov 2007 19:17:45 +0100, Sabada napisał(a):
>
>> - w szkole za wszystko odpowiada dyrektor - także za ustalanie reguł
>> wydawania pieniędzy rodziców - ma pilnować by było zgodnie z prawem.
>
> No niestety, ale Rada Rodziców rządzi się sama.
> --
> Elżbieta
-no co wy - taka samowolka?
1. UOSO:
Art. 53. 1. W szkole i placówce może działać rada rodziców, stanowiąca
reprezentację rodziców uczniów.
2. Zasady tworzenia rady rodziców uchwala ogół rodziców uczniów tej szkoły
lub placówki.
3. Rada rodziców uchwala regulamin swojej działalności, który nie może być
sprzeczny ze statutem szkoły lub placówki.
4. Reprezentacja rodziców może także przybrać inną nazwę niż określona w
ust. 1.
2. Zapisy szczegółowe w statucie szkoły.
3. Regulamin rady Rodziców
1. Rada Rodziców gromadzi fundusze z dobrowolnych składek rodziców i innych
źródeł, przeznaczane na wspieranie statutowej działalności szkoły, zwane
Funduszem Rady Rodziców.
2. Zasady wydatkowania Funduszu Rady określa Prezydium w porozumieniu z
Dyrektorem Szkoły.
3. Środki Funduszu przeznaczane są w szczególności na:
1) wzbogacanie bazy dydaktycznej szkoły,
2) uzupełnienie wyposażenia szkoły,
3) nagrody dla uczniów,
4) inne cele wskazane przez Dyrektora Szkoły.
4 Osoby upoważnione do podejmowania pieniędzy z konta Funduszu Rady ustala
Prezydium.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-11-09 09:51:10
Temat: Re: Ubezpieczenie szatni szkolnej.
Użytkownik "Sabada"
>
> -no co wy - taka samowolka?
>
> 1. UOSO:
>
> 3. Rada rodziców uchwala regulamin swojej działalności, który nie może być
> sprzeczny ze statutem szkoły lub placówki.
> 2. Zapisy szczegółowe w statucie szkoły.
>
> 3. Regulamin rady Rodziców
Samowolką jest statut szkoły, który zacytowałaś.
1. W UoSO nie_ma zwrotu 'który nie może być sprzeczny ze statutem szkoły lub
placówki' w odniesieniu do regulaminu RR (jest natomiast np. w odniesieniu
do Samorządu szkolnego);
2. Statut szkoły nie może zawierać i narzucać jakichkolwiek ograniczeń
radzie rodziców, za wyjątkiem tych, które istnieją w ustawie, takich jak na
przykład: 30dniowy termin porozumienia z RP w sprawie programu
wychowawczego.
Proponuję zapoznanie się z art. 53 i nn ustawy.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-11-09 10:15:09
Temat: Re: Ubezpieczenie szatni szkolnej.Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:47342d88$1@news.home.net.pl...
>
> 1. W UoSO nie_ma zwrotu 'który nie może być sprzeczny ze statutem szkoły
> lub placówki' w odniesieniu do regulaminu RR (jest natomiast np. w
> odniesieniu do Samorządu szkolnego);
[...]
>
> Proponuję zapoznanie się z art. 53 i nn ustawy.
Nie żebym się czepiała (a zwłaszcza Ciebie), ale na stronach MEN nie
znalazłam aktualnego tekstu tej ustawy... a w tym, który znalazłam owszem
zapis powyższy się znajduje. To co się dziwić dyrektorom szkół, że
wykorzystują okazję ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-11-09 10:50:35
Temat: Re: Ubezpieczenie szatni szkolnej.
Użytkownik "Agnieszka"
>
> Nie żebym się czepiała (a zwłaszcza Ciebie),
Czepiaj się, czepiaj. ;))
Przynajmniej wiem, że jak coś palnę, to nie zostanie na wiek wieków.
> ale na stronach MEN nie znalazłam aktualnego tekstu tej ustawy... a w tym,
> który znalazłam owszem zapis powyższy się znajduje. To co się dziwić
> dyrektorom szkół, że wykorzystują okazję ;-)
>
Już nie pamiętam, kiedy ten zapis zniknął z pierwotnej wersji, ale to
naprawdę dawno było.
Na szczęście zmieniali ostatnio kompetencje RR, więc w UoSO masz od nowa
napisany min. art. 53, 54 - na stronie MENu nie szukaj, wszystko jest od
roku wrzucane do BiPu. Ostatnia nowela:
http://www.men.gov.pl/bip/akty_prawne/ustawa_110407.
pdf
Sama korzystam zwykle z aktualizowanej na bieżąco, choć nieoficjalnej,
pełnej wersji ustawy stąd:
http://prawo.vulcan.pl/przegdok.asp?qdatprz=akt&qpli
kid=1
i sobie chwalę. (KN tez mają skubańce)
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |