Użytkownik "Tytus" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:b37u64$kc1$1@news.onet.pl...

> może ktoś znajdzie coś lepszego?


Niestety, też za wiele nie znalazłam, chociaż jest pewna kobieta,
nazywa się ona Ann Yeoman, jest profesorem w Toronto.Napisała książkę
"Now or Neverland..."która to zajmuje się podobno archetypem Piotrusia
Pana.Niestety obawiam się że to tylko obejmuje to zagadnienie w
literaturze( i w zasadzie mnie też to interesowało najbardziej) a i z
dostępnością tej pozycji na naszym rynku jest kiepsko..A jeśli chodzi
o archetyp Piotrusia Pana w psychologii to jest takie pojęcie jak
puer/puella aeternus, którym zajmował się C.G Jung.Więc chyba
należałoby się tam odwołać, co zamierzam również uczynić.Przy okazji
gdyby ktoś wiedział gdzie może opisano takie sytuacje w literaturze
( ale nie naukowej i przy pominięciu Salingera, Twaina i Steinbecka:))
to niech mi skrobnie o tym.Będę bardzo wdzięczna


Karolina

PS.Tytus, dzięki za właściwe pokierowanie na tem archetp, po tym
skrystalizował mi sie obszar poszukiwań.Dzięki serdeczne.Gdybyś coś
ciekawego znalazł, daj mi znać. Jeśli chcesz podeślę Ci jakies adresy
z tym tematem gdybyś był zainteresowany.