« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-11 12:26:21
Temat: Uderzyłam kota :(Niespecjalnie. Bawiłam się piłką od tenisa (średnio ciężka) wrzucałam ją do
domu, a na schodach stał mój pers. Raz drugi trzeci... i za którymś piłeczka
leciała jakieś 10 metrów i opadając uderzyła ją w głowę... kot się schował.
Podeszłam żeby zobaczyć czy OK, mruczała poyem jak ją głaskałam, ale boję
się, czy nie miała jakiegoś wstrząsu mózgu...
Jak mocna jest kocia czaszka, jak długo mogę czekać na objawy, czy się
niepokoić a jeśli tak czym ?
A.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-07-11 12:42:03
Temat: Re: Uderzyłam kota :(>Jak mocna jest kocia czaszka, jak długo mogę czekać na objawy, czy się
>niepokoić a jeśli tak czym ?
pl.rec.zwierzaki
pl.sci.weterynaria
--
Zjadający "przyjaciół" politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Zwolennik dejacheryzacji Usenetu.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-07-11 13:41:47
Temat: Re: Uderzyłam kota :(NTG.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-07-11 14:27:42
Temat: Re: Uderzyłam kota :(
> Jak mocna jest kocia czaszka, jak długo mogę czekać na objawy, czy się
> niepokoić a jeśli tak czym ?
> A.
Kot to ciekawostka: bardzo wytrzymałe zwierzę. Moj kotka przeszła juz
powazniejsze "blizsze spotkania" i nic jej nie jest. Piłką lekarską to moze
co innego..... i nikt by Ci nie powiedział że NTG :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-07-11 14:55:14
Temat: Re: Uderzyłam kota :(Jeśli w przeciągu 48h nie wystąpią niepokojące objawy typu nietypowe
zachowanie, wymioty - ogólnie pisząc kot będzie się zachowywał "jak zwykle"
to należy przypuszczać, że nic Twojemu zwierzakowi się nie stało. Polecam
jednak lekture grupy weterynaryjnej - podejrzewam, że tam jakiś fachowiec od
kotków się wypowie. Zgadzam się z Magistrem, czasami poważniejsze wypadki
nie powodują żadnych obrażeń... Obserwuj kota i w razie czego pisz na
weterynarię.
--
Pozdrawiam.
Tomasz M.
#GG: 921910
http://strony.wp.pl/wp/tomaszmilewski/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-07-11 15:01:05
Temat: Re: Uderzyłam kota :(> Kot to ciekawostka: bardzo wytrzymałe zwierzę. Moj kotka przeszła juz
> powazniejsze "blizsze spotkania" i nic jej nie jest. Piłką lekarską to
moze
> co innego..... i nikt by Ci nie powiedział że NTG :))
To jest typową cechą zwierząt drapieżnych, do jakich kot się niewątpliwie
zalicza. Ale ponieważ mamy tu do czynienia z persem, który jest efektem
długotrwałego doboru sztucznego skierowanego na cechy wyglądu, możemy też
mieć do czynienia z osłabieniem niektórych typowych dla gatunku
przystosowań.
Podejrzewam, że kotu nic nie powinno być, ale persy ogólnie są dość
wrażliwe, tak jest np. w przypadku syndromu urologicznego kotów, na który
persy są kilka razy bardziej podatne niż inne rasy.
Pozdrawiam,
Marek B
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-07-11 21:52:43
Temat: Re: Uderzyłam kota :(In article <4...@4...com>, darth72
@nie.poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx says...
> >Jak mocna jest kocia czaszka, jak długo mogę czekać na objawy, czy się
> >niepokoić a jeśli tak czym ?
> pl.rec.zwierzaki
> pl.sci.weterynaria
oraz pl.misc.militaria :)
--
Andreas
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-07-12 15:04:00
Temat: Re: Uderzyłam kota :(
Użytkownik "Marek B" <s...@N...go2.pl> napisał w wiadomości
news:bemjg2$e7n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Podejrzewam, że kotu nic nie powinno być, ale persy ogólnie są dość
> wrażliwe, tak jest np. w przypadku syndromu urologicznego kotów, na który
> persy są kilka razy bardziej podatne niż inne rasy.
Dziękuję za wyrozumiałość, odpowiedzi i zrozumienie :)
Ania
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |