Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Ujemna temperatura a rośliny.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ujemna temperatura a rośliny.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 78


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2006-01-23 19:53:27

Temat: Re: Ujemna temperatura a rośliny.
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ma to służyć,
> tym którzy nie wiedzą jak to robić, a zaglądają tu tacy również, choćby
tacy
> którzy zabezpieczają rośliny na zimę kartonami. Oczywiście bez obrazy dla
tych osób.
>
> Pozdrawiam,
> Paweł Woynowski

Ok, przyznaję się bez bicia, osłoniłam jednego małego różanecznika
'Cunningham's White' od koleżanki z grupy kartonem (szczególnie mi na nim
zależy ;-) ale otwartym górą !
W zasadzie mogłam się nie przyznawać bo i tak spod śniegu tego okrycia widać
i nikt by się nie kapnął ;-)

Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2006-01-23 20:18:57

Temat: Re: Ujemna temperatura a rośliny.
Od: <z...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sz. Panie!
Zdaje się że pod pojęciem kartonu rozumie Pan posklejane pudełko. Zapewniam
Pana, że ono da się rozciąć. I taki pasem kartonu okręcony krzew nie
przemarznie. Na górę można nasypać liści. Sposób ten znam od 1969 roku. I
zapewniam zdawał egzamin. A porządnych zim w międzyczasie było kilka.

Zenobia
Użytkownik "Paweł Woynowski" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:55fb.000001d7.43d53192@newsgate.onet.pl...
> Witam,
>
>> Zapisywanie temperatur niewiele daje jeżeli nie posiadamy wiedzy na temat
>> przemarzania(przemarzanie to reakcja łańcuchowa postępująca najczęściej
>> od
>> uszkodzenia kory(choćby ptak).
>> Zbyt szybki spadek temperatury spowodował napewno spore uszkodzenia
>> roślin
>> drzewiastych.
>
> Uszkodzenia przez ptaki to w zasadzie wyjątki, główną przyczyną uszkodzeń
> drzew
> w czasie mrozów jest, tak mnie kiedyś uczono, ...słońce. Dlatego drzewa
> bieli
> się przed zimą. Jest to najlepszy sposób aby uniknąć gwałtownego
> ochłodzenia się
> wieczorem nagrzanego w ciągu dnia przez słonce pnia drzewa, które wtedy
> gwałtownie się kurczy i pęka.
>
>> Bezpieczny spadek 1-2C/dobę (w Częstochowie o 21 szej było +2 a
>> następnego
>> dnia o 6-tej 21 czyli 23C/9=3,2/godzinę (nie wiem jak w innych rejonach
>> kraju)
>> W dniach w mrozem drzewa owocowe zyskują 2C/dobę mrozoodporności.
>> Plusem w tym szybkim przechłodzeniu był brak silnych wiatrów
>> (transpiracja).
>>
>> pogotowieogrodnicze.pl
>
> Gwarantuję Ci że nasi pradziadowie nie bawili się w obliczanie dobowej
> mrozodoprności drzew, brali pędzle i bielili wapnem pnie drzew. Bo to się
> sprawdzało, i to im wystarczało, mnie też. I myślę że większości z nas na
> tym
> forum również, bo w/g mnie nie jest istotne, to na co nie mam wpływu
> (bezpieczna
> dobowa mrozodporność 1-2 stC), dla nas jest ważne jakie są sposoby aby
> uszkodzeniom zapobiegać. I o tym rozmawiamy.
> Pomysł z tymi danymi moim zdaniem ma być po to aby zebrać te wszystkie
> dane o
> teperaturze i skutecznych sposobach zabezpieczeń w jednym miejscu. Ma to
> służyć,
> tym którzy nie wiedzą jak to robić, a zaglądają tu tacy również, choćby
> tacy
> którzy zabezpieczają rośliny na zimę kartonami. Oczywiście bez obrazy dla
> tych osób.
>
> Pozdrawim,
> Paweł Woynowski
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2006-01-23 21:03:01

Temat: Re: Ujemna temperatura a rośliny.
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Użytkownik "Paweł Woynowski" <p...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:55fb.000001d7.43d53192@newsgate.onet.pl...

> > Pomysł z tymi danymi moim zdaniem ma być po to aby zebrać te wszystkie
> > dane o
> > teperaturze i skutecznych sposobach zabezpieczeń w jednym miejscu. Ma to
> > służyć,
> > tym którzy nie wiedzą jak to robić, a zaglądają tu tacy również, choćby
> > tacy
> > którzy zabezpieczają rośliny na zimę kartonami. Oczywiście bez obrazy
dla
> > tych osób.

Użytkownik <z...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dr3drn$5nq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sz. Panie!
> Zdaje się że pod pojęciem kartonu rozumie Pan posklejane pudełko.
Zapewniam
> Pana, że ono da się rozciąć. I taki pasem kartonu okręcony krzew nie
> przemarznie. Na górę można nasypać liści. Sposób ten znam od 1969 roku. I
> zapewniam zdawał egzamin. A porządnych zim w międzyczasie było kilka.

Jeśli można wtrącić trzy grosze: najlepsza metoda to ta, która się
sprawdza. Ja tam nie będę się nabijać z kogoś, kto hortensję owija swetrem
(autentyczne), jeśli ona potem zakwitnie:))

Pozdrawiam, Basia.

P.S. Do Zenobii: większość z nas stara się odpowiadać pod postem
przedpiścy - tak jest logiczniej :)
--
http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2006-01-23 22:14:18

Temat: Re: Ujemna temperatura a rośliny.
Od: "Paweł Woynowski" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Sz. Panie!
> Zdaje się że pod pojęciem kartonu rozumie Pan posklejane pudełko. Zapewniam
> Pana, że ono da się rozciąć. I taki pasem kartonu okręcony krzew nie
> przemarznie. Na górę można nasypać liści. Sposób ten znam od 1969 roku. I
> zapewniam zdawał egzamin. A porządnych zim w międzyczasie było kilka.
>
> Zenobia

> Mniejsze krzewy i rośliny w tym roku posadzone bezwzględnie okręcam
> kartonem, wcześniej wiążąc gałązki. Na górę nakładam nierozerwane pudełko i
> bciążam konstrukcję np, połówką cegły. Kiedy jest ciepło zdejmuję pudelko.
> Trochę z tym zachodu, ale myślę, że warto.


Sz. Pani!
Kartonem nazywam materiał z którego wykonuje się pudełka, i to nie ja napisałem
że Pani zabezpiecza pudełkami kartonowymi, a Pani sama, cytuję powyżej Pani
wypowiedz. Takie pudełko nasadzone na obwiniętą kartonem roślinę, już całkowicie
zatyka wentylację wnętrza izolacji. Wentylacja jest potrzebna, w celu
przesuszania zawartości, w tym przypadku liści, też to uważam za błąd i nie jest
to konieczne. Takie zabezpieczenie powoduje rozwój grzybów i pleśni, co raczej
nie jest wskazane dla roślin. Już pisłem, że mróz sam w sobie nie jest grożny
dla naszych roślin, grożny jest wiatr i słońce (szczególnie dla drzew) w czasie
ostrych mrozów. Rośliny zabezpieczamy nie przed mrozem i nie potrzebne jest
izolowanie ich upychając pod karton liści czy innych materiałów. Karton nie
zdaje egzaminu ze względu na odwilże i deszcze, a tego nie przewidzimy. Jest z
nim dużo zachodu, trzeba odwijać rośliny w czasie odwilży. Nie każdy może to
robić, niektorzy od działek mają kawałek mniejszy lub większy do pokonania.
Jeżdżenie dwa razy dziennie 116 km w jedną i drugą stronę uważam za bezsesowne
Trzeba rano pojechać aby roślinę odwinąc lub zdjąć karton, wrócić do pracy,
zarobić trochę kasy na paliwo i wieczorem wrócić na działkę aby ponownie roślinę
zabezpieczyć, bo a nóż będzie mróż. Gdzie tu sens.
Wbicie kołków wokół rośliny i owinięcie ich agrowłkniną w zupełności wystarczy
do zabezpieczenia. Przede wszystkim jest to materiał przepuszczjący powietrze i
jednocześnie chroni od wiatru i słońca, jest tani i trwały, można go używać
wielokrotnie. Takie rozwiązanie jest praktyczne, bo bezobsługowe, postawione
jesienią, można śmiało bez żadnych obaw zdjąć je wiosną, mając gwarancję że
rośliny nie ucierpią.
Nie neguję całkiowicie zabezpieczń kartonem, niech każdy tak zabezpiecza tak jak
mu wygodnie, wyjaśniłem jedynie swój punkt widzenia na ten temat.

Pozdrawiam,
Paweł Woynowski

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2006-01-23 23:06:25

Temat: Re: Ujemna temperatura a rośliny.
Od: "Paweł Woynowski" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Powtórka z rozrywki, wraca to co było wczoraj. Obecnie jest - 23,2st.C, bez
wiatru, lecz niebo za chmurami. Wydawało by się że powinno być cieplej przy
zachmurzeniu.

Pozdrawim, cieplutko
Paweł Woynowski

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2006-01-24 10:17:20

Temat: Re: Ujemna temperatura a rośliny.
Od: "piotrh" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <z...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dr3drn$5nq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sz. Panie!
> Zdaje się że pod pojęciem kartonu rozumie Pan posklejane pudełko.
Zapewniam
> Pana, że ono da się rozciąć. I taki pasem kartonu okręcony krzew nie
> przemarznie. Na górę można nasypać liści. Sposób ten znam od 1969
roku. I
> zapewniam zdawał egzamin. A porządnych zim w międzyczasie było kilka.
>
Szanowni Państwo !
Każdy materiał odpowiednio użyty i "z głową" jest dobry i skuteczny .
Spytam krótko : czym ocieplano rośliny na działkach , ogródkach i
gdzie tam jeszcze powiedzmy 20 lub więcej lat temu ?
Gdzie była wtedy agrowłóknina , hipermarkety i centra ogrodnicze ?
(Pewnie niektórzy ją już wtedy mieli , ale pytam o pospolitą większość
amatorów ) .Dobre jest to , co działa i nie szkodzi :-))
Nawet karton ;-)
Pamiętam całe role tektury falistej z opakowań ze stoczni
jakie POD gdzie mieliśmy działkę w mej młodości (górnej i durnej
oczywiście)
"załatwiły" przed zimą dla swych członków celem ocieplania roślin .
Był rok bodajże 1972 lub obok - wczesny Gierek ;-)
--

pozdrawiam :-) piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2006-01-24 13:21:13

Temat: Re: Ujemna temperatura a rośliny.
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

piotrh napisał(a):
[...]
> Nawet karton ;-)
> Pamiętam całe role tektury falistej z opakowań ze stoczni
> jakie POD gdzie mieliśmy działkę w mej młodości (górnej i durnej
> oczywiście)
> "załatwiły" przed zimą dla swych członków celem ocieplania roślin .
> Był rok bodajże 1972 lub obok - wczesny Gierek ;-)

Właśnie się zastanawiałem czy ktoś ją odkryje na nowo.
;-)
Tektura falista ponadto "wchłania" w kanaliki wiele szkodników, które
normalnie chowają się pod korą.

A zamiast malowania młodych pni na mrozie, można je owinąć folią
aluminiową na styropianie [taką co się za kaloryfery daje].
:-)
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2006-01-24 16:46:29

Temat: Re: Ujemna temperatura a rośliny.
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 23 Jan 2006 07:47:20 +0100, Maria Maciąg napisał(a):


>
> U mnie teraz jest -30*C, a przed chwilą słyszałam, że tej nocy ma być
> jeszcze zimniej :-(.


Był u mnie w firmie dzisiaj klient z Nowego Targu, u nich podobno było nad
ranem -37.
U mnie "tylko" -25 o siódmej, - 15 w południe.
W sumie to cieszę się żem tylko góralka beskidzka:)

Pozdrawiam
Marta
--

http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2006-01-24 23:35:25

Temat: Re: Ujemna temperatura a rośliny.
Od: "Paweł Woynowski" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Szanowni Państwo !
> Każdy materiał odpowiednio użyty i "z głową" jest dobry i skuteczny .
> Spytam krótko : czym ocieplano rośliny na działkach , ogródkach i
> gdzie tam jeszcze powiedzmy 20 lub więcej lat temu ?
> Gdzie była wtedy agrowłóknina , hipermarkety i centra ogrodnicze ?
> (Pewnie niektórzy ją już wtedy mieli , ale pytam o pospolitą większość
> amatorów ) .Dobre jest to , co działa i nie szkodzi :-))
> Nawet karton ;-)
> Pamiętam całe role tektury falistej z opakowań ze stoczni
> jakie POD gdzie mieliśmy działkę w mej młodości (górnej i durnej
> oczywiście)
> "załatwiły" przed zimą dla swych członków celem ocieplania roślin .
> Był rok bodajże 1972 lub obok - wczesny Gierek ;-)
> --
>
> pozdrawiam :-) piotr
>

Czy pamiętasz taką nazwę jak "chochoł", w tamtych czasach on właśnie królował w
ogrodach zimą. Królował do czasu kiedy do zbioru zbóż zaczęto powszechnie używać
kombajnów. One to właśnie wyparły chchoły z ogrodów, łamały słomę w czasie
zbioru. Jak zbierało się kosiarką, kłosy były proste, takie kłosy zebrane w
snopki kupowało się za grosze od rolników na miejskich targiwskach lub we wsi u
zaprzyjaźnionego rolika. Kupowało się również za grosze maty słomiane do
ocieplania drzew.
Owszem tektura falista, a nie karton, zaczęły być używane do izolacji roślin w
momencie jak było coraz trudniej o snopki i matę.

Pozdrawiam,
Paweł Woynowski

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2006-01-25 00:11:54

Temat: Re: Ujemna temperatura a rośliny.
Od: "Paweł Woynowski" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Właśnie się zastanawiałem czy ktoś ją odkryje na nowo.
> ;-)
> Tektura falista ponadto "wchłania" w kanaliki wiele szkodników, które
> normalnie chowają się pod korą.
>

I ma coś takiego jak klej kazeinowy,(łączący poszczególne warstwy) który jest
wyborną pożywką dla wszelkiego rodzaju grzybni i pleśni jak zawilgotnieje.
Ćwiczyłem ten temat ok 20 lat temu, kiedy zabrakło słomy na działce, 120 km od
domu, w związku z tym nie ogłem dojeżdżać codziennie jak sie ocieplało aby
odkryć rano i wieczorem zakryć.
Zawijałem rośliny jesienią, rozwijałem wiosną po przymrozkach. Działka była
położona na północnym skłonie pagórka, wegetacja zaczynała sie tam ok 2 tyg
później niż np. w Warszawie. Użyłem tektury dwa razy i dwa razy szlag trafił
niektóre rośliny. Załatwiłem w ten sposób między innymi krzewy róż bukietowych
były całe zaatakowane jakimś grzybem (biały nalot na liściach).

> A zamiast malowania młodych pni na mrozie, można je owinąć folią
> aluminiową na styropianie [taką co się za kaloryfery daje].
> :-)
> pozdr. Jerzy

Zastanawiam się gdzie tu ekonomia. Wapno, wydaje mi się, kosztuje dużo mniej niż
folia ze styropianem. Efekt taki sam.

Pozdrawiam ekonomicznie,
Paweł Woynowski

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pesymistyczna prognoza pogody :-)
Poszukuję Allamanda
Co to za kwiat?
mirzan mnie zaraził...
Wystawa epifitów w Łodzi..

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »