« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-26 07:18:40
Temat: Umowa rodzinnaZdarza się w życiu i na tej grupie próba rozwiązania
problemów rodzinnych na zasadzie
"Dam jej (jemu) jeszcze jedną szansę"
i w tym momencie pojawia się problem uzgodnienia zasad jakie
winny obowiązywać w związku jeżeli ma on trwać w sposób
satysfakcjonujący wszystkie strony (może warto by je
uzgodnić przed jego zawiązaniem?).
Czy można by liczyć na grupę w stworzeniu modelowej "Umowy
Rodzinnej", która mogła by być kanwą do uzgodnień w
konkretnej sytuacji?
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-01-26 07:33:35
Temat: Re: Umowa rodzinnaQwax wrote:
> Czy można by liczyć na grupę w stworzeniu modelowej "Umowy
> Rodzinnej", która mogła by być kanwą do uzgodnień w
> konkretnej sytuacji?
Dla mnie to co przyrzekalam w trakcie slubu to taka wlasnie umowa, a
wiec Ci nie pomoge ;)
Dunia
--
All science is either physics or stamp collecting.
Ernest Rutherford
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-01-26 10:14:07
Temat: Re: Umowa rodzinna
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:25651-1075101625@213.17.138.58...
> Zdarza się w życiu i na tej grupie próba rozwiązania
> problemów rodzinnych na zasadzie
> "Dam jej (jemu) jeszcze jedną szansę"
> i w tym momencie pojawia się problem uzgodnienia zasad jakie
> winny obowiązywać w związku jeżeli ma on trwać w sposób
> satysfakcjonujący wszystkie strony (może warto by je
> uzgodnić przed jego zawiązaniem?).
Myślę,że dokłądnie PRZED zawiązaniem związku wiele wyjaśnić trzeba. I
dlatego para powinna rozmawiać nie tylko o tym, jakie on/ona ma śliczne
oczy, ale i o wszystkich problemach/sytuacjach życiowych.
Kasia
>
> Czy można by liczyć na grupę w stworzeniu modelowej "Umowy
> Rodzinnej", która mogła by być kanwą do uzgodnień w
> konkretnej sytuacji?
>
> Pozdrawiam
> Qwax
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-01-26 10:14:20
Temat: Re: Umowa rodzinna
Użytkownik "Hermiona" <k...@u...edu.pl> napisał w wiadomości
news:bv2p9f$s4h$1@uranos.cto.us.edu.pl...
>
> Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
> news:25651-1075101625@213.17.138.58...
> > Zdarza się w życiu i na tej grupie próba rozwiązania
> > problemów rodzinnych na zasadzie
> > "Dam jej (jemu) jeszcze jedną szansę"
> > i w tym momencie pojawia się problem uzgodnienia zasad
jakie
> > winny obowiązywać w związku jeżeli ma on trwać w sposób
> > satysfakcjonujący wszystkie strony (może warto by je
> > uzgodnić przed jego zawiązaniem?).
>
> Myślę,że dokłądnie PRZED zawiązaniem związku wiele
wyjaśnić trzeba. I
> dlatego para powinna rozmawiać nie tylko o tym, jakie
on/ona ma śliczne
> oczy, ale i o wszystkich problemach/sytuacjach życiowych.
Powinni - ale nie wiedzą o czym. To wychodzi dopiero w
praniu po opadnięciu z oczu łusek miłości. I właśnie te
sprawy (i ich próbę rozwiązania) widziałbym w "Umowie
Rodzinnej"
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-01-26 10:16:33
Temat: Re: Umowa rodzinna
> Czy można by liczyć na grupę w stworzeniu modelowej "Umowy
> Rodzinnej", która mogła by być kanwą do uzgodnień w
> konkretnej sytuacji?
>
> Pozdrawiam
> Qwax
>
>
ja staram sie kierowac takimi wyznacznikami i nie odnosza sie one tylko do
zwiazkow
(nie twierdze tez ze zawsze mi to wychodzi... no ale przeciez nikt nie jest
doskonaly)
"zyj i daj zyc innym"
"nie rob drugiemu co tobie niemile" - choc z tym to roznie bywa...
pozdrawiam
kasiatoya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-01-26 10:25:35
Temat: Re: Umowa rodzinna
Użytkownik "kasiatoya" <k...@w...pl> napisał w
wiadomości news:bv2peu$9dt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "nie rob drugiemu co tobie niemile" - choc z tym to roznie
bywa...
>
Szczególnie gdy trafisz na masochistę
;-)))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-01-26 10:36:15
Temat: Re: Umowa rodzinna
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:25651-1075101625@213.17.138.58...
> Zdarza się w życiu i na tej grupie próba rozwiązania
> problemów rodzinnych na zasadzie
> "Dam jej (jemu) jeszcze jedną szansę"
> i w tym momencie pojawia się problem uzgodnienia zasad jakie
> winny obowiązywać w związku jeżeli ma on trwać w sposób
> satysfakcjonujący wszystkie strony (może warto by je
> uzgodnić przed jego zawiązaniem?).
>
> Czy można by liczyć na grupę w stworzeniu modelowej "Umowy
> Rodzinnej", która mogła by być kanwą do uzgodnień w
> konkretnej sytuacji?
Był tu kiedyś wątek o regulaminie rodzinnym którego głównym zadaniem było
dyscyplinować dzieci. Jeśli jednak potrzeba takiej umowy/regulaminu
występuje pośród dwojga dorosłych ludzi, oznacza to ni mniej ni więcej jak
tylko to że conajmniej jedno z nich zachowuje się jak dziecko, stąd moja
sugestia by wrócić do tamtego wątku i spróbować w nim odnaleźć jakieś punkty
zaczepienia.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-01-26 10:36:41
Temat: Re: Umowa rodzinna
> > "nie rob drugiemu co tobie niemile" - choc z tym to roznie
> bywa...
> >
>
> Szczególnie gdy trafisz na masochistę
> ;-)))
>
> Pozdrawiam
> Qwax
>
>
wlasnie :)
zdazylam sie juz przekonac ze z upodobaniami to przeroznie bywa... :)
a tak w ogole to juz przerabialam ten problem z niewlasciwa komunikacja
dobre intencje czesto nie wystarcza kiedy druga osoba czuje sie zwyczajnie
pokrzywdzona itp.
kasiatoya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-01-31 06:06:16
Temat: Re: Umowa rodzinna
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:25651-1075101625@213.17.138.58...
>
> Czy można by liczyć na grupę w stworzeniu modelowej "Umowy
> Rodzinnej", która mogła by być kanwą do uzgodnień w
> konkretnej sytuacji?
>
Chodzi Tobie o taką rodzinną konstytucję ?
Myślę, że namiastka tego jest tu:
http://www.roznosci.naczasie.pl
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' [Warszawa-Ursynów]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |